To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
FORUM
Projekt "Bociany Integrują"

Zapytaj fachowca - Rozpoznawanie klekotu bociana

Monika - Pią 23 Kwi, 10 17:14
Temat postu: Rozpoznawanie klekotu bociana
gersenda napisał/a:


Frank otrzymał maila i prosi o odpowiedź, lub przynajmniej jakiś pomysł . Ponieważ nie jestem w stanie odpowiedzieć na tę kwestię, podaję tłumaczenie tego maila na język polski:

„ Ponieważ jesteś już zarejestrowany na bocianim forum w Ustroniu, czy mógłbyś zapytać, czy oni mogą zidentyfikować konkretnego bociana poprzez analizę jego klekotów. Wiemy, że każdy bocian ma inny głos, poprzez który jest rozpoznawalny dla drugiego bociana. Może „lingwista” mógłby posłuchać głosu Czantorki z filmików z ubiegłego roku i porównać go z klekotami obecnej samicy w celu ustalenia, kto jest w gnieździe z Beskidkiem ?”

Arcadio? Moniko? Może mamy na forum kogoś jeszcze, kto potrafiłby odpowiedzieć?

Monika - Pią 23 Kwi, 10 17:28

Ja fachowcem nie jestem, ale wydaje mi się, że nie jest to możliwe.
Arcadio - Pią 23 Kwi, 10 18:59

nigdy nie słyszałem o czymś takim, badanie "głosu" bociana, bociany nie maja strun głosowych, klekot jaki słyszymy to uderzanie o siebie dwóch części dzioba.
gersenda - Sob 24 Kwi, 10 11:44

Słowo "głos" w tłumaczeniu, zostało użyte w sensie brzmienia . Przepraszam za nieprecyzyjne tłumaczenie.
Arcadio - Sob 24 Kwi, 10 21:01

gersenda a mozesz go zapytac czy cos wie o takich badaniach ???
bo niemcy zrobili juz wszytko co mozliwe zeby rozrozniac plec i oficjalnie nie ma takiej mozliwosci, ani intensywnosc koloru dzioba czy nog, ani wielkosc, jednym slowem totalnie nic.

gersenda - Sob 24 Kwi, 10 22:49

Dźwięk jest falą i nie jest ważne, czy została ona wytworzona przez drgające struny głosowe, czy poprzez uderzające o siebie elementy. Każda fala ma swoją częstotliwość i amplitudę. Klekot każdego pojedynczego bociana musi mieć swoje cechy charakterystyczne i na pewno nie zależą one tylko od tego, jakie ma zwyczaje, ale także od tego , jaką ma budowę. Mając dostatecznie duży materiał porównawczy, można z zapisu tego klekotu wyodrębnić odcinki najbardziej charakterystyczne dla danego bociana i porównać z drugą próbką ( oczywiście odpowiednio dużą ). Takie badanie jest bardziej skomplikowane niż w przypadku głosu ludzkiego, bo potrzebna jest większa ilość materiału. Analiza pisma też nie jest przeprowadzana na podstawie kilku linijek , tylko obszerniejszego tekstu. Tak więc wydaje mi się, że teoretycznie identyfikacja na podstawie próbek klekotów jest jak najbardziej możliwa. Pytanie brzmiało, czy u nas można to zrobić?.
Tutaj jest zdjęcie zapisu rozmowy , zapisane w programie, który daje dalsze możliwości jego badania.


myewa - Sob 24 Kwi, 10 23:08

Myślę, że jest do tego typu badań potrzebny odpowiedni sprzęt, a przynajmniej program komputerowy.
Jednak biorąc pod uwagę tkankę z jakiej zbudowany jest dziób ptaka, jego budowa ulega zmianom podczas życia ptaka. Tak więc parametry klekotu jednego bociana mogą się zmieniać.

