BOCIANY INTEGRUJĄ


Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Monika
Nie 15 Mar, 15 11:21
Z Makova do Afryki z plecaczkiem - wędrówka 2014 r.
Autor Wiadomość
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 21 Paź, 14 09:24    

Nareszcie jest aktualizacja na mapie http://www.rozhlas.cz/meteor/capi/

Bára - Czad

Ostatni naniesiony pomiar 5.10.2014


Jak widać Bára aktywnie przemieszcza się w pasie Sahelu w Czadzie.
Jest to nadal środkowo-wschodnia część kraju.
18.09 poleciał na wschód, znacznie zbliżył się do granicy z Sudanem.
19.09 poleciał na północ, nadal w Czadzie.
4 i 5.10 nadal był w tym samym rejonie co 19.09.

Inne bociany (węgierskie, słowackie, niemieckie) opuszczają pas Sahelu i odlatują na zachód w głąb Czadu, lub migrują do Sudanu.
W pasie Sahelu w Czadzie przebywa nadal młody słowacki bocian Michal - ostatni pomiar 14.10.2014, 6:00
Inne bociany z projektu "Ptaki bez granic", Mező i Dalma, były w tym rejonie ale na początku września i nie wiadomo co się z nimi stało.
Wszystkie bociany z niemieckiego projektu Loburg wyniosły się z rejonu, w którym jest Bára.
Tylko jeden młody bociek HN605 przebywał na pograniczu Czad/Sudan do 11.10, ale wreszcie i on przeniósł się na południe, do Sudanu.
Z polskiego projektu w tym rejonie co Bára był młody bociek Juliusz, ale zamilkł 4.09 i nie wiadomo co się z nim stało.
Niestety nie mam czasu zrobić mapki porównawczej.

Naka napisała, że Bára przesłał 18.10 sygnał z Sudanu.
Tak więc zachował się tak, jak inne bociany, poleciał na południe lub południowy-wschód.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Wto 21 Paź, 14 11:54    

21.10.2014 r.

BARA jest w SUDANIE !!!

Bardzo cieszymy sie z tego , ze Bara wkoncu sie odezwal. Przeslal tez pozostale sygnaly od 24 sierpnia, od momentu kiedy przez 25 dni nie dawal znaku zycia !!
Myslelismy, ze Bara odpoczywa gdzies w Israelu ale gdzie tam !! Bara i jego grupa szla jak burza !!! nastepnego dnia byli juz w Afryce w Egipcie !! ( 25 sierpnia ) i kazdego dnia pokonywali 300 do 400 km. Z Egiptu przelecieli do Sudanu i dalej az wyladowali w Czadzie.

Mapka sytuacyjna Bary w okresie od 24 sierpnia do 19. wrzesnia !!



A tu jest mapka trasy jaka pokonal z Israela do Sudanu, do 18 pazdziernika !!!
Opuscil Czad i kieruje sie na poludniowy-wschod . Pewnie spotka sie z wegierskim bociankiem Picurem !!! ktory przebywa od pewnego czasu w Sudanie ! i z bociankiem slowackim Peterem !!




Porownanie BARA I PICUR



I miejsce pobytu slowackiego bocianka Petera !!



Grupa Bary zatrzymala sie na noc w okolicach miastaczka Nyala., ktore jest stolica poludniowego Darfuru!





Sa to tereny rolnicze , porosniete krzewami. Z otaczajacych wzgorz splywa woda.
Bocianki nocuja gdzies na drzewach. Bocianki na wczasach w Afryce sa bardzo zgodne. Nie bija sie , nie walcza ze soba. Zgodnie pokonuja afrykanskie tereny. Nigdzie sie nie spiesza. Nie musza wracac do gniazda bo go nie maja. Nocuja tam gdzie chca, w miejscach bezpiecznych i caly czas szukaja terenow obfitych w jedzonko !!

Tutaj gdzies spal Bara !!



Cala trasa jaka Bara pokonal w Czadzie i w Sudanie. Trasa jest pelna zygzakow co wskazuje na to , ze bocoianki lataja w roznych kierunkach tak jak niosa je cieple prady powietrza. !!

