BOCIANY INTEGRUJĄ


Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Monika
Czw 06 Gru, 18 20:48
Nasze obserwacje bocianów 2007
Autor Wiadomość
Binka 
Binka


Dołączyła: 28 Maj 2007
Posty: 30
Skąd: Niemcy
Wysłany: Nie 02 Wrz, 07 01:41    

Ten temat zostal juz przesuniety do archiwum, a ja mam jeszcze cos do dodania ;-)

W niedziele tydzien temu zrobilismy sobie (ja i moj maz) wypad w poszukiwaniu bocianich gniazd, z nadzieja, ze zastaniemy w nich lokatorow :-D

Namiary na okoliczne gniazda znalazlam w prospekcie wzietym z "centrum bociana" w Bornaheim. Zwazywszy na to, ze wiekszosc bocianow jest juz w drodze na zimowiska, wybralam "pewniaka" (gniazdo na terenie parku ze zwierzetami i egzotycznymi ptakami) w miejscowosci Forst (ok. 40 km na wschod od Bornheim). Nie mylilam sie :lol: czekaly na nas trzy Pieknisie, dumnie przechadzajace sie po wybiegu. Pan, ktory jest opiekunem parku zapewnil nas, ze bociany, ktore tam zobaczylismy nie maja podcinanych lotek, sa zdrowe i WOLNE. Nazwal je "hodowlanymi" i wyjasnil, ze sa dokarmiane, ale nie sa trzymane w niewoli :-D . Ich lenistwo sprawia, ze niektore zimuja na terenie parku (zdecydowana wiekszosc odlatuje do Afryki). Bywalo, ze mieli kontuzjowane bociany (stad niskie gnizdo z kladka), ale te obecne ...po prostu lubia tu przebywac.

W obrebie parku sa cztery "normalne" gniazda zbudowane przez samych lokatorow ;-)

..a oto i one:



a to sa "leniuchy", ktore prwdopodobnie zostana na zime :roll:



a tu sa inne atrakcje ogrodu :-)



Wracajac odwiedzilismy jeszcze jedno gniazdo w miejscowosci Weiher (ok. 5 km od Forst). Mielismy problem je znalezc..... Platforma umieszczona na slupie wtopila sie w krajobraz i stala sie niewidoczna. Gdyby nie pomoc spacerujacej Pani z pieskiem (ktory notabene ni w zab nie rozumial sie z moim Kacprem :mrgreen: ) .. na pewno bysmy go nie znalezli. Kobieta powiedziala jeszcze, ze trzy dni temu bylo tu mnostwo bocianow i ze sie chyba ostro spoznilismy :roll: ....
Mielismy jednak szczescie ... i zastalismy jednego bocka na miejscu. Nie dotarlismy jednak pod gniazdo,... wysokie podmokle trawy utrudnily nam to zadanie.

Jedno jest pewne ..na stolowke nie mialy daleko :lol:



postanowilam, ze jeszcze tu kiedys wroce, ... moze w przyszlym sezonie :->
W tym regionie jest jeszcze ok 25- ciu gniazd do zobaczenia, ....ale to juz na wiosne :mrgreen: do zobaczenia :!:
 
 
paela 


Dołączyła: 23 Mar 2007
Posty: 5196
Skąd: Chorzów
Wysłany: Sob 08 Wrz, 07 21:24    

Dostałam jeszcze kilka fotek bocianków z Humnisk, o których pisałam wcześniej...

Tutaj przyzwoicie siedzą sobie w gniazdku...



A tu wybrały sobie ciekawy punkt widokowy - kościelna wieżę! :lol:



Krzyż zwieńczający wieżę ma dwa ramiona - akurat po jednym dla każdego z bocianków! ;-)



[ Dodano: 2007-09-08, 21:53 ]
Miałam przyjemność spotkać jeszcze kilka innych bocianich gniazd w czasie mojego urlopu...

Późnym wieczorem odwiedziłam gniazdo w mieście Brzozowie, młodzież siedziała grzecznie w domku, natomiast jeden z rodziców pełnił straż na latarni...
Gdyby gniazdko było "monitorowane" martwilibyśmy się zapewne, że nie wraca na noc do rodzinki... ;-)



[ Dodano: 2007-09-08, 22:04 ]
To gniazdo obserwowałam wiele razy zza okna samochodu...
Wtedy nie byłam jednak jeszcze opętana manią bocianolubstwa! :mrgreen:

W tym roku, wracając z wakacji po prostu MUSIAŁAM się przy nim zatrzymać! :lol:

Gniazdo usytuowane jest na dachu liceum w Pilźnie.



