[konrad]

Gdy podczas lotu do Polski jeden bocian z pary zginie, to drugi moze sobie dobrac partnera na miejscu?

[Arcadio]

bociany lacza sie w pary dopiero po przylocie z Afryki :)

[konrad]

[aska]

Nie jestem fachowcem , ale z tego co już wiem , bocianie malżeństwo trwa dlużej.Ptaki co roku powracają do tego samego gniazda.Bywa jednak tak,że jeden z bocianow ginie w drodze ,wtedy drugi szuka nowego partnera.Bywa też tak ,że jakiś spóżniony bociek zastal juz wszystkie okoliczne gniazda zajęte , wtedy podejmuje walkę o miejsce w gniezdzie.Silniejszy wygrywa,slabszy musi odejśc i szukać nowego domu.Taka sytuacja miała miejsce w Bornhejm tego roku. Na naszych oczach rozgrywaly się zdrady małżenskie,potem powrot i walka z nową partnerką bociana.Pierwsza żona oposciła gniazdo na dwa tyg. (znalazla innego partnera i nowe gniazdo) .W tym czasie pan bocian przyjąl do gniazda nowa bocianicę. Pirwsza jednak po 2 tyg,powrociła do domu i przepedzila nową partnerkę.Teraz zgodnie wychowują 3 bocianiątek.
Wypędzona z gniazda bocianica znalazła podobno nowego partnera i nowe gniazdo
Tak więc jesli okoliczności sprzyjają , bociany mogą powracać do tega samego gniazda przez lata.
Historię bocianów z Bornheim śledzila i dokumentowala paela!! Ona wie wszystko dokładnie!

[Monika]

Też nie jestem fachowcem, ale z tego, co wiem, to bociany są przywiązane do gniazd, a nie bezpośrednio do partnerów. Tak więc małżeństwo wraca do swojego gniazda i jest znów tym samym małżeństwem. Jednak, jak pisze Aśka, w przypadku, gdy jeden z małżonków zginie, wtedy pojawia się w gnieździe inny, który zaakceptuje dane gniazdo, a co za tym idzie i partnera.