BOCIANY INTEGRUJĄ


Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Albert von Lotto - powrót do domu 2016
Autor Wiadomość
dariusz2207 

Dołączył: 28 Paź 2012
Posty: 30
Skąd: Rudno
Wysłany: Sob 12 Mar, 16 19:00    

Witam . Albert ma pecha do pogody w Zimbabwe dziś znowu pogoda przeszkodziła w powrocie . Wprawdzie pożywienia ma pod dostatkiem i gromadzi zapasy na hude dni , ale czas nagli .Żeby myśleć o wyprowadzeniu lęgu musi minąć Chartum jeszcze w marcu. I jeśli partnerka będzie czekać na niego i nie złoży jaj z innym samcem. Trzymam kciuki , pomyślnych wiatrów !
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 12 Mar, 16 22:35    

Albert znowu pauzuje w Zimbabwe

Dziękuję Dariusz.
Miałam obawy, że Albertowi coś dolega i musi odpoczywać po przeleceniu dłuższego odcinka, a to pogoda go zatrzymuje.

Dzisiaj, 12.03 Albert pozostał w tym samym miejscu co wczoraj, 11.03, czyli na zachód od miasteczka Doma.
Żerował na polach i pastwiskach, które w tym miejscu przedzielają laski.
Noc spędza na drzewie w lesie, na którym siedział wcześnie bo od 15:00.
(wczoraj też siedział na drzewie od 15:00).
Ostatni pomiar 12.03.2016, 18:00


Mapa z satelity meteorologicznego. Alberta zatrzymują liczne układy niżowe.

Przed Albertem widać przejaśnienie, więc może wyruszy następnego dnia dalej.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 13 Mar, 16 21:05    

Albert wyruszył dalej przez Zimbabwe

Od 9:00 do 10:30 przeleciał niewiele ponad 20 km, a co było dalej - nie wiadomo.
Nadajnik nie przesłał pomiarów 12:00-18:00.
Ostatni pomiar 13.03.2016, 10:30


Pogoda w tym rejonie poprawiła się, więc prawdopodobnie Albert poleciał dalej i wleciał na teren bez zasięgu.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 14 Mar, 16 22:48    

Albert milczy od 13.03, 10:30

Przypominam historię wędrówki:
- z Kenii (2.01.2016)
- do Jeziora Kariba na granicy Zimbabwe/Zambia (10.01.2016)
- przez Botswanę do RPA
- 14.02.2016 Albert był najdalej na południe w RPA


Pogoda w Zambii i Zimbabwe 14.03.2016.
Być może Albert leciał przez Zambię.
Rano
Przed zmierzchem
Gęste chmury narastają po południu, rano Albert miał dobre warunki do lotu.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 22 Mar, 16 20:55    

To była tylko kwestia czasu, zanim Albert ponownie da znać, dzisiaj, 22.03 się odnalazł!

Albert - Kenia!!!

Albert ponownie odezwał się po 9 dniach.
13.03 był jeszcze w Zimbabwe.
22.03 jest w Kenii. Prawdopodobnie przed godziną 12:00 przekroczył granicę Tanzania/Kenia.
Rano są dość dobre warunki do lotu, jeszcze jest mało chmur.
|Po południu zbierają się burze, dlatego Albert nie leciał dalej na północ, lecz poleciał na wschód i poszukał dobrego miejsca na nocleg.
Zatrzymał się na polach uprawnych nad rzeką Mara, a noc spędza na drzewie.
Ostatni pomiar 22.03.2016, 18:00



Pogoda:
15.03
22.03

Co ciekawe:
Albert lecąc na południe przestał nadawać w Kenii, a ponownie odezwał się z Zimbabwe.
2.01 - 10.01- 8 dni.
Teraz było odwrotnie.
Albert lecąc na północ przestał nadawać w Zimbabwe, a ponownie odezwał się z Kenii.
13.03 - 22.03 - droga zajęła mu 9 dni, a więc podobnie.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 23 Mar, 16 22:16    

Albert - jeszcze Kenia!!! Góra Elgon!!!

