[paela]

Mam pytanie do dra Kruszewicza.

Czy mógłby sie Pan Doktor wypowiedzieć na temat rozwoju naszych pisklaków?
Nam wydaje sie, że jest on prawidłowy, natomiast na jednym z for znalazłam tego typu uwagi - cytuję:

" Jeszcze raz sprawdziłam... pisklaki mają już tydzień...
i nic nie urosły???? coś niedobrego się tu dzieje... "

I jeszcze kilka w podobnym tonie.

Co Pan Doktor na to?

Pozdrawiam, Ela

[Monika]

Ja fachowcem nie jestem, mogę się jedynie domyślać, iż stwierdzenie, że pisklaki „nic nie urosły” bierze się po prostu z możliwości (czyli atutów) naszej kamery, tj. jej dużego przybliżenia.
Poniższe zdjęcia przedstawiają pisklęta w dniach: 3.06, 9.06, 10.06. Gdy się patrzy na te zdjęcie, można przypuszczać, że pisklaki „maleją”. No, ale spójrzcie na nogę rodzica. Na pierwszym zdjęciu widać tylko fragment nogi, na drugim widać „palce”, natomiast na trzecim widać już dwie nogi. Jaki wniosek? Otóż, za każdym razem kamerka ma ciut mniejsze zbliżenie i stąd wrażenie, że pisklaki są jakby mniejsze.


Proponuję, nie sugerować się opiniami innych osób, które nie obserwują na bieżąco naszego gniazda. Są tam np. opinie, że nasze pisklaki nie dostają nic do jedzenia, a przecież obserwujemy regularne podawanie posiłków (co jest zapisywane przez Was na forum). Tak więc obserwujemy bacznie nasze maluchy i zapisujmy wszystko, co zauważymy.

Ps. Zapytanie zostało skierowane do fachowca, czyli dr Andrzeja Kruszewicza. Oczywiście, przekażę mu to pytanie.

[Monika]