BOCIANY INTEGRUJĄ
Zamknięty przez: myewa Nie 02 Sty, 22 15:26 |
Czy i jak pomagać najsłabszym pisklakom? |
Autor |
Wiadomość |
kasia8
kasia8
Dołączyła: 22 Cze 2007 Posty: 1945 Skąd: Gdansk
|
|
Wysłany: Wto 26 Cze, 07 17:37
|
|
|
Nie wiem, czy dobry temat wybrałam do zadania pytania, ale wiąze sie ono z eliminowaniem młodych. Na stronie schroniska w Reute w Niemczech wyczytałam, ze z gniazd bocianów zabierane są najsłabsze osobniki do odchowu przez ludzi. Tak stało sie w tym roku w Kirchzarten, gdzie 3 maja zabrano 2 pisklaki, które zdrowo żyją w schronisku. Czy nie jest to metoda na "pomoc" najsłabszym pisklakom? Czy jest sens pomagac naturze w ten sposób? |
|
|
|
|
Marzena
Dołączyła: 14 Maj 2007 Posty: 189 Skąd: mazury
|
|
Wysłany: Wto 26 Cze, 07 22:02
|
|
|
Kasiu to bardzo trudne pytanie .Wiem jak wyglada to ze strony inspektorow O.S. i rowniez wielu ludzi obserwujacych bociany.
Mowia duzymi literami NIE! argumentujac , ze gatunek sie oslabia , uslyszalam nawet zdanie od jednego z inspektorow, ze "jeszcze troche to zrobimy kury z bocianow".
Trzymaja sie zdania , ze to natura przeprowadza selekcje i czlowiek nie powinien ingerowac.
Ja jednak mam inne zdanie . Nazywam to ingerencja kontrolowana. Np. nie wlozylabym jajek do inkubatora chociaz to gwarant na wyklucie zdrowych pisklat.
Uwazam jednak, ze nie mozna pozwolic na cierpienie nawet najmniejszej zyjacej istotki. Jesli mozna pomoc , nalezy to zrobic. W moim swiecie obojetnosc nie jest dopuszczalna.
Kasiu, wierze , ze wszystko co zyje odczuwa bol i cierpienie..... |
|
|
|
|
kasia8
kasia8
Dołączyła: 22 Cze 2007 Posty: 1945 Skąd: Gdansk
|
|
Wysłany: Śro 27 Cze, 07 08:00
|
|
|
Dzięki Marzeno za wyjasnienie.Myślę tak samo jak Ty i żałuje, że tak mało słyszy się o pomocy bociankom. Gdzieś przeczytałam, że w tym roku w Niemczech zginęło 80% pisklaków! Na całe szczęście choć trochę uratowano, wyjmując te najsłabsze z gniazd. Ciekawe, czy w Polsce też podejmowane są takie działania, chyba nie, a szkoda. |
|
|
|
|
paela
Dołączyła: 23 Mar 2007 Posty: 5196 Skąd: Chorzów
|
|
Wysłany: Śro 27 Cze, 07 08:34
|
|
|
Temat jest bardzo szeroki - i kontrowersji tez mnóstwo.
Myślę jednak, ze są sytuacje, gdy pomoc NIE POWINNA być poddawana w wątpliwość.
Na przykład pisklę zaplatane w sznurek chyba nie powinno być pozostawione samo sobie, prawda? Niezależnie od tego czy jest osobnikiem silnym czy słabym - z tym świństwem nie ma szans.
Myślę, ze podobnie jest w przypadku tak silnych ulew i ochłodzenia, jakie miało miejsce w Niemczech. Dzięki wspaniałym i otwartym na działania ludziom możemy cieszyć się bociankami, które nie miałyby szans. Inne, w innych gniazdach nie miały tyle szczęścia.
Jak zauważyli baczni obserwatorzy - nie wszystkie bocianie pary są jednakowo zaradne, gniazda maja różna wyściółkę, inaczej też wygląda opieka nad małymi.
Myślę, że dyskusja potoczy sie jeszcze, ale uważam, ze są sytuacje, gdy ta pomoc nie powinna budzić żadnych wątpliwości.
Pozdrawiam, E. |
|
|
|
|
aska
aska
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 2258 Skąd: Gory Swietokrzyskie
|
|
Wysłany: Śro 27 Cze, 07 09:38
|
|
|
Bociany sa objęte calkowita ochrona! A ochrona to nie tylko zakaz odstrzału!!! To także ,w moim rozumieniu - pomoc ptakom chorym i slabym. Wcale nie jest powiedziane,że z wyleczonego chorego pisklaka nie wyrośnie silny ptak! Jak już ktoś zauważyl na tym forum,podglądanie bocianich gniazd też nie jest naturalne! więc pozostawienie naturze ptaka potrzebującego pomocy byloby sprzeczne z ochroną gatunku.Tak to rozumiem!! |
|
|
|
|
|
|
Forum jest integralną częścią projektu "Bociany Integrują".
Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników. |