Rano są jeszcze dobre warunki do lotu, więc Albert wyruszył wcześnie rano w dalszą drogę.
Między 9|:00 a 10:30 przekroczył Równik.
O 13:30 doleciał do góry Elgon (na granicy Kenia/Uganda).
Nie mógł już dalej lecieć, z powodu nadciągającej burzy, więc zatrzymał się w lesie, u podnóża góry.
Usiadł na dużym drzewie.
23.03 przeleciał ok 220 km, to całkiem dobry wynik, ale do "domu" jeszcze tak daleko!
Ostatni pomiar 23.03.2016, 18:00


Pogoda:


Albert leciał tą trasą również podczas migracji wiosennej 2010.
Przelatywał wtedy koło góry Elgon 17.03.2010 o 13:00. Na noc jednak zatrzymał się na terytorium Ugandy.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 24 Mar, 16 20:44    

Albert milczał 24.03.
Prawdopodobnie wleciał w obszar bez zasięgu, lub baterie nie naładowały się z powodu zachmurzenia.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 30 Mar, 16 00:01    

Albert - Sudan!!! Między Nilem Białym a Nilem Błękitnym!

Albert zamilkł w Ugandzie 23.03.2016.
Albert się odezwał po 5 dniach milczenia.
Jak można było się spodziewać nadajnik zaczął działać w Sudanie, w widłach Nilu.
Niestety pomiary 12:00-18:00 nie dotarły.
Ostatni pomiar 29.03.2016, 10:30



Pogoda w Sudanie:

_____________________________________

Wieści z Loburg 29.03.2016:
Magnus i Agata mają 5 jaj. Pisklęta będą się wykluwać pod koniec kwietnia.
Cały proces wysiadywania i wychowania piskląt można oglądać dzięki kamerze, ale podgląd dostępny jest tylko na miejscu, dla zwiedzających.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 31 Mar, 16 21:18    

Albert - Sudan. Między Nilem Białym a Nilem Błękitnym.

Po jednym dniu milczenia myślałam, że Albert będzie setki km dalej, a on odpoczywa.
Jest w widłach Nilu, blisko Nilu Białego i granicy z Sudanem Południowym.
Ostatni pomiar 31.03.2016, 10:30
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 01 Kwi, 16 22:11    

Albert - Sudan. Między Nilem Białym a Nilem Błękitnym.

Wyruszył w dalszą drogę. 1.04 przeleciał ok 140 km.
Nie jest to dużo, ale zawsze trochę do przodu.
Dzisiaj doszły wszystkie pomiary.
Ostatni pomiar 1.04.2016, 18:00


Pogodę miał dobrą.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 02 Kwi, 16 22:45    

Albert - Sudan, kontynuuje podróż

2.04 Albert przeleciał ok 240 km. Przeleciał Nil Błękitny na wysokości Chartumu.
Zatrzymał się na kolistych, nawadnianych polach uprawnych, nad Nilem Błękitnym.
Pola te odwiedzało wiele bocianów z nadajnikami.
Ostatni pomiar 2.04.2016, 18:00


Albert miał dobrą pogodę:
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 04 Kwi, 16 22:43    

Albert - Sudan, zatrzymał się

2.04 Albert przeleciał Nil Błękitny na wysokości Chartumu i zatrzymał się na kolistych, nawadnianych polach uprawnych, nad Nilem Błękitnym.
Nadal włóczy się po tych polach.
Ostatni pomiar 4.04.2016, 18:00


Pogoda w Sudanie pomyślna, tylko wiatr boczny z zachodu:
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 05 Kwi, 16 21:33    

5.04 przyszły pomiary do 10:32.
Albert był nadal na kolistych, nawadnianych polach uprawnych, nad Nilem Błękitnym.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Kwi, 16 23:50    

Albert - Sudan, zatrzymał się

Albert od 2.04 przebywa na kolistych, nawadnianych polach uprawnych, nad Nilem Błękitnym (na wysokości Chartumu).
Ostatni pomiar 6.04.2016, 18:00


Miał ładną pogodę, ale przez ostatnie 2 dni znacznie się pogorszyła. Jest zachmurzenie i wiatr z zachodu.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 07 Kwi, 16 23:18    

Albert nadal jest na kolistych, nawadnianych polach uprawnych, nad Nilem Błękitnym (na wysokości Chartumu).
Ostatni pomiar 7.04.2016, 18:00

Pogoda w Sudanie poprawiła się.

______________________________________

8.04.2016
Albert bez zmian.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Forum jest integralną częścią projektu "Bociany Integrują".

Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników.