Dziś od wczesnych godzin porannych z niepokojem obserwowałem podróż naszego Michaela nad terytorium Libanu.
Podobnie jak Franek i Zbyś także i on poleciał centralnie, doliną Beeka na północ. W kulminacyjnym punkcie przelotu,
o godzinie 12.33 Michael leciał na wysokości 2356 m.
Na takiej wysokości, migrujące ptaki są bezpieczne (poza zasięgiem strzałów).
Wszystkie trzy nasze ptaki pokonały dzisiaj dystans ponad 200 km.
Oceniam, że jutro Franek przeleci nad Bosforem, a pojutrze będzie w Bułgarii. Nasz Traper nieodmiennie przebywa w Kamerunie.
Oto dzisiejsza mapa naszej trójki.
Leeeeeeciiimmmyyyy!!!!
Traper przebywa w Kamerunie. Ma dopiero 3 lata i nie musi wracac swoje rodzinne strony .
Traper dopiero jak osiagnie dojrzalosc rozrodcza wroci do domu szukac gniazda i partnerki.
Moze to byc dopiero w nastepnym roku.Naka - Śro 24 Mar, 21 06:56 23.03.2021
Grupa Ekologiczna
i Irek Kaługa nadaje na FC
Franek - Michael - Zbys - Traper !!
Wielka wędrówka- NIEOCZEKIWANA PRZERWA W PODRÓŻY!
Nasze boćki z nadajnikami znajdują się w Turcji.
Miałem nadzieję, że przynajmniej Franek przekroczy wczoraj Cieśninę Bosfor- stało się jednak inaczej.
Ptak dotarł na odległość około 30 km od Stambułu i do dziś nie ruszył z miejsca.
Podobnie zachowuje się Zbyś, przebywający w środkowej Turcji.
Jedynie Michael poleciał dzisiaj około 300 km.
Z doniesień internetowych oraz temperatury pokazywanej przez nadajniki wnioskuję,
że nasze bociany i pewnie wiele innych zatrzymała fala zimna napływająca do Turcji z północnego- zachodu.
Temperatura na wszystkich trzech nadajnikach jest identyczna i wynosi 4,5 stopnia.
To trudne warunki do migracji.
Mam nadzieję, że szybko się ociepli i boćki ruszą.
Z ciekawostek.
Michael leciał wczoraj podobnie jak Zbyś na skróty, pokonując Półwysep Iskenderun nad wodą.
Pokazują Państwu dziś mapy wszystkich naszych bocianów oraz wczorajszą mapę Michaela.
Od przedwczoraj trwa przymusowy postój naszych bocianów w Turcji. Złe warunki atmosferyczne (zimno i opady śniegu) zatrzymały nasze ptaki.
Nadajniki pokazują zaledwie maksymalnie 7 stopni Celsjusza. Franek, Zbyś i Michael latały dzisiaj do 15 km i nie przekroczyły Cieśniny Bosfor. Trzeba czekać.
Tymczasem na teren naszego powiatu przybywają pojedyncze bociany. Dziś zjawiły się ptaki w m. Przygody i Brzozów w gminie Suchożebry. Kolejne 3 lecące wysoko widziałem również około południa. Tuż przed wieczorem zameldował kol. Radek Rostkowski 7 lecących, nisko.
By poprawić nastroje dołączam ciekawe stwierdzenie naszego ptaka, które dotarło do nas wczoraj.
Bocian przebywa w Kenii. Ptak został zaobrączkowany w m. Toki, gmina Wodynie, w roku 2019.
Podczas obrączkowania towarzyszyła nam młodzież ze Szkoły Podstawowej w Wodyniach, która nadała boćkowi imię Julia.
Oto dane stwierdzenia opisanego boćka wraz ze wspaniałą dokumentacją fotograficzną.
Leeeeeciiimmmyyyyy
Dzisiejszy dzień obfitował w informacje o lecących i powracających do gniazd bocianach. Na terenie naszego powiatu przybyły kolejne ptaki w: Głuchówku, Golicach i Kownaciskach, a nasz zaprzyjaźniony miłośnik boćków widział w Dziewulach 25 lecących przed wieczorem ptaków. Dotarły do mnie również wieści z kilku miejsc w Polsce, że boćki usiadły.
U naszych wędrowców w Turcji też widać stopniową poprawę pogody i ruchy,
Franek wreszcie przeleciał nad Bosforem, pokonując dziś 71 km.
Wysokość lotu nie była zbyt imponująca i wynosiła zaledwie około 300 m. Jednak temperatura, którą pokazuje nadajnik Franka teraz napawa optymizmem (10,5 stopnia).
Zbyś przemieścił się w kierunku Bosforu o 80 km.
Na miejscu pozostaje Michael, u którego jest najzimniej (zaledwie 1,7 stopnia Celsjusza).
Ciekawostka: Traper przemieścił się z Kamerunu do Czadu. Zaledwie o 60 km, ale jednak.
Pokazuję dziś 2 mapy.
Pierwsza to pozycja trzech naszych bocianów, a druga dzienna trasa naszego Franka. Leeeeeeeeeeciiimmmyyyy!!!!
Uprzejmie donoszę, że nasze bociany rozpoczęły ostatni etap swojej wiosennej wędrówki.
Nasz Franek leciał dziś nad terytorium Bułgarii i doleciał aż do Rumunii. W ciągu ostatnich dwóch dni ptak pokonał około 430 km.
Zbyś jutro będzie leciał nad Bosforem (dziś poleciał około 155 km).
Z mapy wynika, że pokona Bosfor od południa (inną trasą niż na jesieni).
Michael przysłał tylko informacje do godziny 12, co oznacza, że mocno leci i jutro też może być na Bosforze.
Traper pozostaje na pograniczu Kamerunu i Czadu.
W załączeniu dwie mapy.
Pierwsza pokazuje pozycję naszej trójki (Franka, Zbysia i Michaela).
Druga to mapa Franka, który leci wzdłuż wybrzeża, a jutro z pewnością skoryguje kierunek zbaczając nieznacznie na zachód.
Od gniazda, które zaznaczyłem czerwonym krzyżykiem dzieli go już tylko 920 km.
Spodziewam się, że ptak dotrze do nas w środę.
Llleciiimmmyyyyy!!!!!
Naka - Śro 31 Mar, 21 05:24 Grupa Ekologiczna
i Irek Kaługa informuje na FC :
dane na 30.03.2021
Franek na Ukrainie, Zbyś i Michael w Turcji, Traper bez wieści!
Nasze bociany niezbyt szybko, ale przemieszczają się jednak w kierunku terenów lęgowych.
Największe postępy poczynił Franek. Dziś poleciał ponad 200 km i z Rumunii doleciał na Ukrainę. Od gniazda dzieli go około 520 km.
Zbyś będzie raczej próbował pokonać Morze Marmara od zachodu. Jest na wysokości miejscowości Bursa.
Michael rozgościł się na dobre, na północ od miejscowości Konya i lata tylko kilka kilometrów, zapewne żerując.
Traper przysłał wieści z 28 marca. Tego dnia przebywał w Czadzie, niedaleko granicy z Kamerunem.
Co do przylotu Franka, to raczej ptaka będziemy witać w czwartek lub piątek.
Załączam mapy naszej trójki oraz dzisiejszą mapę Franka.
Leeeeeeciiimmmyyyy!!!!
Dziś dzień pełen dobrych wieści z trasy.
Boćki lecą i pojawiły się w wielu miejscach.
Wśród nich usiadł ptak na naszym gnieździe monitorowanym w Woli. Wygląda na to, że to bocian,
który był na tym samym gnieździe w ubiegłym roku i dwa lata temu. Przy okazji odczytałem też boćka w Suchożebrach, też na gnieździe w którym już był.
Najlepsza wiadomość jest jednak taka, że nasz Franek poleciał dziś prosto, w stronę gniazda ponad270 km.
Od gniazd dzieli go zaledwie 245 km.
Spodziewam się, że jeśli wiele się nie zmieni pogodowo, to jutro wieczorem będziemy mieć zdjęcia naszego boćka.
Michael, Zbyś i Traper pozostają ciągle w tych samych miejscach.
Dołączam dwie mapy.
Pierwsza naszej trójki (F,Z,M).
Druga to mapa Franka z dziś pokazująca przy okazji gniazdo (czerwony krzyżyk).
Leeeeeciiimmmyyyy!
Od dwóch dni wypatruję powrotu na gniazdo naszego Franka.
Ptak niestety leci bardzo wolno i dzisiaj nocuje w okolicy Międzyrzeca Podlaskiego tj. około 40 km od gniazda.
Tymczasem dziś dokonałem objazdu gniazd i okazuje się, że gniazdo Franka jest zajęte od wczoraj przez parę ptaków.
Jeśli Franek jutro wróci, zapowiada się awantura.
Podczas lustracji gniazd udało mi się odczytać 3 bociany.
Dwa boćki z obrączkami są na gniazdach w Nakorach, gm. Suchożebry. Obydwa zostały oznakowane w roku 2013 (pierwszy w tej samej miejscowości, drugi w gm. Krzywda, na Lubelszczyźnie).
Trzeciego ptaka znalazłem w mojej rodzinnej miejscowości Brzozów, w gm. Suchożebry. Oznakowany w roku 2015, w gm. Skórzec.
W załączeniu kilka zdjęć z dzisiejszego rekonesansu.
Leeeeeeeciiimmmyyyyy!!!!!
Naka - Nie 04 Kwi, 21 17:45 Grupa Ekologiczna
I Irek Kaługa
nadaje na FC :
Franek WRÓCIŁ DO GNIAZDA !!!!!!!!!!!!!
Dziś od samego rana wielkie poruszenie związane z powrotem do gniazda naszego bociana z nadajnikiem - Franka.
Ptak nocował w okolicy Międzyrzeca Podlaskiego (45 km od gniazda) i spodziewałem się, że szybko, z samego rana na nie wróci.
Przewidywałem także wojnę o gniazdo, bowiem jeszcze wczoraj w południe była na nim para ptaków, prezentująca zachowania godowe (kopulacja, znoszenie materiału na gniazdo itp).
Stało się jednak inaczej.
Jeden z dorosłych ptaków zajmujących gniazdo, już wczoraj odleciał z okolicy i na straży czuwał tylko jeden ptak.
Dziś o 14.15 na gnieździe zjawił się nasz bocian z nadajnikiem i oprócz wielkiej radości ze spotkania (nie widzieliśmy się 8 miesięcy) bardzo się zdziwiłem.
Po krótkim przywitaniu pary ptaków na gnieździe, nastąpiła jak to zwykle u boćków bywa kopulacja.
Jakież było moje zdziwienie, gdy w trakcie sytuacji infragranti okazało się, że nasz FRANEK to FRANIA.
W chwili schwytania ptaka, w czerwcu 2020 roku miał on w gnieździe wyrośnięte młode i dorosłe ptaki nie były widziane podczas kopulacji.
Materiał, który pobraliśmy by zbadać płeć podczas obrączkowania, niestety w ferworze akcji zaginął i tak emocjonowaliśmy się losami Franka zamiast Frani.
Cała historia kończy się jednak szczęśliwie.
Nasz bocian powrócił do gniazda pokonując w trakcie migracji jesiennej i wiosennej łącznie około 14 000 kilometrów.
Z przyjemnością pokazuję Państwu pierwsze fotografie wykonane naszej Frani i jej partnerowi, w 15 minut po powrocie z tej trudnej wędrówki.
W ciągu kilku dni pokażę pełne mapy - jesienną i wiosenną Frani (muszą się podgrać).
Leeeeeeeciimmmmyyyyyyyy
Franek byl obraczkowany i mial zalozony nadajnik w czerwcu 2020 roku.
Nie byl widziany przy kopulacji . Mial juz dorosle pisklaki.
Franek wrocil do gniazda 4.04. i okazalo sie ze tam na niego czeka drugi bocian .
Dopiero po przywitaniu i kopulacji bocianow przekonano sie , ze FRANEK - to FRANIA !!
Grupa Ekologiczna
i Irek Kaługa informuje na FC :
Szanowni Państwo!
W gnieździe naszej Franki wszystko układa się w najlepszym porządku. Ptaki budują i poprawiają gniazdo.
To jest moment by dać już tylko krótkie podsumowanie dokonań naszej bocianicy.
W podróż do Afryki wyruszyła 20.08.2020.
Na terytorium Turcji leciała 87 km nad Morzem Marmara.
