[gersenda]

Kaku jest nad zatoką Aqaba, w pobliżu Taby, w Egipcie:



Leida jest w Turcji, na północny – zachód od Konya :



Oss już 5.04. doleciał do Estonii i jest już w gnieździe :



Raivo wystartował najpóźniej, 21.03. Jest teraz w Jordanii, na północny- zachód od Ammanu, w pobliżu Irbidu :



Pirsu jest już na Łotwie i zmierza w kierunku Estonii :



Priidu jest na Litwie i również powinien być niedługo w domu :



Toomas jest w Syrii, w pobliżu Aleppo. Może z nim być również Padis :



Valdur jest już również w Estonii :



Lembit jest w Libanie, w pobliżu Zahle :



I wszystkie czarne bociany estońskie:



(źródło : http://birdmap.5dvision.e...ng&selFreq=one# )

[gersenda]

Kaku (żółty szlak) i Lembit (fioletowy szlak) prawdopodobnie zostali zastrzeleni. Kaku w Jordanii, przy granicy, a Lembit w Libanie. Brak do tej pory dokładniejszych informacji.




Przez parę dni wszyscy myśleli, że Toomas też nie żyje, bo nie było od niego sygnału , ale ujawnił się już na Ukrainie.



Leida (czerwony szlak) na tej mapie jest jeszcze na Łotwie, ale wczoraj Urmas podał, że oboje z Raivo (niebieski szlak) są już w Estonii.



Valdur też już doleciał do Estonii



Priidu jest na Łotwie



Pirsu również na Łotwie



A Oss już doleciał do domu



(Źródło : http://birdmap.5dvision.e...ng&selFreq=one# )

[Ella]

Ciesze sie ze juz sa tak blisko... niecierpliwie zagladam i wygladam .
Dziekuje za tak szczegolowe informacje gersendo.

[gersenda]

Mam nadzieję, że Toomas ( i Padis? ) nie będzie się zbyt długo zatrzymywać na Ukrainie , bo mogą zostać bez gniazda . W gnieździe z kamerką , od 2 dni pojawia się orlik krzykliwy , panienka, która nawet zaczęła robić trochę porządków . Poza tym gniazdo Raivo jest już zajęte od tygodnia przez innego bociana . Raivo będzie szukał nowego gniazda. Może zawędrować w okolice Jogevamaa i …

Toomas :



Raivo :




Priidu jest, być może jedynym bocianem czarnym, któremu nadajnik uratował życie. Utknął w sprasowanej beli siana, w rowie , pomiędzy łąkami i nie potrafił się wydostać. Ponieważ znajdował się w dziwnej pozycji, jeden z członków Kotkaklubi poszedł zobaczyć, co się stało i uwolnił go. Na szczęście, nie miał widocznych obrażeń . Utknął w tym sianie na 4-5 dni . W międzyczasie dzieci Priidu, ponieważ nie były karmione, poleciały na migrację. Jego żona , Pia , również odleciała.

Priidu :




( Zdjęcia i informacje pochodzą z : http://birdmap.5dvision.e...ing&selFreq=one )

[gersenda]

Wczoraj wieczorem Toomas dotarł do Estonii. Nocował ok. 20 km od gniazda z kamerką. Padis wrócił razem z nim. Powinien również się zjawić w tym gnieździe.