BOCIANY INTEGRUJĄ
Przesunięty przez: Monika Wto 31 Sie, 10 20:02 |
Bocian czarny w drodze do Afryki |
Autor |
Wiadomość |
kasia8
kasia8
Dołączyła: 22 Cze 2007 Posty: 1945 Skąd: Gdansk
|
|
Wysłany: Sob 01 Wrz, 07 18:10 Bocian czarny w drodze do Afryki
|
|
|
Dzisiaj pokazała się na stronie jakaś mapka, ale bez tłumaczenia na jakis zrozumiały język.
Ale to chyba droga przelotu Tonniego |
Ostatnio zmieniony przez Monika Nie 09 Wrz, 07 11:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MIKI
before MIKI_KRAKOW
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 1997 Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Śro 05 Wrz, 07 15:36 Przelot Tony'ego - czarnego bociana z Estonii
|
|
|
Na poprzedniej mapce były namiary do 30 sierpnia.
Aktualna mapka podaje pozycje do 4 września.
Pokazuję tę trasę na mapie Europy (trochę niedoskonale)
[ Dodano: 2007-09-14, 11:00 ]
Są nowe wiadomości o wędrówce Tony'ego.
Najnowsza mapka pokazuje pozycję z 9 września
I to samo na tle mapy Europy
Krótki opis (tłumaczę z rosyjskiego):
13 września.
Tony zatrzymał się w południowej Białorusi.
W niedzielę, 9 września, Tony zatrzymał się na rozległych łąkach rzeki Prypeci, w wiosce Łachowka, gdzie na pewno uda mu się pokrzepić. Jeśli nie wystarczy mu drobny pokarm, to w okolicy jest kilka stawów rybnych. Przedtem Tony przez trzy dni odpoczywał w rezerwacie wodnym koło wioski Czerwona Słoboda, gdzie też hodowane są ryby.
Interesujace, że w ciągu dwóch ostatnich lat, w tej okolicy, 13 kilometrów na wschód, zatrzymywał się w czasie przelotu nasz rybołów Maria. Maria w tej chwili już dolatuje na swoje zimowisko u brzegów rzeki Kongo.
Dzisiaj (13.09) w rejonie rzeki Prypeci padał deszcz, w południe temperatura wynosiła +13 stopni i wiał południowy wiatr z szybkością 3 m/s.Niskie chmury to niezbyt udany wariant pogody dla słonecznych baterii nadajnika, ale mamy nadzieję, że się przejaśni.
Nadajnik Tony'ego zaprogramowany jest z użyciem nowoczesnych technologii, zużycie energii obniżone jest do minimum. Poczyniliśmy pewne regulacje i dosyć dokładnie otrzymujemy punkty jego położenia. Ale te wszystkie kłopoty odbijają się na procesie jego obserwacji.
[ Dodano: 2007-09-17, 16:36 ]
Następna mapka - pozycja z 14 września
Pozycja na mapie Europy
Na razie opis do mapki jest tylko po estońsku, jeśli już będzie po rosyjsku, to postaram się przetłumaczyć.
Pokazał się tekst po rosyjsku, więc tłumaczę z rosyjskiego:
"17 września.
Tony doleciał do Ukrainy.
Tak, jak przypuszczaliśmy, Tony zrobił sobie przystanek na brzegu Prypeci i zatrzymał się tam kilka dni. Ale w piątek (14.09) rano postanowił lecieć dalej. Wieczorem tego dnia doleciał do granicy obwodów Winnickiego i Chmielnickiego, to mniej więcej środek Ukrainy. Według wszelkiego prawdopodobieństwa nie ma tam odpowiedniego miejsca na zatrzymanie się (odkryte, puste przestrzenie) i można przypuszczać, że następne miejsce (jego) odpoczynku będzie gdzieś w Mołdowie lub Rumunii. Jeśli pogoda w tych krajach będzie dobra, przeloty Tony'ego będą dłuższe. Gniazdujący w Lääne-Virumaa bocian Raivo dotarł do rybnych stawów w Izraelu już 9 września. Jasno widać, że chciał tam być jednym z pierwszych."