Ominęła Liban, lecąc przez Syrię i doleciała do Czadu 17.09.2020. Tam przebywała do 19.11, po czym ruszyła do
Trasa jesienna i zimowanie to około 8500 km.
Dnia 27.02, tego roku wyruszyła z Sudanu, w drogę powrotną do swojego gniazda.
Ponownie ominęła Liban oraz Morze Marmara od Północy.
Do gniazda, w gm. Suchożebry wróciła 4.04.2021.
Trasa wiosenna obejmuje około 6500 km.
Pokazuję Państwu dwie mapy oraz zdjęcie.
Mapa pierwsza, z roku 2020 jest obrazem wędrówki jesiennej naszej Franki.
Mapa druga pokazuje wędrówkę wiosenną.
Na zdjęciu bocianica z partnerem, w ostatnich dniach lipca 2020. Leeeeeeeciiimmmmyyyy!!!
Pytacie Państwo codziennie co z pozostałymi naszymi bocianami, które mają nadajniki.
Nie chcę odpowiadać wszystkim z osobna, więc garść informacji zbiorczo.
Najdalej znajduje się Traper. Od kilku tygodni lata tylko z Kamerunu do Czadu, ale najdalsze loty odbywają się na odległość do 50 km.
Wątpię by ptak miał zamiar wracać do Europy, ale czekamy.
Dwa pozostałe nasze boćki: Zbyś i Michael utknęły na dobre w Turcji. Przebywają tam od 21 marca. Zbyś nieznacznie przesuwa się w kierunku północno- zachodnim i jest blisko Bosforu. Michael wylądował w środkowej Turcji i lata tylko do 10 km nad niewielkim jeziorem, a dziś zaledwie do 1 km.
Oceniam sytuację w taki sposób, że ptaki dotarły do Turcji i tam zatrzymały się w wielkiej liczbie, w fali chłodu i związanym z nią brakiem pokarmu.
To wszystko spowodowało tak duży ubytek energetyczny, że musi nastąpić kilkudniowe ocieplenie by bociany mogły się dobrze najeść i w odpowiednich warunkach ruszyć.
Dziś nadajniki pokazują Zbysia (20 stopni) Michaela 16.5 stopnia.
To oznacza, że warunki się poprawiły i jeśli się utrzymają to ptaki ruszą.
O konkretnych ruchach z pewnością Państwa poinformuję.Naka - Sob 10 Kwi, 21 09:03 Bardzo przykra woadomość !!
Michael nie zyje !!
Grupa Ekologiczna i Irek Kaluga donosi na FC :
Bocian Michael NIE ŻYJE - potrzebna pomoc w odnalezieniu nadajnika!
Od dwóch dni zerkam niespokojnie na panele naszych bocianów w podróży. Z przykrością obserwuję, że nasz Michael przebywający w Centralnej Turcji raczej już do nas nie wróci.
Nadajnik pokazuje zerową aktywność i ciągle wysyła sygnały z tego samego miejsca.
Ponieważ sygnał jest mocny i bateria naładowana, jest szansa na odzyskanie urządzenia.
Bardzo proszę osoby, które znają kogoś kto przebywa w Turcji, miejscowych ornitologów itp. o pomoc w odszukaniu nadajnika oraz być może wyjaśnieniu nam przyczyny śmierci Michaela.
Jeśli znajdzie się ktoś, kto podejmie się tego zadania proszę o bezpośredni kontakt- wyślę dokładną lokalizację ostatniej pozycji Michaela.
Proszę o udostępnianie tej smutnej informacji- być może uda się odzyskać nadajnik, który moglibyśmy ponownie wykorzystać.
Oto bieżąca mapa naszego Michaela.
Lecimy!Naka - Sob 10 Kwi, 21 18:10 Grupa Ekologiczna
i Irek Kaługa nadaje na FC :
Dobre wieści - Zbyś rusza ostro w stronę gniazda!
Po wielu dniach oczekiwania i złych wieści, których Jesteście świadkiem, dziś garść optymizmu.
W Turcji nastąpiła poprawa pogody i nasz Zbyś ostro wystartował.
Wyruszył już około 9 rano. Około południa, lecąc na wysokości prawie 1300 metrów pokonał Morze Marmara od zachodu i ostro poleciał dalej na północ.