Podczas moich odwiedzin ziało pustką, podczas gdy dorodna młodzież uczyniła sobie punkt obserwacyjny z komina obok...
Uwagę moja zwróciły rozmiary gniazda, a raczej jego wysokość.
Zastanawiałam się, czy nie stanowi ono zagrożenia dla osób przebywających na boisku ...



[ Dodano: 2007-09-08, 22:23 ]
I ostatnie napotkane przeze mnie tego lata gniazdko...

Za Pilznem zauważyłam z okna samochodu ciekawe gniazdo na drzewie - i to z bociankami!
Nie ma zmiłuj - mój mąż musiał nadrobić spory kawałek drogi, zawrócić i pozachwycać się ze mną! :lol:



Drzewo rośnie na prywatnej posesji, gniazdo umocowane jest na podstawie.
Niestety, nie mogłam dowiedzieć się więcej na jego temat, bo człowieka tam nie uświadczyłam, widoczny zaś na fotkach owczarkopodobny osobnik pilnujący bocianków zamiast odpowiadać na moje pytania wypowiedział się o mnie niezbyt pochlebnie w psim jezyku! :mrgreen:

 
 
Alina62 

Dołączyła: 24 Mar 2007
Posty: 152
Skąd: Zabrze
Wysłany: Śro 12 Wrz, 07 14:57    

To bociany z Rybnej koło Tarnowskich Gór.



(czyli Śląskie boćki)
 
 
 
pstynka 


Dołączyła: 23 Mar 2007
Posty: 955
Skąd: Chorzów
Wysłany: Pon 01 Paź, 07 21:26    

A teraz perełka wśród bocianów. Przyleciałam do Iwanowicza w czwartek,ale dopiero w niedzielę przed odlotem, zostałam zabrana na wycieczkę do bocianka z Wuppertalu. Wego dla Ciebie ten bocianek (bez podtekstu :lol: ). Pytałaś , czy jest dokarmiany?. Nie ma lepszego pokarmu jak mleko (może niekoniecznie dla niego) MATKI. Szok i śmiech po zobaczeniu tajemniczego bocianka. Oto on:

:lol: :mrgreen: ;-)
 
 
adnaw 

Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 623
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob 20 Paź, 07 22:03    

Kiedyś na plaży w Pobierowie (zachodnio-pomorskie) miałam "bliskie" spotkanie z bocianem. Był początek września,cudowna pogoda,wielu plażowiczów(ciało przy ciele),rozbrykane dzieciaki,oferowane głośno ogórki małosolne,muzyczka..i nagle s t o p klatka!! C i s z a i zamarli wszyscy.Pomiędzy grajdołami,kocami ,parawanami,leżakami
kroczył dostojnie b o c i a n. Zaglądał do toreb,za parawany,zatrzymywał się,niektórym osobom bardzo długo przyglądał się-m.in. mnie.
Pierwszy raz zobaczyłam z bliska bociana !! "Lustracja" plaży trwała ok.40 min.
Pewna byłam,że nie zdążył odlecieć z kumplami (wrzesień) . Nie miał widocznej kontuzji,
pięknie rozłożył skrzydła i odleciał w stronę lądu. A plaża oszalała !!
 
 
pstynka 


Dołączyła: 23 Mar 2007
Posty: 955
Skąd: Chorzów
Wysłany: Sob 27 Paź, 07 16:04    

Wspomniałam kiedyś ,że nasze przemysłowe miasto ma też bocianie gniazdo z lokatorem. Dziś udało mi się tam dotrzeć. Byłam zachwycona, że mieszkańcy niewielkiego domu zrobili fantastyczny plac zabaw dla dzieci. A nad bezpieczną zabawą maluchów czuwa bocian. Teraz widok bardzo jesienny,ale latem musi tu być wesoło i kolorowo. :lol:
:mrgreen: :-)
A to link do zdjęć : http://pstynka.fotosik.pl/albumy/299066.html
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Forum jest integralną częścią projektu "Bociany Integrują".

Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników.