[myewa]

Ciąg dalszy tematu http://www.bociany.edu.pl...p?p=76888#76888

Albert von Lotto poczynił pierwsze kroki w kierunku domu.

12.02 - Albert wyraźnie oddalił się od dotychczasowego żerowiska w Sudanie.

http://www.storchenhof-lo...display&sid=708

W ciągu ostatnich 3 dni przeleciał ok. 290 km na wschód.
10.02 - 75 km na północny-wschód wzdłuż sezonowej rzeki (Wadi) el-Ghallah.
11.02 - zmienił kurs na wschód, 116 km.
12.02 - 100 km na północny-wschód.
http://holger.storchenhof...rt1011/1202.jpg

Niestety mapa nie aktualizuje się, pokazuje jedynie pomiar z 9.02
Albert rozpoczął dalszą wędrówkę już 7.02.

[myewa]

Teraz już na pewno wiadomo, że leci do domu - obrał kierunek północny.

Albert i Leopold lecą do domu w tym samym czasie, równolegle, ale nie razem.

Albert od 12.02, 10:00 leciał w kierunku północno-wschodnim.
14.02, wieczorem przeleciał koryto Nilu, zanocował i rankiem 15.02, 7:00 zmienił kierunek na północny.
Leciał wzdłuż Nilu. Jeszcze tego samego dnia, 15.02, 16:00 miał już zaledwie 116 km do Chartumu.
Przez cały opisany okres (4 dni) przebył ok. 521 km.


(Strzałkami oznaczyłam miejsca noclegów).

Albert 13.02 mijał Leidę, bociana czarnego z Estonii. Nie zbliżył się jednak do niej, a na nocleg zboczył z trasy na południe.

Oba bociany, Albert i Leopold, zatrzymały się 15.02 na nocleg w okolicy Nilu.
Albert - na polach uprawnych 57 km od Nilu.


Więcej -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=712

Oczywiste jest, że Albert przyleci do Niemiec znacznie wcześniej niż w 2010 (28.04) i 2009 13.05).
Aby dotrzeć z Chartumu do Niemiec będzie potrzebował ok 35 lub 40 dni.
Tak więc może po raz pierwszy w tym roku przyleci do swojego gniazda Loburg Storchenhof pod koniec marca
... Jeśli pogoda będzie pomyślna i nie będzie innych przeszkód.

[myewa]

Albert szybko leci do domu

Od kiedy odpoczął na polach uprawnych w pobliżu Nilu, w nocy 16/17.02 leciał przez kolejne 2 dni dalej na północ.
16.02, ok godz 14-15 minął Chartum.
17.02, 10:00 przeleciał przez Nil.
Kierował się dalej na pustynię - 18.02, 4:00. Pewnie poleci na skróty, a nie zakolem Nilu.
W 2 dni przeleciał 230 km.



Więcej -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=714

[myewa]

Tym razem Albert wyprzedził Leopolda.

Albert tak jak przypuszczałam, poleciał przez pustynię, omijając zakole Nilu.
Ostatnim razem zastaliśmy go blisko Nilu, za Chartumem (prawie równolegle z Leopoldem).
18.02 rano ruszył dalej na północ.
18/19.02 zanocował na pustyni.
Kolejne dwie noce 19/20.02 i 20/21.02 spędził już w dolinie Nilu.
Rankiem 21.02 ruszył w dalszą drogę nad doliną Nilu.
Ostatni pomiar 21.02, 10:00
W ostatnich dniach Albert przecinał 2 razy trasę Leopolda. 21.02 rano byli od siebie w odległości ok. 43 km.
Albert przeleciał w ciągu 3 dni ok. 282 km.


Cała ostatnia droga
19-21.02 nad Nilem

[myewa]

Nie ma nowych pomiarów Alberta, a Leopold jest w Egipcie.

Tymczasem przedstawię wędrówkę do Afryki i po Afryce trzech bocianów Loburg.


Bociany Loburg i NABU w Afryce.

[myewa]

Albert Leci "łeb w łeb" z Leopoldem.

Albet 21.02 leciał doliną Nilu. Zanocował 21/22.02 i przekroczył Nil.
Dalej kierował się na północ, przez pustynię, omijając kolejne zakole Nilu.
24.02, 13:00 był już tuż nad Jez. Nasera na Nilu.
W ciągu 3 i pół dnia przeleciał 420 km.

Chociaż to nie jest wyścig minimalnie Leopold wyprzedza Alberta, ale tylko o godzinę drogi.


Miejsca noclegów zaznaczyłam strzałką.

Więcej -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=722

[myewa]

Albert w Egipcie, zbliża się do Luksoru.
Z miejsca ostatniego pomiaru może już lecieć przez pustynię, w linii prostej, do Zat. Sueskiej.

Trasa zbliżona do Leopolda.
Jednak Albert ominął Jez. Nasera łukiem po prawej stronie, nie miał potrzeby go przelatywać.
Przeleciał natomiast niemalże przez środek starożytnego miasteczka Kom Ombo.
Dalej oddalił się od Nilu, lecąc przez pustynię.
Ostatni pomiar 27.02, 21:00, przeleciał 382 km.

Miejsca noclegów zaznaczyłam strzałkami.

Wybiera takie miejsca na nocleg, że może zamoczyć nogi, ale nie wiadomo, czy mógł w tych miejscach czymś się posilić.

Więcej -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=723

[myewa]

Albert jest już tuż przed Zatoką Sueską

Jak można było się spodziewać, 28.03 rano, Albert ruszył prostą drogą, przez pustynię w stronę Zatoki Sueskiej.
Zatrzymał się w odległości zaledwie 13 km od brzegu. Zajęło mu to 2 dni.
Pierwszego dnia przeleciał 115 km, a drugiego 147 km.
Ostatni pomiar 2.03, 4:00



Ciekawe: Albert ma zamiar przelatywać Zatokę Sueską w podobnym miejscu jak Leopold w drodze do Afryki 30.08.2011
Jak pamiętamy Albert leciał 28 i 29.02.2010 w najszerszej części zatoki i dlatego musiał odpocząć na wyspie.

Więcej -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=729

[myewa]

Albert pokonał Zatokę Sueską.

Z pustyni, gdzie się zatrzymał na noc, ruszył następnego dnia, 2.03, rankiem.
Musiał jeszcze tego samego dnia przelecieć Zatokę.
Zatrzymał się na noc dopiero 63 km od przeciwnego brzegu Zatoki.
Tego dnia (2.03) przeleciał ok. 154 km - był to niewątpliwie ogromny wysiłek.
Ostatni pomiar 5.05, 7:00 - z tego miejsca miał już tylko 37 km do granicy z Izraelem.



Więcej -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=734

[myewa]

Albert 08.03.2011 w godzinach popołudniowych doleciał do Jerycha - Jerozolimia.
Jest to bardzo suche miejsce.

http://holger.storchenhof...10-12-43-05.jpg

Brak jest aktualnych pomiarów na mapie Google Earth.
Źródło -> Holger 11.03.2011, 11:29 -> http://www.storchenhof-lo...=Main&cat=10015
________________________________

Edycja 12.03
Poprzednie pomiary na mapie, do 11.03, 1:00 - Jerozolima


Albert dłuższy czas przebywa na suchych terenach koło Jerozolimy - 8.03, 13:00 - 11.03, 1:00
Z mapy wynika, że noc 8/9.03 spędził na Górze Oliwnej http://www.panoramio.com/photo/8216263

O Jerozolimie -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerozolima

Leopold jest już w Syrii i znacznie wyprzedził Alberta.

Więcej -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=741

[myewa]

Albert zatrzymał się w Jerozolimie.
Przeniósł się na wschód od Jerozolimy, porusza się na niewielkim obszarze o średnicy około 6 km.
Ostatni pomiar 14.03, 7:00

http://www.storchenhof-lo...display&sid=743

[myewa]

Albet leci dalej na północ.
Ostatni pomiar z Jerozolimy to 14.03, 21.00
Następnego dnia rano ruszył dalej. Przeleciał Wzgórza Golan i 16.03, 21.00 doleciał do południowych krańców Syrii.

[myewa]

Albert jest w Turcji
Przeleciał Syrię. Przeleciał, ale nie wiadomo w jaki sposób Zatokę Iskenderun.
19.03, 21:00 zatrzymał się w głębi Turcji w pobliżu miasta Nigde.


Pokonywał średnio dziennie 200 km.
Być może dzisiaj jest już w Europie.
http://www.storchenhof-lo...display&sid=750

[myewa]

Albert w połowie Turcji



Ostatni pomiar 23.03, 21:00

Leopold go wyprzedza, przeleciał Morze Marmara i jest w części europejskiej Turcji.

[myewa]

Albert jest w Europie

Szybka informacja http://www.storchenhof-lo...=Main&cat=10015
Sygnał został odebrany dzisiaj, 26.03, o godz. 9:00.
Jest w Bułgarii, u wybrzeża Morza Czarnego w Burgas.

Brak jest dokładnych pomiarów GPS. Dane zostały uzyskane inną metodą.
Mapa http://holger.storchenhof...rt1011/2603.jpg
http://www.storchenhof-lo...display&sid=757