Lääne-Virumaa to okręg na północy Estonii, nad Zatoką Fińską. |
_________________ Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II |
Ostatnio zmieniony przez MIKI Czw 20 Wrz, 07 21:09, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Pon 17 Wrz, 07 15:43
|
|
|
Mki- swietnie, ze informujesz o trasie przelotu Tonniego...ja juz troche zapomnialam rosyjskiego---dzieki |
|
|
|
|
MIKI
before MIKI_KRAKOW
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 1997 Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Sob 22 Wrz, 07 00:32
|
|
|
Nowe wiadomości z 20 września:
Mapka z estońskiej strony:
Przelot na tle mapy Europy:
Ale próżno by tam szukać nowego miejsca pobytu Tony'ego, przybyła tylko nowa data.
Dlaczego? Wyjaśnienie poniżej (tłumaczę z rosyjskiego):
"20 września.
Tony utknął na Ukrainie.
Chociaż pięć dni temu założyliśmy, że wątpliwe jest, że Tony dłużej zatrzyma się w (tym) rolniczym rejonie Ukrainy, to pomyliliśmy się.
Tony w ciągu tygodnia przemieszczał się w promieniu 10 km od wioski Nosowka, na granicy obwodów Chmielnickiego, Żytomierskiego i Winnickiego. Tam znajduje się rejon [url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Dział_wód]wododziału[/url] , gdzie wśród pól można spotkać stawy i strumienie. Lasów specjalnie tam nie widać, jeśli już, to tylko porosty.
Pogoda w tych okolicach jest lepsza, niż u nas, duże zachmurzenie przeplata się ze słoneczną pogodą. W ciągu najbliższych dni deszcz nie jest spodziewany. Na południe i na wschód (od miejsca pobytu Tony'ego) dookoła deszcz i to może być przyczyną jego zatrzymania się tam. Ciekawe, z usług jakiego centrum meteo korzysta Tony?
Para bocianów z wyspy Saaremaa - Piia i Priidu, dwa dni temu przelatywała nad Turcją. Prawdopodobnie szybko przybędą (przylecą) do Izraela. One nie wiedzą o tym, że są starania, aby rejon ich gniazda na Saaremaa włączyć do europejskiej sieci (systemu) Natura (2000). To samo planuje się zrobić z lasem wokół gniazda Tony'ego"
[ Dodano: 2007-09-28, 14:30 ]
Dalsze informacje o przelocie Tony'ego:
Aktualna mapka:
Mapa Europy:
Informacja (tłumaczę z rosyjskiego, mapka nr 1 i zdjęcie brzegów Nilu pochodzi z estońskiej strony z podglądem):
"27 września.
Tony po dawnemu "sterczy*" na Ukrainie.
Przez trzy ostatnie dni Tony znajdował się w obwodzie Winnickim, koło miasta Bar, na brzegach rzeki Rów, 80 km na południe od miejsca ostatniego pobytu.
Interesujące, że Piia i Priidu, para bocianów z wyspy Saaremaa przeleciała już przez Izrael i przelatuje teraz gdzieś nad Sudanem. Jak wiadomo, w Sudanie są teraz wielkie powodzie, Nil na pewno wystąpił z brzegów i obraz (tej okolicy) jest zupełnie inny, niż poprzedniej zimy...
Podpis pod obrazkiem: Tych 10-12 metrowych drzew teraz prawie nie widać z wód Nilu i automyjnia na brzegu teraz jest niewidoczna."
====================
*sterczy - "торчит", tłumaczenie dosłowne. Pewnie wszyscy się denerwują, że inne bociany już ho, ho, jak daleko, a Tony jakoś nie ma ochoty ruszyć się z miejsca
[ Dodano: 2007-10-04, 01:31 ]
Nowe wiadomości o Tonym.
Aktualna mapka:
Mapa Europy:
Najświeższa informacja (tłumaczę z rosyjskiego, mapka nr 1 i 3 pochodzą z estońskiej strony z podglądem):
"30 września.
Tony rozkoszuje się ciepłą pogodą.
W niedzielę Tony po dawnemu znajdował się w pobliżu miasta Bar, nad brzegiem rzeki.