To tylko moje zdanie.

gersenda - Sob 24 Kwi, 10 23:14

Do przeprowadzenia takiego badania jest potrzebny dokładnie taki sam sprzęt, jak do badania identyfikującego głos ludzki, stosowanego w kryminalistyce, na przykład. Jeśli chodzi o zmiany przebiegające z upływem czasu, to nie będą one szczególnie istotne, gdyż ocenia się procent zgodności . Ale potrzebny jest bardzo obszerny materiał.
Arcadio - Sob 24 Kwi, 10 23:52

czyli to takie dzwiekowe DNA?
kurcze , super interesujace co piszesz garsenda, teraz tylko znalesc firme ktora zechce przeprowadzic takie badania.
fakt myewa , mysleniem ludzkim z biegiem czasu powinien sie zmieniac ten klekot, ale moze tak nie jest? to tak jak piszemy, sa zachwiania z wiekiem ,ale podstawa zostaje ta sama.
Gersenda mozesz cos wiecej na ten temat?

pozdrawiam

Arcadio - Sob 24 Kwi, 10 23:57

moze wlasnie tedy jest droga do rozróżniania plci, dolatujacy bociek do gniazda zawsze klekocze, czyli daje sygnal dźwiękowy drugiemu bockowi.
gersenda - Nie 25 Kwi, 10 00:55

Ja niestety, w żaden sposób nie jestem fizykiem , więc nie mogę się autorytatywnie wypowiadać. To tylko moje rozważania. Nie sądzę, żeby ktokolwiek zajmował się u nas badaniem klekotów w ten sposób. Firmy, które te badania wykonują, zarabiają pieniądze na czym innym. Gdyby badania naukowe były odpowiednio finansowane, na pewno już ktoś zająłby się tym.
Wracając do tematu. Myślę, że bocian „uczy się” klekotu , tak jak człowiek mowy i tak jak człowiek ma pewien charakterystyczny układ fal w jego zapisie. Na pewno z czasem niektóre elementy się zmieniają, ale „rdzeń” pozostaje ten sam. Jeśli chodzi o zmiany struktury i powierzchni dzioba , to sądzę, że mogą one w pewien sposób wpływać na amplitudę, ale to można chyba w badaniu uwzględnić . Nie powinny chyba wpłynąć na częstotliwość. Sama analiza to już jest tylko matematyka , opiera się na szeregu Fouriera , który jest szeregiem trygonometrycznym . Najwięcej roboty jest przy dobieraniu próbek. Żeby badania były miarodajne w materiale porównawczym powinny być zachowane mniej więcej te same warunki, na przykład : odległość od kamerki . No, nie jest to proste . Mamy klekocącego bociana , nadlatującego do gniazda i musimy go „złapać” w materiale porównawczym w tej samej pozycji i jeszcze klekocącego. Ale jeśli jest w gnieździe, to już jest łatwiej. Co do identyfikacji płci, to myślę, że to byłaby za bardzo okrężna metoda. Najpierw trzeba by było mieć ustalony jego „podpis dźwiękowy", a potem go przyłapać na znoszeniu jajka . :mrgreen:
U nas są firmy wykonujące badania fonoskopijne, nawet Centralne Laboratorium Kryminalistyczne robi je dla osób prywatnych, ale to byłoby niewyobrażalnie drogie, bo liczą sobie od próbki i za godzinę. To bardziej zadanie dla jakiejś uczelni.

To tyle udało mi się wymyślić, ale tak naprawdę, to nie znam się na tym i to tylko takie moje przypuszczenia. Może mamy jakiegoś fizyka na forum ?

wiesiek2 - Nie 25 Kwi, 10 10:58

Witam !!
Badaniami głosów ptaków, w kraju i ich interpretacją zajmuje się
prof Tomasz Osiejuk z Uniwersytetu im. A.Mickiewicza w Poznaniu.
Może spróbujecie się do niego zwrócić o analizę klekotu tych boćków,
jak będzie miał czas to może to zrobi, bo wiem że sprzęt ma.

Pozdrawiam
Wiesiek

Arcadio - Nie 25 Kwi, 10 11:22

zawsze się znajdzie ktoś kto zna kogoś ?
Wiesiek, dziekuje.

Halka - Nie 25 Kwi, 10 19:13

Moniko!
...a może nasz Pan Profesor coś by wiedział na ten temat...? Dawno Go nie widziałam, ale jak spotkam P. Profesora...zapytam..

Valdi - Nie 25 Kwi, 10 19:23

gersenda napisał/a:
Żeby badania były miarodajne w materiale porównawczym powinny być zachowane mniej więcej te same warunki, na przykład : odległość od kamerki .

Niekoniecznie! W głosie ludzkim zawartych jest ileś tam charakterystycznych znaczników (nie pamiętam kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt). Może się okazać, że z bocianim klekotem jest o wiele prościej. Być może ich głos jest swoistym alfabetem Morse'a??? :roll: :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group