Przesunięty przez: Monika Wto 31 Sie, 10 21:07 |
Powrót Max do domu |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Dołączyła: 23 Lut 2007 Posty: 3395 Skąd: Ustroń
|
|
Wysłany: Wto 22 Sty, 08 14:39 Powrót Max do domu
|
|
|
Kolejny bocian z nadajnikiem to Max.
Nie powędrowała do Afryki, a na południe Hiszpanii i tam przebywała w zimie.
Odczyty z nadajnika wskazują, że Max wyruszyła w drogę powrotną do domu. Mapka poniżej wskazuje, że jest już w środkowej Hiszpanii:
Tu jest strona z informacjami. Mam nadzieję, że forumowicze znający język niemiecki, przetłumaczą nam, co jest tam napisane i dowiemy się więcej.
Oto link ---> http://www.fr.ch/mhn/news...loc=en#allemand |
_________________ Podaruj ludziom dobroć, rzuć daleko od siebie, rozprosz ją na cztery wiatry, opróżnij z niej kieszenie, wysyp ją z koszyka, a nazajutrz będziesz miał jej więcej niż dotychczas. |
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Wto 22 Sty, 08 17:44
|
|
|
tlumaczenie z linku podanego przez Monike:
Bocian Max przemieszcza sie powoli w kierunku polnocnym.../przypisek wlasny: Max, to bocianica, wiec w tekscie bede uzywac rodzaju zenskiego /
Wczoraj, 20 stycznia,znajdowala sie tylko ok. 20 km na poludniowy wschod od centrum Madrytu. Jest to miejsce, ktore Max dobrze zna, poniewaz jako jednoroczna bocianica spedzila tu cale lato 2000 roku.
Wyposazona w nadajnik Max juz rozpoczela swoja wedrowke do domu w kierunku srodkowej Europy.
W ubiegla sobote opuscila miejsce / 65 km na polnoc od Cordoby / w ktorym przebywala od 19-20 listopada. W niedziele 13 stycznia wyruszyla na polnoc i w poniedzialek doleciala do Alcazar de San Juan / Castilla-La-Mancha/, gdzie w polowie wrzesnia 2007 trzy razy przenocowala.
Max przyleciala do Andaluzji we wrzesniu, od tego czasu kilka razy zmieniala zimowa kwatere i wyglada na to, ze juz jest gotowa do powrotnej drogi. Rowniez w ostatnich trzech latach rozpoczynala w polowie stycznia powrot do domu, ale nigdy przedtem nie spedzila tylko 100 dni na zimowej kwaterze. Max przeleci prawdopodobnie przez Francje, nastepnie Szwajcarie i doleci do swojego miejsca legowego nad Jeziorem Bodenskim.
Max opuscila swoje gniazdo kolo Tüfingen /Niemcy - na polnoc od Boden See/ 6 wrzesnia i udala sie do Hiszpanii. Miedzy 26.09 a 3.10 pozostawala na poludnie od Cordoby / Andaluzja/, a potem spedzila 6 tygodni w Coto Donana / na pld-zach od Sewilli/. Na koniec poleciala w okolice jeziora Gergal, potem po raz drugi przybyla w oklice Cordoby."
Bocian Max z nowym nadajnikiem satelitarnym
Z pomoca Dr R. Hilgartnera, dyr parku " Affenberg" kolo Salem / Niemcy /wraz ze wspolpracownikami bocianica Max zostala schwytany 20.07.2007. Dyrektor Naturhistorischen Muzeum we Freiburgu / Szwajcaria / i Guy Meyer - opiekun zwierzat przyjechali do Salem, aby wymienic bocianowi satelitarny nadajnik.
Poprzednia antena byla uszkodzona i sygnaly docieraly sporadycznie, tak, ze dokladna lokalizacja bociana nie byla mozliwa. Nadajnik musial byc koniecznie wymieniony. Max odleciala wiec dzisiaj z nowym nadajnikiem.
Max zniosla wymiane nadajnika bardzo dobrze. Byla intensywnie obserwowana, nie wykazala zadnych widocznych zmian w zachowaniu, pozostawala w okolicy, poszukiwala na okolicznych lakach pozywienia i od czasu do czasu widywano ja z partnerem i dwojka mlodych bockow, ktore przed miesiacem opuscily gniazdo, ale pozostawaly w jego poblizu.
W przeciagu 1-2 tygodni mlode bocki rozpoczna swoja samodzielna pierwsza podroz na poludnie, a 2-3 tygodnie pozniej moga za nimi przyleciec rodzice.
