belcia - Śro 06 Lip, 16 18:46 Nie wiem jak Wy ale ja się bardzo wzruszyłam po obejrzeniu materiału filmowego. Opowiadając tę historię mężowi głos mi się załamywał .
I mieszka w gnieździe blisko Mikołowa.
Super,super i jeszcze raz super! myewa - Czw 09 Mar, 17 18:05 Sezon 2017
To jest nasz Fuksik - nr obrączki U 06 - wrócił do swojego gniazda
Fuksik został adoptowany przez Beskidka i Czantorkę w roku 2011. Dostał niebieską obrączkę (seria limitowana) z nr U 06. Na zlocie w Ustroniu nadaliśmy mu imię Fuksik.
Pierwszy raz po wędrówkach był widziany przez Wiesława Chromika, naszego obrączkarza, koło Katowic w sierpniu 2015.
W zeszłym roku oglądaliśmy materiał filmowy z gniazda Fuksika - relacja dostępna na poprzedniej stronie tego tematu.myewa - Czw 09 Mar, 17 19:03 Ponieważ grupa Polskie bociany i ich przyjaciele jest grupą zamkniętą, więc publikuję jedno zdjęcie z tego postu.
Mam nadzieję, że Jan Sladkowski, autor zdjęcia, nie będzie miała nic przeciwko.
Widać wyraźnie nr obrączki - U 06belcia - Czw 09 Mar, 17 19:24 Fuksik brudny i zmęczony po podróży ale najważniejsze że cały i zdrowy wrócił do nas
Dzięki za informacje Ewa.Naka - Pią 10 Mar, 17 06:32 10.03.2017 r.
Jak sie ciesze, se Fuksik wrocil z Afryki ?? Szkoda, ze ne ma nadajnika !!! Moze wracal z Baronem ???
Dzieki za info.
A gdzie Fuksik ma gniazdo ??? Czy w dalszym ciagu w Zarzeczu !???myewa - Pią 10 Mar, 17 18:29 Gniazdo Fuksika znajduje się przy ulicy Gen. Grota Roweckiego w Katowicach - Zarzeczu.
Kto ma ochotę może odwiedzić wiesiek2 - Czw 06 Kwi, 17 23:31 Witam
Chciałem poinformować szanownych forumowiczów iż bocian z obrączką nie jest już takim
młodzikiem jak go tu przedstawiano. Wykluł się w 2011r więc ma już 6 lat a według terminologii ornitologicznej jest w 7 kalendarzowym roku życia.
Pochodzi z Ligoty koło Czechowic Dziedzic (kiedyś też tam była kamera) ale nie z tego
gniazda z kamerą. Miał w gnieździe jeszcze dwoje rodzeństwa i był z nich największy.
W 2014r był już odczytany w miejscowości Landek ale na łąkach w trakcie żerowania,
w okolicznych gniazdach go nie spotkałem więc abo się wtedy jeszcze nie gnieździł i tworzył
tak zwaną frakcję nielęgową, albo gnieździł się gdzięś poza terenem mojej kontroli.myewa - Czw 06 Kwi, 17 23:38 Wiesiek, Dziękujemy za informacje.
Kiedy obrączka została odczytana?Naka - Pią 07 Kwi, 17 06:07 Fajnie znac geneze bociana z najslawniejszego gniazda w Ustroniu !!
Dobrze go rozszyfrowalam . Najstarszy z rodzenstwa i dominujacy !!!
Zobaczymy co potrafi ???
Dziekujemy panu Wieskowi !!Ann - Pią 07 Kwi, 17 07:00 a mozna znac numer obraczki ? albo czy jest tam chociaz ta 3 strasznie mnie to nurtuje czy moj kolega faktycznie dostrzegl trojke
apropo naszego bociana, fajnie znac jego miejsce pochodzenia i tak mi sie przypomnialo ze ktoregos roku jakis bocian z obraczka wyladowal raz na ustronskim gniezdzie tylko nie pamietam w ktorym roku to było ? moze wtedy to był on ? jeszcze nie gniazdował ale juz szukał gniazda?
Ewa moze ty to zdarzenie kojarzysz?belcia - Pią 07 Kwi, 17 09:22 Świetne informacje. Bardzo dziękujemy.wiesiek2 - Pią 07 Kwi, 17 22:06
Ann napisał/a:
a mozna znac numer obraczki ? albo czy jest tam chociaz ta 3 strasznie mnie to nurtuje czy moj kolega faktycznie dostrzegl trojke
Niestety nie podaję numerów obrączek na publicznym forum, z jakiej przyczyny to już
tu kiedyś pisałem.
Na pewno nie ma w numerze 3.
Ps. O ile pamiętam to kiedyś był zwyczaj informowania o przenosinach postów,
już myślałem że napisałem go wczoraj po pijaku skoro rano go nie było.myewa - Pią 07 Kwi, 17 22:15 Tak, powinno być powiadomienie, sądziłam, że automatycznie. Jak widać nie poszło, za co przepraszam.
Zdecydowałam, że będzie lepiej jak ta informacja ukaże się w nowym temacie. Więcej ludzi dotrze do tej informacji, bo w necie już pojawiły się plotki.
Mam jeszcze jedną sprawę. Bociek, teraz nasz ustroński, ma ubytek lotek w lewym skrzydle.
Czy to jest trwały defekt, który powstał w okresie wzrostu? Marcin Kuś opisał taki defekt u swojego młodego boćka z 2016 (Strzelce kolo Nałęczowa).
Czy to jest trwały defekt, który powstał w okresie wzrostu? Marcin Kuś opisał taki defekt u swojego młodego boćka z 2016 (Strzelce kolo Nałęczowa).
Jeśli są uszkodzone tylko pióra to po zmianie lotek, a dzieje się to raz do roku powinno
wszystko wrócić do normy, lecz jeśli uszkodzone jest skrzydło to lotki w tym miejscu
mogą już nie wyrosnąć. wydaje mi się jednak że uszkodzone są tylko pióra.
Co to za plotki krążą po necie ?myewa - Sob 07 Kwi, 18 22:51 30.03.2018 pan Wiesław Chromik - obrączkarz przekazał mi bardzo dobrą wiadomość:
Powrócił "Fuksik" do gniazda w Katowicach i ma już partnerkę.