BOCIANY INTEGRUJĄ
Zamknięty przez: Monika Nie 09 Gru, 18 15:56 |
Nasze obserwacje bocianów 2008 |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Dołączyła: 23 Lut 2007 Posty: 3395 Skąd: Ustroń
|
|
Wysłany: Czw 17 Sty, 08 13:10 Nasze obserwacje bocianów 2008
|
|
|
W tym temacie można przekazywac informacje o zaoobserwowanych bocianach.
Swoją drogą, ciekawe, kto z forumowiczów, jako pierwszy, ujrzy w tym roku na własne oczy bociana. Wypatrujcie i róbcie zdjęcia. Już niedługo bociany do nas powrócą. |
_________________ Podaruj ludziom dobroć, rzuć daleko od siebie, rozprosz ją na cztery wiatry, opróżnij z niej kieszenie, wysyp ją z koszyka, a nazajutrz będziesz miał jej więcej niż dotychczas. |
|
|
|
|
Valdi
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 267 Skąd: Brzesko / mał.
|
|
Wysłany: Czw 20 Mar, 08 17:17
|
|
|
Melduję przylot Pierwszego bociana do gniazda w Polsce! Bociana zauważyłem w miejscowości Sufczyn na trasie Kraków - Tarnów (gniazdo co roku zasiedlone). Trzymał dziób schowany w swojej brodzie (nadchodziła kolejna zamieć). Jeśli to nie ten Pierwszy, to na pewno pierwszy bocian, jakiego widziałem w tym roku! Czego i Wam Wszystkim Wypatrującym życzę! A bocianom - przyjaznej pogody!
[ Dodano: Wto 25 Mar, 08 18:16 ]
A w Sufczynie są już dwa boćki!
|
|
|
|
|
paela
Dołączyła: 23 Mar 2007 Posty: 5196 Skąd: Chorzów
|
|
Wysłany: Wto 01 Kwi, 08 20:19
|
|
|
W zeszłym roku podczas wakacji poznałam nietuzinkową rodzinkę z Humnisk.
Opisałam to spotkanie tutaj:
http://www.bociany.edu.pl...p?p=14672#14672
Nietuzinkowa zwłaszcza była bocianica, która dziobała spóźniajacego się z kolacja małżonka!
Przedwczoraj dostałam informację, że wrócił pierwszy bociek, dzisiaj prezentuję Wam dwie fotki wykonane przez Magdę, młodą gospodynię posesji gdzie ulokowane jest gniazdo.
Z niecierpliwością czekam na sygnał, że wrócił drugi bociek, liczę też na więcej fotek.
Może w czasie wakacji znów uda mi się odwiedzić to interesujące gniazdko?
|
|
|
|
|
kazek-czechy
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1538 Skąd: Karvina
|
|
Wysłany: Śro 02 Kwi, 08 11:17
|
|
|
Tak jak w zeszłym roku udałem się dziś popatrzyć na gniazda które poznałem w zeszłym roku.
Gniazdo nr.1 to gniazdo w miejscowości Marklowice przy ulicy Asnyka koło domu nr.51. gniazdo zastałem puste,pan który obo gniazda mieszka powiedział mi,że bociek przyleciał w czwartek 27.3.był ze trzy godziny i odleciał do dziś go niewidzał ale siedzi tam jakaś mała ptaszyna.
Gniazdo nr.2 Gniazdo znajduje się na kominie sklepu przy ulicy ks. Antonina Janusza w Zebrzydowicach.Gniazdo zastałem puste,na pytanie czy są już bociany pani w sklepie zapytała się czy jestem ślepy bo oczywiście są już od czwartku,dwójka. Jeszcze raz spojrzałem i chyba jestem ślepy albo bocianki poleciały coś zjeść. Udałem się pod gniazdo nr.3.
Kończyce Małe ul. Jagiellońska 19 sklep spożywczy, tu nie trzeba komentarza,tylko dodam , przyleciały 29.3.08 w sobote
Kiedy robiłem fotki podszeł do mnie pan i po rótkiej rozmowie powiedział mi,że widziano bociany w gnieździe obok drogi z Zebrzydowic w kierunku Jastrzębia,no i udałem się tym tropem.
Gniazdo znajduje się naprzeciwko przystanku autobusowego o nazwie Cisówka ( Sławka napewno poda doładny adres.) Zastałem jednego bocianka,ale według pani która mieszka obok napewno są dwa.Przyleciały oba w piątek koło południa
Teraz już tylko czekać na naszych.