Nieoczekiwanie, około godziny 16- tej ptak wylądował w Grecji.
Po raz pierwszy zdarza mi się sytuacja, by nasz bocian zawitał do tego kraju.
W ciągu dnia Zbyś pokonał około 250 km.
Poprawę pogody odczuwa się również u nas.
Dziś, w mojej rodzinnej miejscowości Brzozów, wróciły na gniazda (10 gniazd) wszystkie dotychczas nieobecne bociany.
Do gniazda monitorowanego w Nowym Opolu też dzisiaj powrócił bocian.
Widziałem również wiele migrujących boćków.
Oto dzisiejsza mapa Zbysia. Leeeeeciiimmmyyyyy!!!!!!
Naka - Pon 12 Kwi, 21 06:25 Grupa Ekologiczna
i Irek Kaługa donosza na GFC :
dane na 11.04.2021
Zbyś w Bułgarii, Traper w Czadzie!
Nasz Zbyś kontynuuje swoją wędrówkę na północ.
Dziś pokonał około 160 km i doleciał do Bułgarii.
Wieści od Trapera pochodzą z 5 kwietnia.
Ptak przemieścił się około 160 km na wschód z Kamerunu do Czadu.
Na gniazdach zjawiają się kolejne bociany i informacje o szczęśliwych powrotach dotarły dziś z wielu miejsc w Polsce.
Nic dziwnego, bowiem z ciepłym wiatrem leciało ich bardzo dużo.
W ciągu kilku godzin zaobserwowałem około 30 migrujących bocianów.
Intensywnie leciały także inne gatunki.
W dwóch miejscach, w gminie Suchożebry widziałem dzisiaj intensywnie tokujące orliki krzykliwe.
Migrowały również błotniaki stawowe.
Z niepokojem czekamy na wieści od ekip poszukiwawczych z Turcji.
W załączeniu dzisiejsza mapa naszego Zbysia. Leeeeeciiimmmyyyyy!
Naka - Wto 13 Kwi, 21 05:43 Dane na 12.04.2021
Grupa Ekologiczna i Irek Kaługa informuje :
Zbyś w Rumunii- dziś 210 km.
Nasz bocian już wleciał na właściwe tory i zbliża się z każdym dniem do gniazda.
Do okolicy, w której gniazduje pozostaje jeszcze 890 km.
Pogoda jest sprzyjająca i mam nadzieję, że synoptycy jednak się mylą i pogorszenie nie będzie tak gwałtowne i długotrwałe.
Codziennie leci wiele bocianów i kolejne gniazda są zajmowane.
Nie chcę już spekulować ile może jeszcze potrwać podróż do gniazda.
W gnieździe Zbysia tymczasem przebywa już jeden ptak.
Ciągle nie mamy wieści z Turcji w związku z Michaelem. Traper także nie wysłał bieżących informacji.
Dziś otrzymałem pierwsze wiadomości od ekipy poszukującej naszego Michaela. Potwierdza się scenariusz, o którym wspominałem kilku dzwoniącym do mnie osobom.
Złe warunki atmosferyczne zatrzymały wiele bocianów na miejscu, a rezerwy energetyczne zostały wyczerpane przymusową głodówką spowodowaną przez zimno.
Według relacji miejscowych w okolicy, z której nadaje jeszcze nasz Michael przebywa teraz około 10 bocianów. Ptaki są żywe, ale są tak wyczerpane, że nie są w stanie wzbić się w powietrze.
W dodatku w Turcji ciągle panuje zła pogoda oraz temperatury w okolicy zera w nocy, a tylko kilka stopni w dzień.
Prowadzący poszukiwania Michaela - Samet donosi, że dzisiejsza temperatura to 6 stopni i właśnie spadł tam śnieg.
Dołączam filmy przesłane przez Sameta.
Widać na nich miejsce oraz zachowanie wskazujące na skrajne wyczerpanie, jednego ze spotkanych ptaków.
W takiej roślinności niezwykle trudno znaleźć bociana, chociaż wydaje się, że to duży ptak.
Po tym co zobaczyłem na zdjęciach i filmie, mój podziw dla tych niezwykłych ptaków jeszcze wzrasta.
Wszystkim, którzy nam pomagają szukając Michaela bardzo dziękujemy!
Zobaczcie sami.