 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 21 Paź, 14 17:50    

Bára nie spotka się w Sudanie ani z Picurem, ani z Peterem.
Oba bociany są w Sudanie na wschód od Chartumu i wideł Nilu Bialego i Błękitnego.
Od miasta Nyala, gdzie teraz jest Bara, to ponad 1000 km.
Picur i Peter prawdopodobnie w dalszą podróż wybiorą się albo do Etiopii, albo przez Sudan Południowy do Kenii. Jak żywności będzie pod dostatkiem zostaną do lutego na dotychczasowych żerowiskach.

Bára jednak mógł spotkać po drodze rocznego bociana niemieckiego z projektu Loburg - HL445.
Na mapkę naniosłam pomiary Báry z 16.10 i 17.10.
16.10 oba bociany raczej się nie spotkały, chociaż nocowały od siebie ok 18 km.
Mogły się spotkać 17.10. Miejsca noclegu obu bocianów oddalone jest od siebie ok 11 km, ale mogły spotkać się na żerowisku.


Bára ma szansę spotkać się z doświadczonym bocianem Albertem.
Albert jest od 18.10 na wschód od Nyala.
Bára 18.10 był na północny-wschód od Nyala.
Podejrzewam, że Bára może kontynuować lot na południe i żerować w tym samym rejonie co Albert.
Bára może pozostać w tym rejonie do lutego jeżeli żerowiska będą zasobne.
Na mapkę naniosłam pomiar Báry z 18.10.2014

_________________

Martwi bark sygnału od Zuzki. Minął już miesiąc, a szanse maleją.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 26 Paź, 14 16:15    

Bára - Sudan
Ostatni pomiar 25.10.2014



Bára zadomowił się w Sudanie, na północny-wschód od miasta Nyala.
Od dnia 18.10 kiedy to przyleciał w okolice miasta Nyala, przemieścił się ok 50 km na wschód.
Nadajnik nie przesłał pomiarów 19, 20 i 21.10.
Natomiast 22, 23, 24 i 25.10 nadajnik działał bez zarzutu.
Teren jest rolniczy poprzecinany sawanną oraz licznymi korytami rzek typu Wadi.
Ta okolica obfituje w żywność i bociany białe chętnie tu żerują.

W tej okolicy Sudanu jest Albert z Loburg oraz młodociany bocian HN605 z projektu Loburg 2014.
Bára 25.10 spędzał noc zaledwie 5 km od HN605.
______________________________

Nadal brak sygnału od Zuzki, ostatni 14.09.2014.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Pon 27 Paź, 14 08:26    

27.10.2014

BARA !!! w SUDANIE !!!!

Dzieki myewa za wpis.

Bara zadzwonil i przeslal brakujace pomiary i to z jakiego terenu !!! Sa tam pola uprawne, sa to tereny dobrze nawodnione. Jest duzo pokarmu. Teren przez ktory przeplywaja strumyczki wody. Grupa Bary jest dobrze prowadzona, ma dobrego i doswiadczonego przewodnika. Bocianki wiedza w ktora strone maja sie kierowac.









Opady deszczu sprawiaja, ze jest duzo roslinnosci.





Trasa Bary ( zielona ) . Widac jak grupa skacze z miejsca na miejsce. Porusza sie zygzakiem. Nie sa to duze odleglosci , moze do 100 km.





W Sudanie klimat jest zroznicowany. Na północy kraju panuje klimat zwrotnikowy kontynenatlny, skrajnie suchy, który przechodzi na południu w klimat podrównikowy wilgotny.

Roczna suma opadów atmosferycznych wynosi odpowiednio:
- 161 mm Chartum
- 303 mm El-Faszer
- 841 mm Malakalu
- 50 mm - północ kraju
- 1000 - 1200 mm południe kraju

Średnia miesięczna temperatura powietrza na północy kraju wynosi w styczniu 15-20°C a w lipcu 32-35°C. Natomiast na południu temperatury wahają się w granicach 28-30°C (luty) i 24-25°C (lipiec).



Zrodlo PEP
 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Wto 28 Paź, 14 08:17    

28.10.2014 r

BARA !!!

Bara zmienia wciaz miejsca stolowkowe. Krazy w poblizu miasta Nyala. To troche niebezpieczny teren. Na skutek konfliktu w Darfurze wokół miasta Nyala wyrosły obozowiska uchodźców. Bocianki sa latwym lupem .



Widocznie stolowka jest dobrze zaopatrzona !!!

BARA 26 i 27 pazdziernik !





Trasa Bary oznaczona kolorem zielonym !



Telefon Bary co jakis czas sie odzywa i wskazuje nam miejsce w ktorym aktualnie sie znajduje.

Stolowka Bary !!









Zuzka na razie sie nie odzywa !!! Powinna byc blisko jeziora Czad. Tam tez jest duzo jedzonka. Sa to tereny zalewowe. Sa tam bocianki wegierkie i polskie.

Zuzka 14.09.2014 r - ostatnie dzwonienie !



Veca - bocianek wegierski 22.10.2014 r.



Hofogo - bocianek wegierski - 22.10.2014 r.

 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Śro 29 Paź, 14 08:21    

29.10.2014 r

BARA !!

Zmiana stolowki w Sudanie. Bara to prawdziwy podroznik, zdobywa nowe tereny, sprawdza gdzie jest najlepsze jedzonko !

Bara 28 pazdziernik - nowy namiar !!!



Stolowka Bary !



Spanko !!



Jest to teren pagorkowaty . Na tym terenie znajduja sie pola uprawne. Bocianki znajduja sie okolo 600 m n.p.m.

 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Sob 01 Lis, 14 18:52    

01.11,2014 r

PODROZNICY !!!!!

"W przerwie miedzy dzwonieniem
!!"

Wiadomo od dawna, ze ptaki , tysiace ptakow opuszczaja swoje tereny legowe w Europie i jesienia emigruja do cieplych krajow !



Jest to zjawisko związanych z porą roku i ze zmiana dostepczosci i ilosci pokarmu. Ptaki migrują tam, gdzie pokarmu jest wystarczająco dużo. Z pokolenia na pokolenie przekazywano informacje , ze bociany i inne ptaki migruja do Afryki !! Ale dopiero teraz , kiedy wprowadzono projekty monitoryngu wiadomu gdzie i jakimi drogami ptaki leca do Afryki

Skłonność do wędrówek jest utrwalona dziedzicznie, a wyzwalają ją sezonowe zmiany w przyrodzie. We właściwym czasie ptaki należące do danej populacji dojrzewają do wędrówki - mogą wtedy podjąć migrację. Bodźce, które wyzwalają początek wędrówki nie są związane bezpośrednio z podstawowymi czynnikami skłaniającymi do wędrówek. Mogą one pobudzić stado do odlotu dużo wcześniej zanim na lęgowiskach wystąpią warunki utrudniających mu przeżycie. Migracje ptaków mają miejsce w terminach, które powtarzają się co roku. Są one zwane okresami wędrówek.

EUROPA !!

Z Europy ptaki wedruja dwoma szlakami . Szlak wschodni i szlak zachodni. Szlakiem zachodnim wedruja ptaki z czesci zachodnie Europy z Niemiec , z Francji z Hiszpanii.

Szlak wschodni to Polska , Czechy, Slowacja , Wegry , Bulgaria , Ukraina , Rumunia itd.

Im dalej na południe wzdłuż łuku Karpat tym wyraźniej liczebność stad rośnie. W Rumunii dołączają bociany wędrujące wzdłuż doliny Dunaju. Nad Bułgarią lecą ich już tysiące. Warto podkreślić, że w tym samym czasie wędrują także duże ptaki drapieżne. Tak więc nad wąskim pasem lądu, między Europą a Azją przelatują równocześnie dziesiątki tysięcy dużych ptaków. Oszacowana równocześnie w tym samym roku liczebność wędrowców to 207 tys. bocianów białych, 6 tys. bocianów czarnych i 40 tys. ptaków drapieżnych z 27 gatunków. Przelot ten trwa na Bałkanach od połowy sierpnia do końca pierwszej dekady września i jest to jeden z najwspanialszych spektakli przyrodniczych w Europie, robiący niezapomniane wrażenie. Trasa wędrówki od Bosforu przecina Turcję, biegnie wąskim pasmem wzdłuż wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego, nad doliną Jordanu, dalej nad pustynnym Półwyspem Synajskim i przez Morze Czerwone doprowadza do Afryki, w dolinę Nilu. Dolina tej rzeki o długości ok. 6500 km pozwala dotrzeć w rejon wielkich jezior afrykańskich i ominąć od wschodu Saharę. Część ptaków tu się rozprasza i zimuje na południe od granicy Sehelu, na sawannach w dorzeczu Konga, a część kontynuuje wędrówkę, dociera w dorzecza Zambezi i Limpopo lub nawet do Republiki Południowej Afryki. Tak więc maksymalna długość trasy może przekroczyć 10 tys.




Chce napisac w tym miejscu o orliku krzykliwym Anicce, ktora 18 wrzesnia opuscila Liptov miejscowosc gdzie ma gniazdo w Tatrzanskim Parku Narodowym w Slowacji i udala sie w swoja druga wedrowke do Afryki !



Anica dotarla juz do Tanzanii !

Minela jezioro Wiktori i jezioro Tanganika . Dotarla do jeziora Mweru !!












Leci podobna trasa jak w ubieglym roku. Linia zielona oznacza powrot do domu wiosna 2013/2014 r



Wiecej na stronach : http://www.kukaj.sk/projekt/27-rodinka-arnoldovcov

oraz na stronie : http://spravatanap.sk/web/index.php
 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Pon 03 Lis, 14 08:37    

3.11.2014

BARA i PICUR !!!

Bara narazie milczy. Nic dziwnego !!! Jest na tak dobrym terenie zerowym, pelnym jedzenia, roslinnosci i wody. Picur - wegierski bocianek coraz bardziej zbliza sie do Bary. Wkrotce moze sie spotkaja. Sa niedaleko siebie w odleglosci szacunkowej 100 - 200 km

BARA - ostatnie dzwonienie 28.10 2014 r



PICUR - ostatnie dzwonienie 30.10.2014 r.



Sa tak blisko siebie !!! Bara i Picur !!!




Peter - slowacki bocianek nadal zeruje w tym samym miejscu co poprzednio. Ale moze i on wyruszy wkrotce na te same tereny w Sudanie na ktorych jest teraz Bara i Picur !

Piter - zolta linia !




Mozliwe, ze Bara i Picur juz wczesniej spotkali sie na szlaku z Europy do Afryki. Mozliwe, ze drogi ich nie raz sie krzyzowaly. Wiadomo , ze ich grupy lecialy w niewielkiej odleglosci od siebie. A Zatoke Sueska przekraczaly w tym samym czasie !

Trasa Bary !



Trasa Picura !




Trasa Bary i Picura !



Wspomne jeszcze , ze Picur to mlody bocianek tak jak Bara . Pochodzi z gniazda wegierskiego Nagyhalasz.

To jest strona wegierskich bociankow . A wegierski ornitolog ze szczegolami opisuje trasy swoich pupili !!

http://www.nagyhalaszgolyakamera.blogspot.hu/
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 03 Lis, 14 10:29    

Podczas moich wieloletnich obserwacji wędrówek bocianów nigdy wcześniej nie zdarzyło się aby bocian stacjonujący na południowo-wschodnim krańcu Sudanu przeniósł się na południowo-zachodni kraniec.

Picur tak właśnie zrobił. Wszystko zatem jest możliwe.
Wcześniej pisałam, że Bara nie może spotkać się z Picurem w Sudanie.
Muszę się z tego wycofać.
Wprawdzie pisałam, że Bara nie poleci na południowy-wschód Sudanu, a jest odwrotnie Picur przyleciał do Bary ;-) :lol:

_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Nie 09 Lis, 14 15:59    

9.11.2014 r


BOCIANKI W AFRYCE !!

Niektore bocianki maja sie dobrze i czesto dzwonia i przekazuja informacje na temat swojego miejsca pobytu. Inne zajete zwiedzaniem nie maja czasu na dzwonienie. Wszystkie trafily w dobre miejsca. Stolowki ich znajduja sie w dobrych miejscach, pelnych obfitosci w jedzonko i wode do picia.

Bara juz pare dni nie dzwoni. Zuzka jeszcze dluzej !!!!!!!

Poprzednio pisalam, ze byc moze grupa Zuzki leciala ta sama trasa co bocianica Veca. Veca kierowala sie wtedy w strone jeziora Czad. Ale zawrocila !!! Zawrocila i leci w strone Sudanu. Ostatnie pomiary sa z dnia 4.11.2014 r. Veca to doswiadczony bocianek. Byl juz w Afryce i zna dobrze te tereny i wybiera najlepsze miejsca na zerowanie. Zuzka mogla poleciec tak samo jak bocianek Veca. Prognozuje, obydwa bocianki maga byc blisko siebie !
a grupy ich moga sie laczyc i rozdzielac gdzies po trasie. Srodkowa Afryka , tereny Czadu i Sudanu to jedno wielkie zerowisko !! Najwieksza stolowka dla europejskich bocianow.

VECA !! 4.11.2014




ZUZKA !! 14.09.2014



Nie ma tez sygnalu od bociankow wegierskich Mezo i od Dalma.

Mezo to dwulatek ale w Afryce jest pierwszy raz. Po przebytej chorobie w ub roku. Mezo otrzymal nadajnik satelitarny i w tym roku wyruszyl w podroz .

Mezo !



Ostatni pomiar pochodzi z poludniowo-wschodniego Czadu z 9.09.2014 r



Dalma !!

To dorosly bocianek . Nadajnik satelitarny otrzymal 1 kwietnia 2014 r. a 1 sierpnia wyruszyl w droge do Afryki.



Ostani pomiar Dalmy to 2.09.2014 r. granica Sudanu i Czadu.



VECA - BARA - PICUR !!!

Mapka sytuacyjna !



Jest duze prawdopodobienstwo na bezposrednie spotkanie calej trojki !!! Bara krazy gdzies pomiedzy Picurem a Veca. Veca zostawila j.Czad i kieruje sie w strone wschdniej granicy Czadu z Sudanem . A Picur odwrotnie !!!! kieruje sie w strone zachodniej granicy Sudanu z Czadem .

VECA !

Dzwonila 4.11.2014 r



PICUR !!

[b]Dzwonil 3.11.2014r
[/b]





BARA !!


Dzwonil 29.10.2014 r



Odleglosci wydaja sie duze, ale co to jest dla takich latajacych maszyn ???? Bocianki teraz sa silne, najedzone, wypoczete. Pokonanie 200 -300 km to dla nich pestka. Cwicza codziennie loty, widac to po zygzakach na mapie. Nie siedza na miejscu, sa w ciaglym ruchu. Musza byc tylko bardzo ostrozne i instynktownie wyczuwac zagrozenia.

Bocianki w Czadzie i w Sudanie !!




CZAD !!

Hofogo - wegier-dzwonil 3.11. - kolor zolty
Veca - wegier - dzwonil 4.11. - kolor granat
Mezo - wegier - dzwonil 9.09 - ko0lor czerwony
Dalma - wegier - dzwonil 1.09 - kolor zielony jasny
Michal - slowak - dzwonil 7.11. - kolor zielony ciemny
Picur - wegier -dzwonil 3.11 - zolty ciemny
Zuzka - Makov - dzwonila 14.09

SUDAN !!

Picur - wegier - dzwonil 3.11. zolty ciemny
Piter - slowak - dzwonil 7.11 - kolor blekitny
Bara - makov - dzwonil 28.10.

Dane : http://satellitetracking.eu/inds/showtable


10.11.2014 r.

P.S.


Bocianek wegierski Veca dzwonila wczoraj i podala swoj nowy namiar !!!. Veca jest w Sudanie. Jest na terenie na ktorym Bara i Picur maja swoje miejsce wakacyjne !!