[ Dodano: Sro 02 Kwi, 08 12:47 ]
Oto droga od ronda w Zebrzydowicach w kierunku Jastrzębia i przystanek Cisówka |
|
|
|
|
kazek-czechy
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1538 Skąd: Karvina
|
|
Wysłany: Śro 02 Kwi, 08 19:27
|
|
|
Zulko- zanim wyruszysz w trase poczytaj jeszcze posty z tego samego tematu ale roku 2007 i dowiesz się o dalszych gniazdach które spotkasz po drodze.Pisze o nich Myewa w poście z 24.Lip.2007 oraz Monika w poście z 26.Lip.2007. Jak będziesz miała szczęście to może zobaczysz co dzieje się w gnieździe.W zeszłym roku była tam kamerka a w sklepie stoi telewizor i można oglądać co w gnieździe się dzieje.Tak wyglądało to w zeszłym roku |
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Nie 06 Kwi, 08 00:37
|
|
|
Schrobenhausen - Niemcy
Na wstepie slowo wyjasnienia, dlaczego prezentuje gniazdo wlasnie tutaj, a nie w rozdziale gniazd z podgladem - choc wlasciwie sami sie domyslicie po obejrzeniu fotek.
Miasto Schrobenhausen lezy w Gornej Bawarii, pomiedzy Monachium a Ingolstadt.
Jest to region slynacy z upraw szparagow, nic dziwnego wiec, ze w Schrobenhausen znajduje sie Europejskie Muzeum Szparaga.
Ale moim celem podrozy bylo bocianie gniazdo, ktore znajduje sie w centrum miasta na budynku Ratusza .
Widac je juz z daleka, ale ku mojemu rozczarowaniu - bockow w nim nie bylo...
...zasiegnelam informacji w restauracji naprzeciw Ratusza i mloda kelnerka w odpowiedzi na pytanie - czy sa juz bociany-odpowiedziala : " mlodych jeszcze nie ma " ... a dorosle juz sa? zapytalam z usmieszkiem pod nosem..." tak, stare przylecialy 1,5 tygodnia temu "....i w ten zawily sposob dowiedzialam sie najwazniejszego
Od razu zauwazylam, ze na maszcie nie ma kamerki a skoro gniazdo jest juz zamieszkale, to na pewno nie bedzie jej w tym sezonie...mysle, ze ubiegloroczna, niefortunnie w czasie przeprowadzona akcja zamontowania kamerki i wyploszenia z gniazda mlodego bocianka -co skonczylo sie dla niego tragicznie- zawazyla na decyzji w tym roku /bardzo krytycznie internauci ocenili kompetencje Pani opiekujacej sie gniazdem /.
Fotki pokazuja maszt bez kamerki :
Niedlugo czekalam na gospodarzy gniazda, poniewaz wkrotce mial zapasc zmrok - najpierw przylecial jeden , troche pokrecil sie po gniezdzie i wzial sie za porzadki
...pozagladal na dol
...przeczesal piorka i czekal na partnera, ktory wkrotce do niego dolaczyl...
Zapadl zmrok, wiec pozegnalam bocianki obiecujac, ze jeszcze odwiedze je w tym sezonie. |
|
|
|
|
Wanda
Dołączyła: 27 Mar 2007 Posty: 4560 Skąd: Skoczów/ Beskid Śl.
|
|
Wysłany: Nie 06 Kwi, 08 21:15
|
|
|
Odwiedziłam dzisiaj bociany w Pogórzu pod Skoczowem.
Gniazdo znajduje się na terenie gospodarstwa rolnego, na trasie Skoczów-Bielsko Biała.
W 2007r. bocianki miały cztery jajka i wykluły się cztery maluszki.
Niestety jeden został wyrzucony z gniazda przez rodziców.Może był najsłabszy?
Gospodarze znaleźli martwego maluszka pod gniazdem.
W tym roku pierwszy bocian przyleciał do nowo wymienionego gniazda 22 marca, a drugi tydzień później.
Wieczorem w gniazdku zastałam jednego lokatora.
Widziałem tylko jego czubek głowy.
Po 10 minutach zaprezentował się dostojnie.Mogłam go podziwiać przez 30 minut.
Po czym opuścił gniazdo. Znalazłam go.
Stał na słupie elektrycznym.
Zaczął padać deszcz i trzeba było wracać do domu.
Na koniec naszego spotkania zrobił 3 okrążenia nad gospodarstwem
I znowu usiadł na tym samym słupie.
|
_________________ Jeśli zginie ostatni ptak na tej ziemi, to nam pozostaną dwa dni życia. |
|
|
|
|
paela
Dołączyła: 23 Mar 2007 Posty: 5196 Skąd: Chorzów
|
|
Wysłany: Śro 09 Kwi, 08 22:43
|
|
|
Dostałam wiadomość z Humnisk, że przedwczoraj wrócił drugi bociek.
Ciekawe, czy znów uda mi się odwiedzic w tym roku tę interesujacą parkę - mam nadzieje, że juz z przychówkiem...
A na razie parę fotek, które dostałam w prezencie od gospodyni posesji - Magdy...
|
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 23 Mar 2007 Posty: 10 Skąd: Polska
|
|
Wysłany: Czw 10 Kwi, 08 08:51
|
|
|
Kilka dni temu przejechalam przez cala Polske z polnocy na poludnie i z powrotem. Po drodze widzialam wiele gniazd, a w nich bociany.Zaluje,ze nie moglam kolo nich zatrzymywac sie,ale podroz trwalaby wtedy pewnie kilka dni.Zdjecia robione byly z samochodu w czasie jazdy.Na dluzej udalo mi sie zatrzymac pod gniazdem w Limanowej.
|
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Nie 13 Kwi, 08 20:14
|
|
|
Wczoraj wybralam sie w odwiedziny do bockow - pierwszym gniazdem bylo to w
. Miasto lezy na Bawarii w okregu Donauwörth - tu:
Podroz przebiegala malownicza Romantyczna Droga, a nazwa wziela sie stad, iz na trasie znajduje sie wiele zabytkowych zamkow, jak ten w Harburg:
Ale na zwiedzanie wszystkich nie bylo czasu - czekaly bocianki.
Na Starowke w Nördlingen wjezdza sie taka brama
wiedzialam, ze gniazdo znajduje sie w samym centrum na Domu Tanca, wiec nie musialam pytac o droge...malowniczymi uliczkami kierowalam sie w tym kierunku...
...i ujrzalam je- na bardzo wysokim budynku ...bockow nie bylo widac...
...ale wiedzialam, ze sa jajka, wiec jeden na pewno siedzi w gniezdzie - wkrotce nadlecial drugi , rozleglo sie klekotanie i moglam podziwiac bociania pare
...nacieszylam oczy i niestety musialam sie z nimi pozegnac - czekal na mnie wyjatkowy bocianek, ktorego gniazdo znajduje sie tylko 35 km od Nördlingen... |
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Nie 13 Kwi, 08 22:12
|
|
|
Jak wspominalam w poprzednim poscie - ta wizyta byla dla mnie wyjatkowa, tak jak wyjatkowy jest ten bociek, ktory mieszka tu :
wjazd do centrum bardzo orginalny ... a swoja droga- dlaczego bocki zakladaja swoje gniazda w najladniejszych czesciach miast ?
musze przyznac, ze Dinkelsbühl jest jednym z ladniejszych miast o zabytkowej zabudowie-kamieniczki sa przepiekne, kazda z nich jest inna i moglaby opowiedziec niejedna historie..
gniazdo Zorzyka znajduje sie na bylym Ratuszu, a obecnym Muzeum
nie wiedzialam , czy on tam jest - z dolu nie bylo tego widac
ale z innej ulicy cos zauwazylam - czubek glowy Zorzyka - zeby tylko zechcial wstac, pokazac sie...
chyba domyslil sie, ze nie odpuszcze i podniosl kuperek
doskonale widac jego krotki dziobek...
w pewnym momencie rozlozyl skrzydla, co wywolalo u mnie grymas na twarzy - no tak, sesja skonczona , zaraz odleci gdzies na laki i tyle go widzial
i pofrunal nad moja glowa - papa Zorzyk, pomyslalam ...a tu niespodzianka - wyladowal po przeciwnej stronie ulicy na kominie ! zagladal do niego fachowym okiem - kominiarz z Dinkelsbühl
pogimnastykowal sie...
...i fruuu na drugi komin - wszak zawod kominiarza do czegos zobowiazuje ))
w pewnej chwili postanowil wrocic do gniazda - a nuz wroci jego Nr 6 ? tak dlugo przeciez na nia czeka...
dzisiaj wiemy, ze doczekal sie - juz nie jest sam a ja wsiadlam do wozu i pojechalam do domu
/post dedykuje Asi/ |
|
|
|
|
paela
Dołączyła: 23 Mar 2007 Posty: 5196 Skąd: Chorzów
|
|
Wysłany: Śro 16 Kwi, 08 21:21
|
|
|
Dostałam kolejną porcję fotek z Humnisk - autorstwa Magdy...
W takiej okolicy mieszkają bocianki ( gniazdo w lewej części fotki ) - opowiadałam Wam w zeszłym sezonie, że bociania mlodzież lubi siadywać na ramionach krzyża, mając tam doskonały punkt obserwacyjny!
W locie...
W swoim mieszkanku na nieczynnym słupie...
I bociania miłość
|
|
|
|
|
wega
Dołączyła: 12 Kwi 2007 Posty: 4222 Skąd: Bayern
|
|
Wysłany: Pon 21 Kwi, 08 21:38
|
|
|
Moja kolejna podroz szlakiem bocianich gniazd zawiodla mnie do ...
...ktore lezy na Bawarii, na zachod od Monachium...
chcialam zobaczyc, gdzie mieszkaja bocki, ktorych tragedia w ubieglym roku gleboko nas poruszyla.
Pogoda byla wspaniala - slonce mocno grzalo, dlatego wielkim kontrastem byl widok osniezonych Alp
Pfaffenhausen to malutkie miasteczko, o starej i niskiej zabudowie...
...dlatego gniazdo dobrze widac juz z daleka - znajduje sie na kominie Osrodka dla Niewidomych
dlugo czekalam, az pokaze sie bociek...
...zauwazylam, ze na wiezyczce naprzeciw gniazda nie ma kamerki, ktora widac na fotkach Tiny http://www.bociany.edu.pl...topic.php?t=656
teraz wszystko jasne - nie ma przekazu, bo zdemontowano kamerke... kiedy tak wpatrywalam sie w gniazdo dostrzeglam wysoko na niebie pare bocianow
niestety w gniezdzie ciagle byl tylko jeden bociek...
...w pewnej chwili zatrzymal sie kolo nas jakis pan - zaciekawiony tym, ze robimy zdjecia gniazda...byl bardzo mily i na moje pytanie -dlaczego zdemontowano kamerke - usmiechnal sie i powiedzial: prosze przyjrzec sie dokladniej wiezyczce, w okienku wycieto otwor i kamerka jest zamontowana od srodka
nie wiedzial dlaczego w internecie nie ma przekazu, ale moglam zajrzec do srodka gniazda - wskazal mi droge do Raiffeisenbanku, w ktorego hallu zamontowano dla mieszkancow monitor z podgladem - zobaczylam bocka i jajeczka /jakosc fotek nienajlepsza/
w miateczku jest wiele bocianich akcentow : browar i gospoda pod bocianem
wloska restauracja reklamujaca browar i kawalek reklamy piwa z bocianem
a takze bardzo sympatyczny bociek z kamienia
do konca mojego pobytu w Pfaffenhausen drugi bociek nie przylecial - pewnie chlodzil gdzies sobie nogi w bajorku na lakach
|
|
|
|
|
paela
Dołączyła: 23 Mar 2007 Posty: 5196 Skąd: Chorzów
|
|
Wysłany: Śro 23 Kwi, 08 22:53 Bociany z Humnisk
|
|
|
Dostałam kolejną fotkę i doniesienia z Humnisk.
Bocianki bez skrępowania spacerują sobie po posesji , grając na nosie pieskowi pilnującemu obejscia. Magda opowiedziała mi też, że zastała boćka stojącego na stole w altance, niestety, zanim wróciła z aparatem znudziło mu się.
Przykazałam, jej, aby "trzymała ręke na pulsie" i "łapała" takie sytuacje, jak tylko to mozliwe...
|
|
|
|
|
Wanda
Dołączyła: 27 Mar 2007 Posty: 4560 Skąd: Skoczów/ Beskid Śl.
|
|
Wysłany: Nie 27 Kwi, 08 23:22
|
|
|
Ponownie odwiedziłam swoich milusińskich w Pogórzu.
Widok na gniazdo z drogi.
A tak prezentuje się od strony torów kolejowych.
Zastałam bocianową wysiadującą jajeczka.Widziałam tylko jej głowę.
Ani drgnęła kiedy wrócił jej partner.Miałam nadzieję, że usłyszę klekoty, a tu taka oziębłość.
Poprawił parę gałązek.
Podrapał się po głowie.
Porozglądał się dookoła.
Po pół godzinie udał się na pobliską łąkę.Pospacerował troszkę i poleciał w kierunku stawów.
Pod gniazdem rośnie pokrzywa, którą " ozdobiły" bociany.
Za OSP jest drugie gniazdo, które w zeszłym roku nie było zasiedlone.
W tym roku jest parka.Tutaj też są wysiadywane jajeczka.
|
_________________ Jeśli zginie ostatni ptak na tej ziemi, to nam pozostaną dwa dni życia. |
|
|
|
|
|
|
Forum jest integralną częścią projektu "Bociany Integrują".
Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników. |