Obejrzenie bardzo dokładnych map pokazało, że w dole rzeki znajdują się gospodarstwa rybackie - to skłoniło Tony'ego do dalszego (tam) pobytu.
Zwłaszcza przyciągajace jest (to), kiedy opróżniają baseny z rybami*.
Dokładniej, Tony zatrzymał się w wiosce o "smakowitej" nazwie Barszcze**.
Miasto Bar*** to stara twierdza w historycznym rejonie - na Podolu. Teraz jest tam przepiękna pogoda, w dzień panuje temperatura około 22 stopni i Tony'emu nigdzie się nie spieszy.
Czas pokaże - w środę przewidywany jest deszcz, w końcu tygodnia ma się ochłodzić, może to natchnie go do kontynuowania lotu?
Nie przestaje zadziwiać entuzjazm pary bocianów z wyspy Saaremaa (Piia i Priidu) - Priidu już do piątku (28.09) przeleciał nad Darfurem****, konfliktowym rejonem Sudanu i zbliża się w bardziej spokojne, południowe rejony Sudanu.
A bocianowi Raivo (to bocian gniazdujący w Lääne-Virumaa, na północy Estonii, nad Zatoką Fińską) podoba się spokojne objadanie się rybami w Izraelu."
Podpis pod poniższą mapką:
Priidu zbliża się już w bardziej spokojne, południowe rejony Sudanu.
=========================================
* - Podczas odłowu ryb do sprzedaży, z basenu z rybami spuszcza się wodę do minimalnego poziomu - nasz bocianek ma wtedy rybki podane, jak na tacy
** - chodzi oczywiście o barszcz ukraiński
*** - do połowy XVI wieku nosiło nazwę Rów. W XVI wieku królowa Bona Sforza nadała mu nazwę Bar na pamiątkę swojego rodzinnego księstwa-miasta Bari we Włoszech. Miasto to znamy również z założonej tam 29 lutego 1768 r. konfederacji barskiej.
**** - w rejonie Darfuru toczone są ciężkie walki na tle etnicznym, ma tu miejsce wiele ataków lotniczych. |
_________________ Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II |
|
|
|
|
myewa
Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 40209 Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 07 13:24
|
|
|
Miki, przekazujesz bardzo ważne informacje. Jesteś wspaniała.
Dziekuję |
_________________ Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski) |
|
|
|
|
MIKI
before MIKI_KRAKOW
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 1997 Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Sob 13 Paź, 07 18:51
|
|
|
Po długiej przerwie mamy nowe wiadomości o Tonym.
Aktualna mapka:
Mapa Europy:
Informacja (tłumaczę z rosyjskiego) - mapka nr 1 i fotografie pochodzą ze strony z podglądem.
"11 października
Tony kontynuuje przelot.
Tony być może usłyszał o tym, że członkowie klubu miłośników orłów, Joosepi i Renno, przygotowują się do podróży w dolinę rzeki Jordan i w pierwszych dniach października wyleciał z Ukrainy w kierunku południowym. Przy czym, podobno, nie za bardzo się przejmował - parę dni przebywał w okolicach rzeki Prut, na granicy między Mołdową i Rumunią, a więc w nizinie Dunaju, koło miasta Gałacz (Galati). Dalsza jego droga przebiegała doliną w dół Dunaju, do południowej granicy Rumunii. Następne dane o nim otrzymamy w poniedziałek, 15 października - jeśli nie będzie jakiegoś technicznego problemu... Jedna z sesji satelitarnego połączenia z nim, 5 października, nie za bardzo wyszła a i wczorajsza była taka sobie.
Mamy nadzieję, że Tony dotrze do rybnych stawów na południu Izraela do tego czasu, kiedy Joosepi i Renno zdążą stąd wyjechać i będziemy mogli Wam go pokazać.
A do tego czasu pooglądajcie fotografie, które zrobił w zeszłym roku nasz niemiecki kolega Carsten Rohde, kiedy odwiedził w Izraelu naszego Raivo."
Fot.1 - widać na niej Raivo z nadajnikiem na plecach i małą antenką.
Fot.2 i 3 - opisane są tylko po estońsku i możemy się domyślać, że nr 2 przedstawia krajobraz z Jordanii (albo z doliny Jordanu), a nr 3 to grupka czarnych bocianów - kolegów Raivo.
[ Dodano: 2007-10-19, 02:54 ]
Nasz czarny pupilek z Estonii jest już w Turcji.
Póki co, informacje są tylko po estońsku, więc w oczekiwaniu na tekst po rosyjsku możemy podziwiać mapkę ze strony z podglądem z zaznaczoną pozycją Tony'ego z 15 października:
(estońscy koledzy wpisali 15 Sep. zamiast 15 Oct. )
[ Dodano: 2007-10-24, 20:41 ]
Jest już rosyjski tekst, więc przekazuję zaległe i najświeższe wieści
Powyższe, z 15.10, namiary Tony'ego na mapie Europy:
I tłumaczenie z rosyjskiego:
"18 października.
Tony w Turcji!
(Mamy) takie odczucie, że Tony już wcześniej zaplanował przybyć na Bliski Wschód natychmiast po odjeździe oczekujących go ornitologów, Renno i Joosepi...
Tony zrobił sobie także trzydniowy postój niedaleko bułgarsko-tureckiej granicy, w okolicy miasta Burgas. Nie pomogło nam i to, że 15 października Tony przeprawił się przez morze Marmara i osiągnął Azję. Renno i Joosepi wracają 18 października i na pewno mają wiele interesujących zdjęć i informacji o czarnych bocianach. Coś niecoś będziemy mogli wam pokazać, chociażby zagubionego i ujawnionego znowu czarnego bociana Raivo.
Pora zapłacić stary dług - dotąd nie pokazaliśmy zdjęć pisklęcia Tony'ego, które opuściło gniazdo jako pierwsze (miało obrączkę z literą C, opuściło gniazdo ok. 3 sierpnia, dwa tygodnie wcześniej, niż pozostałe pisklęta) i pokazało się na Łotwie. Najpierw spostrzeżono je nieopodal miasta Valmiera, ale wtedy nie udało się go sfotografować. Za drugim razem w przeciągu tygodnia widziane było w Dzerbene, opodal miasta Cēsis (północna Łotwa)."
Pierwsza fotografia: pisklę 703C na Łotwie, w pobliżu rybnych stawów.
Druga fotografia: pisklę 703C na Łotwie, spacer po dróżce w Dzerbene, opodal miasta Cēsis.
=============================================
Dalsze informacje:
Mapka z namiarami Tony'ego z 20.10
I to samo na mapce Bliskiego Wschodu:
Tłumaczenie z rosyjskiego:
"23 października.
Tony pozostał na odpoczynek w Turcji.
15 października Tony ruszył znad morza Marmara w kierunku południowo-wschodnim. Tam, w pobliżu miasta Çay, nad położonym w odległości około kilometra jeziorem Eber, postanowił zrobić sobie przystanek. Teraz to właściwie nie jest już jezioro, raczej zarośnięte szuwarami wodno-błotniste bagna, których głębokość nie przekracza 1 metra. Rybę można tam złowić. Tony był tam jeszcze 20 października, ale ze względu na to, że zimą to jezioro zamarza, niedługo przyjdzie mu kontynuować podróż - do Izraela jeszcze około 1000 kilometrów.
Według danych tureckiego WWF*, wiele jezior, które dawniej były ważnymi miejscami pobytu ptaków, jest wyschniętych (często na skutek trzęsień ziemi) i gatunki ptaków zależne od wody już nie osiedlają się tam. Ponieważ większość działalności tamtejszych gospodarstw rolnych związana jest z nawadnianiem, to i ludzie zaczynają w ślad za ptakami porzucać te strony..."
Podpis pod fotografią: Mieszkaniec Turcji na jeziorze Eber.
* WWF - dawniej World Wildlife Fund, powstał w 1961 roku jako organizacja ekologiczna o charakterze międzynarodowym.
Jego charakterystyczne, czarno-białe logo to panda i litery WWF --> Vide tutaj http://wwf.pl/
Więcej o WWF tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/World_Wildlife_Fund
==========================
Wszystkie mapki z namiarami Tony'ego i fotografie pochodzą ze strony z podglądem. |
_________________ Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II |
|
|
|
|
paela
Dołączyła: 23 Mar 2007 Posty: 5196 Skąd: Chorzów
|
|
Wysłany: Śro 24 Paź, 07 19:48
|
|
|
Miki, fascynujące te Twoje relacje.
Dzięki zwłaszcza za info o pierwszym pisklaku - tak się o niego martwiliśmy, mało jeszcze wiemy o obyczajach czarnych bocianów... |
|
|
|
|
MIKI
before MIKI_KRAKOW
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 1997 Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pią 02 Lis, 07 04:16
|
|
|
Jak dowiadujemy się z ostatniej informacji, Tony przebył kolejny etap podróży i 30.10 znajdował się blisko granicy Libanu i Izraela.
Mapka Bliskiego Wschodu z pozycją Tony'ego z 30.10
Tłumaczenie z rosyjskiego:
"31 października.
Tony nocował u podnóża góry Hermon.
Na jeziorze Eber w centralnej Turcji Tony przebywał od 16 do 24 października. (Jego) Droga z jeziora Eber w kierunku wschodniego wybrzeża morza Śródziemnego przebiegała wzdłuż zwyczajowej trasy - czarne bociany unikają pokonywania obszernych wodnych przeszkód. Należało także uniknąć Zatoki Iskenderun, która jest szeroka na 40 km - i tu moje luźne tłumaczenie: Tony jednak jej nie ominął, prawdopodobnie dlatego, że z wysokości, na której leciał, widział jej drugi brzeg, chociaż miała te 40 km szerokości.
Wieczorem, 28 października, Tony dotarł do podnóża góry Hermon*, do tzw. Miodowej Doliny, i był tam jeszcze wczoraj (30 października) rano. A'propos, na stokach góry Hermon można zjeżdżać na nartach - narciarskie ośrodki znajdują się ledwo w odległości 7 km na północny wschód od (miejsca pobytu) Tony'ego.
Miejsce pobytu Tony'ego położone jest na północnej części terytorium spornego - Wzgórz Golan**, w odległości 1,5 km od granicy Libanu. U podnóża góry Hermon zaczyna się (zaczyna swój bieg) ważna dla całego Izraela rzeka Jordan***, której wody wykorzystuje się w systemach nawadniających i gospodarstwach rybackich. Trudno przecenić ważność wody dla tego rejonu."
Podpis pod zdjęciem jest tylko po estońsku, ale prawdopodobnie jest to widok na górę Hermon:
* Trochę ciekawostek o górze Hermon http://izrael.badacz.org/...rth_hermon.html
** Więcej na temat Wzgórz Golan http://pl.wikipedia.org/wiki/Wzgórza_Golan
*** A tutaj można poczytać o Dolinie Jordanu i o samej rzece http://izrael.badacz.org/...ria_jordan.html
================================================
Dodano: Pon 26 Lis, 07 14:54
Kolejna, niestety nie za wesoła, informacja o Tonym z 23.XI, zamieszczona 26.XI (tłumaczę z rosyjskiego, poniższe zdjęcie pochodzi z estońskiej strony http://www.ilm.ee/~upload...ht=art0711tooni ).
"Tony zaginął (zagubił się).
Przyjaciele Tony'ego zaczęli martwić się o niego. Już od trzech tygodni nic o nim nie wiadomo...
Ostatnie miejsca pobytu podaliśmy Wam 30 października, następny seans połączeniowy 4 listopada był bardzo złej jakości i więcej nie było żadnych wiadomości.
Zobaczmy dokładnie, co było nam wiadome o nim w końcu października:
- wieczorem, 28 października Tony dotarł do rejonu tzw. Farm Shebaa* - jest to szczególne sporne terytorium - pretenduje do niego Liban, jednocześnie Izrael nie zgodził się go oddać, a wcześniej było to terytorium Syrii itd. Na tym terytorium Tony prawdopodobnie zanocował, w każdym razie był tam jeszcze o 8:00 rano 29 października. O 10:00 Tony znajdował się o 600 m w kierunku południowo-wschodnim, w lesie na wschodnim zboczu wąwozu, lub nad nim. O 16:00 i 19:00 Tony znajdował się w jednym i tym samym miejscu - znów na zachodnim zboczu wąwozu, w przybliżeniu 240 m na zachód od poprzedniego miejsca.
Niestety, więcej wiadomości o nim nie mamy. Jeśli ktoś z czytających wybiera się w podróż w tamte strony i ma ochotę sprawdzić ostatnie miejsca pobytu Tony'ego, to prosimy skontaktować się z nami przedtem urmas@kotkas.ee "
Podpis pod zdjęciem: Widok z wysokości ok. 1,4 km na miejsca ostatniego pobytu Tony'ego.
* Cytat z Wikipedii: "Walka Hezbollahu z Izraelem miała na celu spowodowanie wycofania się wojsk izraelskich z Libanu (co nastąpiło do 2000 r.). Od tego roku ramię militarne Hezbollahu pozostało w południowym Libanie deklarując cel ochrony kraju, uwolnienie libańskich więźniów w Izraelu i odzyskanie terytorium farmy Shebaa, które obecnie jest okupowane przez Izrael (wg. strony izraelskiej obszar ten nigdy nie należał do Libanu). Liderzy Hezbollahu deklarują także solidarność z palestyńskim ruchem oporu i wspierają destrukcję państwa Izraelskiego."
Powyższy cytat, jak i więcej informacji o partii Hezbollah można znaleźć na stronie http://pl.wikipedia.org/wiki/Hezbollah
Pozostaje tylko czekać na dalszy rozwój sytuacji - może to coś z nadajnikiem - zepsuł się, odczepił się, wyładowały się baterie (ładują się światłem słonecznym)...
=================================================
Dodano: Sob 08 Gru, 07 20:47
Tłumaczę z rosyjskiego informację z 28.11.2007 r.
"Inne czarne bociany z nadajnikami.
Następne informacje o Tonym są teraz niepewne. No to póki co, zobaczmy, jak się mają sprawy u innych jego współplemieńców, którzy także wyposażeni są w modny plecak-nadajnik. Gniazdujący w Lääne-Virumaa (okręg na północy Estonii, nad Zatoką Fińską) czarny bocian Raivo już drugi rok jest naszym "informatorem", posila się teraz na rybnych stawach Izraela. W końcu zeszłego roku Raivo z Izraela poleciał dalej, do Afryki...
Parka bocianów z (wyspy) Saaremaa, Piia i Priidu, już dawno przybyła na miejsce swojego zimowania. Parę tworzą tylko na czas gniazdowania, w pozostałym czasie (zachowują się) jakby jedno drugiego nie znało... Chociaż miejsce zimowania obydwojga jest położone w Sudanie, to odległość miedzy nimi wynosi tysiące kilometrów. Piia wybrała bardziej spokojne miejsce, mniej więcej 100 km na południe od Chartumu, na obszarach nawadnianych gospodarstw wiejskich. Priidu odwrotnie, widocznie szukał mocnych wrażeń - miejscem jego zimowania okazał się Zachodni Darfur. Przyszło mu nie raz zmieniać miejsce pobytu i w pewnym momencie postanowił nawet polecieć do Republiki Środkowoafrykańskiej. Prawdopodobnie nie udało się tam znaleźć odpowiedniego miejsca i trzeba było wrócić do Darfuru. Nie chce się wierzyć, że w Darfurze można będzie spędzić całą zimę, ale to się zobaczy...
Droga migracji obojga "wyspiarzy" początkowo była zgodna, ale rozdzielili się w Egipcie, koło jeziora Luxor.
Na poniższej mapce Google Earth marszruta Priidu oznaczona jest kropkami niebieskimi, a Pii kropkami czerwonymi.
Opis do zdjęcia: Na fotografii można zobaczyć, jak członek klubu miłośników orłów wypuszcza w drogę czarnego bociana - piękną Piię."
Wszystkie powyższe informacje i zdjęcia pochodza ze strony http://www.ilm.ee/~upload...art0711musttoon
=============================================
Jak wiemy, w rejonie Darfuru toczone są ciężkie walki na tle etnicznym, ma tu miejsce wiele ataków lotniczych. |
_________________ Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II |
|
|
|
|
paela
Dołączyła: 23 Mar 2007 Posty: 5196 Skąd: Chorzów
|
|
Wysłany: Sob 08 Gru, 07 21:06
|
|
|
Bardzo ciekawe informacje, Miki.
Zastanawiam się tylko, jak tak płochliwe ptaki jak czarne bociany łapie się do zakładania nadajnika ...
Może ktoś wie coś więcej na ten temat? |
|
|
|
|
MIKI
before MIKI_KRAKOW
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 1997 Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Śro 02 Sty, 08 22:44
|
|
|
Niestety, nie ma nowych wiadomości o Tonym
Na stronie http://www.ilm.ee/~upload...=art0712toonist jest tekst tylko po estońsku - z załączonej do niego mapki można wywnioskować, że autorzy porównują tegoroczną podróż Tony'ego do Afryki z jego podróżą z 2005 r.
Oto mapka (biały kolor to trasa z 2005 r., pomarańczowy - trasa tegoroczna):
===================================
Natomiast estończycy zamieścili na swojej stronie z datą 02.01.2008 nieco informacji o innym czarnym bocianie - Raivo (tłumaczę z rosyjskiego):
"Raivo leci w stronę Afryki.
Gniazdujący tego lata w rejonie Lääne-Virumaa (na północy Estonii, nad Zatoką Fińską) czarny bocian Raivo porzucił rybne stawy Izraela i wyruszył prawdopodobnie w kierunku miejsca zimowania, położonego na granicy Kenii i Tanzanii. Tak samo postąpił Raivo w zeszłym roku, kiedy 29 grudnia wyruszył z doliny rzeki Jordan do Afryki.
Raivo w tym roku (2007) miał 3 pisklęta (w zeszłym roku nawet 4). W tym roku (2007) wypuścił się w jesienny przelot 15 sierpnia i dotarł do izraelskich rybnych stawów 9 września. Warto zauważyć, że Raivo, żeby dostać się do Izraela obleciał Liban od wschodu, chociaż prościej byłoby lecieć prosto... Jedno z piskląt Raivo, z tegorocznego miotu, widzieli także w Izraelu w październiku Joosep Tuvi i Renno Nellise (ornitolodzy).
Tego roku Raivo swój przelot do Afryki z Bliskiego Wschodu zaczął 22 grudnia, tj. o tydzień wcześniej, niż w zeszłym roku. W okresie zimy łączność satelitarna odbywa się raz na dwa tygodnie, więc do otrzymania sygnału o następnym miejscu jego pobytu upłynie jeszcze trochę czasu. Dzisiaj prawdopodobnie Raivo znajduje się w tym rejonie północno-zachodniej Etiopii, gdzie dwa lata temu zimowali Tony i Jaak."
Podpisy pod poniższymi fotografiami:
"Lecący czarny bocian, fot. Joosep Tuvi"
"Raivo drzemiący wspólnie z warzęchą na brzegu rybnego stawu w Izraelu, fot. Renno Nellise"
"Pisklę bociana Raivo, z miotu tego lata, z obrączką o numerze 7007, fot. Renno Nellise"
Wszystkie powyższe informacje i fotografie pochodzą ze strony http://www.ilm.ee/~upload...ruraivorannakud
===========================================
Dodano: Sob 26 Sty, 08 16:29
Przy braku wiadomości o Tonym następna garść wiadomości o Raivo - datowana na 11.01.2008 r., tłumaczenie na rosyjski ukazało się dzisiaj.
"Podróż Raivo po Afryce.
11 stycznia, o godz.11:00 Raivo znajdował się dokładnie w tym samym południowym zakątku Kenii, gdzie był o 11:00 w dniu 11 lutego 2007 r. przed rozpoczęciem swojego wiosennego przelotu. Prawdopodobnie tam, w tropikalnym lesie, ma jakieś wygodne do siedzenia drzewo, ponieważ system GPS pokazuje cztero - pięciometrowe różnice w położeniu (bociana Raivo), oznacza to w praktyce siedzenie na jednej i tej samej gałęzi. W odległości ok. 60 km na południowy wschód od miejsca tego zimowego postoju rozciąga się miasto Mombasa, z obsługą turystyczną i wielkością dwa razy taką, jak Tallinn. Bliżej, w odległości ok. 4 km, znajdują się dwa osiedla - Ramisi i Nguruveni.
Jak widać po skrajnych namiarach, w tym roku Raivo nie zalatywał do Tanzanii, system nie pokazuje tam ani jednej kropki. Naturalnie, on mógł przeciąć granicę na krótko, przecież w okresie zimowym otrzymujemy od systemu zaledwie trzy namiary na dobę.
W trakcie obecnego przelotu z Izraela (4400 km) Raivo nigdzie nie zatrzymywał się na dłużej. Na przełomie roku nocował w Etiopii, w odległości ok. 30 km od miejsca, w którym dwa lata temu zimował Tony. Prawdopodobnie Raivo nieco odpoczywa po swoim długim przelocie. Miejmy nadzieję, że socjalne problemy ludności Kenii nie wpłyną źle na Raivo."
"Droga Raivo - niebieska kreska"
"Południowa Kenia"
Wszystkie powyższe informacje i fotografie pochodzą ze strony http://www.ilm.ee/~upload...ruraivorannakud
Dodano: Nie 27 Sty, 08 15:08
Estończycy nadrabiają zaległości - już przetłumaczono na rosyjski tekst z 25.01.
"Raivo nie siedzi na miejscu.
Wg, wczoraj otrzymanych danych czarny bocian Raivo znajduje się w Tanzanii. 10 stycznia dotarł do Kenii, miejsca swojego ubiegłorocznego zimowania w południowym zakątku Kenii. Przelot z Izraela był dosyć męczący. Odpoczął więc, posilił się i 21 stycznia zaczął latać i rozglądać się - poleciał na zachód Tanzanii, potem, nie wiadomo czemu, poleciał 250 km na północ do Kenii, nocował 150 km na wschód od Kilimandżaro (na wschodnim brzegu Plateau [Płaskowyżu] Yatta), potem wrócił do południowego zakątka Kenii i 24 stycznia poleciał na południe do Tanzanii.
Jego marszrutę w ciągu ostatniego miesiąca każdy z Was może oglądnąć w pliku GoogleEarth*
Interesujące jest, co stało się przyczyną tak energicznego zachowania. Być może żerowiska w południowej Kenii są znacznie uboższe w porównaniu do izraelskich rybnych stawów lub napięcia socjalne w tym rejonie są bardzo silne - nie wiadomo. A może Raivo chciał się po prostu porozglądać przed wiosennym wylotem! Przeważnie latał na wysokościach 700-1000 metrów, a stamtąd jest bardzo dobry widok. No i akumulatory (słoneczne baterie) nadajnika świetnie się ładują.
Dla informacji - czarny bocian Piia, rodem z Saaremaa, przebywa w jednym rejonie Sudanu już od końca września."
Mapka do powyższego tekstu:
Wszystkie powyższe informacje i fotografie pochodzą ze strony http://www.ilm.ee/~upload...ruraivorannakud
=================================================
* Plik GoogleEarth jest do pobrania tutaj --> http://www.ilm.ee/~upload...25.12-24.01.exe
Po jego rozpakowaniu do ogladania potrzebny będzie program "Google Earth" - można go pobrać tutaj --> http://earth.google.com/ |
_________________ Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II |
|
|
|
|
Monika
Dołączyła: 23 Lut 2007 Posty: 3395 Skąd: Ustroń
|
|
Wysłany: Sob 09 Lut, 08 11:51
|
|
|
Ponieważ czas powrotów do Europy się zbliża, proszę o kontynuowanie wpisów w nowym temacie,
czyli tu ---> http://www.bociany.edu.pl...topic.php?t=669
Ten temat zostaje zamknięty. |
_________________ Podaruj ludziom dobroć, rzuć daleko od siebie, rozprosz ją na cztery wiatry, opróżnij z niej kieszenie, wysyp ją z koszyka, a nazajutrz będziesz miał jej więcej niż dotychczas. |
|
|
|
|
|
|
Forum jest integralną częścią projektu "Bociany Integrują".
Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników. |