Odkad Max ma nowy nadajnik, bedzie mozna regularnie ja namierzac.Dzisiaj rano
, tak jak sie spodziewano byla jeszcze kolo Tüfingen, w poblizu swojego gniazda." |
|
|
|
|
MIKI
before MIKI_KRAKOW
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 1997 Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Wto 22 Sty, 08 22:23
|
|
|
Parę słów o Max, napisanych 19.09.2006 r. na stronie http://www.biolog.pl/article3366.html
Bocian non stop pod obserwacją
Samica bociana o imieniu Max jest nową rekordzistką świata; żadne zwierzę przed nią nie było tak długo obserwowane za pomocą satelitarnego systemu monitoringu. Od 5 lipca 1999 roku, czyli od 2 628 dni, każdy ruch ptaka jest dokładnie śledzony. Max urodziła się w niewoli w Szwajcarii i wtedy - nieco pochopnie - nadano jej męskie imię. Ponad siedem lat temu wyposażono ją w nadajnik zasilany bateriami słonecznymi.
W tej chwili Max przebywa w Maroku, około 50 kilometrów na wschód od Rabatu, dokąd poleciała z letniego gniazda w niemieckiej wiosce Tuefingen. Jej podróże można śledzić na stronie internetowej Muzeum Historii Naturalnej we Fryburgu: http://www.fr.ch/mhn |
_________________ Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II |
|
|
|
|
kasia8
kasia8
Dołączyła: 22 Cze 2007 Posty: 1945 Skąd: Gdansk
|
|
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Czw 24 Sty, 08 11:53
|
|
|
dzisiejsze doniesienia z namiarow
Max przebywa nadal w okolicy Madrytu. Ostatnia noc spedzila kolo stawow w strefie chronionej dla ptakow " Parque Regional del Sureste ", okolo 20 km na poludnie od centrum Madrytu i 7 km na wschod od Arganda del Rey. Najwidoczniej znajduje tam wystarczajaco duzo pokarmu. |
|
|
|
|
kasia8
kasia8
Dołączyła: 22 Cze 2007 Posty: 1945 Skąd: Gdansk
|
|
Wysłany: Pon 28 Sty, 08 18:20
|
|
|
Max spędziła około tygodnia w okolicach Madrytu, wczoraj przemiesciła sie 180 km w kierunku północno-wschodnim |
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Śro 30 Sty, 08 14:37
|
|
|
Dzisiejsza noc Max spedzila w delcie rzeki Ebro niedaleko Saragossy.
[ Dodano: Czw 07 Lut, 08 15:12 ]
Dzisiaj rano Max znajdowala sie we Francji, miedzy Lyonem i Besancon. Jest coraz blizej swojego miejsca gniazdowania. |
|
|
|
|
kasia8
kasia8
Dołączyła: 22 Cze 2007 Posty: 1945 Skąd: Gdansk
|
|
Wysłany: Pią 08 Lut, 08 17:10
|
|
|
Max oblatuje Szwajcarię! Już jutro może pojawic się w swoim gniezdzie na północy jeziora Bodeńskiego
|
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Pon 11 Lut, 08 14:54
|
|
|
Max juz w swoim gniezdzie. W Tüfingen zjawila sie juz w piatkowe popoludnie o 16.30. |
|
|
|
|
MIKI
before MIKI_KRAKOW
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 1997 Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pon 11 Lut, 08 15:45
|
|
|
Zjawiła się trochę wcześniej, niż w latach ubiegłych - jak wynika z mapek, w 2006 r. przyleciała 25 lutego, a w 2007 r. 18 lutego. |
_________________ Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II |
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Czw 03 Kwi, 08 00:20
|
|
|
Ostatnie wiesci o Max pochodza z 31.03 - bocianica wraz ze swoim partnerem wysiaduje jajka. Piskleta powinny pojawic sie w polowie kwietnia . Jest to bardzo wczesny leg. |
|
|
|
|
kasia8
kasia8
Dołączyła: 22 Cze 2007 Posty: 1945 Skąd: Gdansk
|
|
Wysłany: Pią 18 Kwi, 08 09:38
|
|
|
Max ma trzy pisklaczki! To siódmy lęg bocianicy. Miedzy rokiem 2002 a 2007 Max z powodzeniem wychowuje młode. W pierwszych dwóch latach po dwa młode, w nastepnych latach po 3 a nawet raz 4 młode |
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Pon 19 Maj, 08 10:25
|
|
|
Max ma jednak czworke pisklat doskonale juz widac wychylajace sie z gniazda glowki |
|
|
|
|
kasia8
kasia8
Dołączyła: 22 Cze 2007 Posty: 1945 Skąd: Gdansk
|
|
Wysłany: Pon 26 Maj, 08 08:29
|
|
|
Max z czwórką swoich dzieci |
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 08 16:49
|
|
|
ze strony Bad Waldsee - Max z piskletami
|
|
|
|
|
|
|