 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Nie 16 Lis, 14 19:25    

16.11.2014 r.

BOCIANKI W AFRYCE !! cz. 2.

Bara i Zuzka ciagle milcza. Nie chca ujawnic swoich miejsc pobytu. Mozemy tylko przypuszczac gdzie moga przebywac. Ale to wszystko jest w sferze domyslu !! i czy tak jest naprawde ??? Natomiast bocianki wegierskie i slowackie czesciej daja znac o sobie.

Ostatnio nawet odzywaja sie co pare dni. No moze tylko Mezo i Dalma milcza ale pozostale o ktorych juz pisalam wczesniej daja znac o swoich pozycjach.

Na szczegolna uwage zasluguje bocianica Veca !! - doswiadczony, wegierski bocian, ktory juz byl w Afryce i tereny Czadu i Sudanu nie sa mu obce. !!
Jeszcze pare dni temu Veca przebywala w okolicach j.Czad w Czadzie ! ale ruszyla na wschod !!!! z taka szybkoscia , ze przeleciala caly Czad i dotarla do Sudanu w poblize miejscowosci Nyala gdzie Bara i Picur a teraz i Michal maja swoje stolowki.

Veca - dzwonila 15.11



Tereny stolowkowe Bary, Picura, Michala i Vecy !!!



Mapka sytuacyjna !!!




Veca - kolor blekitny
Michal
- kolor granatowy
Picur- kolor czerwony
Hofogo - kolor zolty
Piter - kolor jasny zolty


Michal - dzwonil 10.11. Jest w Sudanie, tym samym miejscu co poprzednio w poblizu miejscowosci El Daein i Nyala.




Okilice Nyala.



Picur - dzwonil 15.11, poszybowal troche dalej na poludnie, ale nie jest to duza odleglosc. Na poludniu sa Parki Narodowe, jest duzo roslinnosci i wody do picia.



Hofogo - dzwonil 9.11 jest w Czadzie , kreci sie po tym samym terenie co poprzednio. Znajduje sie w poblizu miejscowosci Massenya i kieruje sie w strone zachodnia , w kierunku j. Czad.



Terenyw poblizu miejscowosci Massenya !1



Piter - dzwonil 9.11 z poludniowo wschodniego Sudanu. Jest w tym samym miejscu co poprzednio i na razie nie ma zamiaru sie ruszac. Robi krotkie loty na krotkich odcinkach.



Mozna przypuszczac , ze Bara jest na tym terenie i razem z bociankami wegierskimi gdzies zeruje i jest tak zafascynowany Afryka , ze nie ma czasu na dzwonienie. !!!



To samo dotyczy Zuzki. Ona nie dzwoni od dluzszego czasu ( ostani pomiar 14.09.) Moze to jest spowodowane awaria nadajnika. ???



Wiecej o bociankach wegierskich i slowackich u myewy : http://bociany.edu.pl/for...t=3431&start=45
 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Wto 18 Lis, 14 09:19    

18.11.2014

C.D. BOCIANKI W AFRYCE 2 !!!!!!

Bocianek wegierski Horka !!


Niesamowita sprawa !!! Z Sudanu odezwal sie wegierski bocianek Horka !!! Horka jest pierwszy raz w Afryce. Jest doroslym bocianem. Nadajnik otrzymal 4 kwietnia 2014 r. Ma gniazdo w Ludanyhalaszi.
Po odchowaniu dwojki dzieci wylecial do Afryki 1 sierpnia 2014 r. Bierze udzial w projekcie " Ptaki bez granic "

Jego nadajnik milczal od 4.09.2014 r. Ostatnie jego miejsce pobytu to Egipt - 4.09.2014



Jego trasa lotu przebiegala przez Czad gdzie wyladowal 14.09.2014 r w poblizy jeziora Fitri.
Trasa pobobna do lotu innych bociankow przebywajacych w Afryce.



11.listopada 2014 r dolecial do Sudanu w okolice miejscowosci Nyala, i miejscowosci Gereida - Darfur Poludniowy - do najwiekszej letniej stolowki , gdzie sa pozostale bocianki Veca, Bara, Michal i Picur !



To potwierdza, ze sa przerwy w nadawaniu sygnalu i ze sygnal moze przyjsc nawet po dwoch miesiacach !! Czym to jest spowodowane ?? nie wiadomo.

Ostatnie dzwonienie Horki z Sudanu z okolic miejscowosci Nyala - 17.11.2014 r.





Miejscowosc Gereida w Darfurze Poludniowym - miejsce pobytu Horki !

 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Sob 22 Lis, 14 16:26    

22.11.2014 r.


C.D. BOCIANKI W AFRYCE 2 !!!!


Bocianek wegierski DALMA !!!!

Przyszedl sygnal od bocianka wegierskiego Dalma, ktory nie odzywal sie od 9 [b]wrzesnia.
Dalma[/b] jest doroslym bocianem a wlasciwie bocian - dziewczyna, pochodzi z gniazda Bekamerázott . Nadajnik satelitarny otrzymal 1 kwietnia 2014 r a wylecial w podroz do Afryki 1.sierpnia. Bierze udzial w projekcie "Ptaki bez granic "



Wiecej na ten temat u myewy ; http://bociany.edu.pl/for...t=3431&start=60

Dalma 29 sierpnia przkroczyl granice Egiptu z Sudanem w okolicy miejscowosci Abri i polecial na zachod w kierunku granicy Sudanu z Czadem.



Na granicy Czadu z Sudanem w okolicy miejscowosci Al. Junaynah byl 9 wrzesnia i to byl ostatni jego namiar !!! Od tamtej pory milczal !



Odezwal sie dopiero 19-20 listopada. Jest na tym samym terenie co Veca, Picur, Bara, Michal.


Juz wiemy , ze na tereny poludniowego Darfuru przylatuja prawie wszystkie bocianki, ktore znamy i o ktorych piszemy.



Bara i Zuzka
tez tam moga byc. Moga tez byc bocianki z Polski Z Ustronia Czantorka i Beskidek ??? mogze byc czwarty bocianek z gniazda makovskiego - Beniaminek - ktory lecial bez nadajnika !!! Moze tez byc papa Picura z gniazda Nagyhalasz, ktory wylecial znacznie pozniej niz jego dzieci !!! i wiele , wiele innych bociankow .
Drogi przelotu bocianow sa prawie takie same, raz sie krzyzuja innym razem oddalaja ale wszystkie koncza sie na najwiekszym zerowisku Afryki !
 
 
Naka 


Dołączyła: 26 Cze 2012
Posty: 28166
Skąd: Płock
Wysłany: Pon 24 Lis, 14 17:14    

24.11.2014 r.

PODROZNICY cz. 2

"Czekajac na dzwonienie !!!!"

Anna - orzel krzykliwy z Tatrzanskiego Parku Narodowego w Slowacji leci nadal na poludnie Afryki. Jej miejscem docelowym sa okolice Pretorii w RPA. Tak bylo w ubieglym roku. Orlica leci ta sama trasa i robi postoje w tych samych miejscach.



Anna minela jezioro Mweru, pokluczyla na wyzynie Katanga i teraz znajduje sie na terytorium Zambi w okolicach miasta Lusaka.




Zatrzymala sie na terenach Lukanga Swamp - sa to tereny mokradel w centralnej Prowincji Zambi.



Te tereny sa rajem dla ptakow. Zalane łąki są pelne zróżnicowanego pokarmu . Zyje tam ponad 300 gatunkow ptakow .

Terene zalewowe !



Lusaka jest stolicą i największym miastem w Zambii. Klimat wilgotny subtropikalny. Najcieplejszym miesiacem jest pazdziernik - srednia temperatura 34 stopnie. A najzimniejszym miesiacem jest lipiec - srednia temperatura 24.

Lusaka !




Ostatnie dane Anny pochodza z 18 listopada. Anna zatrzymala sie w stolowce, ktora znala z ub.roku. Jej trasa jest zaplanowana i postoje tez sa zaplanowane.



Kieruje sie do RPA w okolice Pretorii !

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Forum jest integralną częścią projektu "Bociany Integrują".

Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników.