Anonymous - Pon 04 Sty, 10 12:52 Louis Henri osiagnal swoj cel podrozy, jest w Republice Poludniowej Afryki.
Louis Henri do 3.01.2010 Anonymous - Czw 07 Sty, 10 22:14 Louis Henri dotarł widocznie do celu i przebywa na terenach nawadnianych w Republice Południowej Afryki. Kursuje wokół trzech powierzchni nawadnianych, z których każda posiada średnicę około 800m.
Dzieje się to w pobliżu rezerwatu przyrody Ben Alberts i gmina Thabazimbi na wschodzie, a Crocodile River na zachodzie.
Louis Henri do 06.01.2010
Zródło: Holger 07.01.2010, 18:25http://www.storchenhof-loburg.info/Anonymous - Pon 11 Sty, 10 20:54 Louis Henri przebywa dalej na terenach nawadnianych w Republice Południowej Afryki.
Louis Henri bis 9.1.2010 Zródło: Holger 11.01.2010, 17:39http://www.storchenhof-loburg.info/Anonymous - Czw 14 Sty, 10 16:41 Louis Henri to "mądry chlopak", zastosowal osiągnięcia techniki do własnych celów. W dzień jest teraz w Thabazimbi i jego działalność ma maksymalna średnice 1 km. Stoluje sie glownie na jednym z nawadnianych pol, a nocuje ok. 700m na północ.
Jest to bardzo dobrze widoczne na powiększonym zdjeciu Google Earth . Jego "łóżeczka" są zaznaczone na żółto.
Louis Henri do 12.01.2010 Anonymous - Sob 16 Sty, 10 19:11 Powoli zaczyna to być nudne, zawsze pisać "nie ma nowych wiadomości od Louis Henri". Ale skoro znalazł tak dobrą kwatere zimową, to nie dziwi, dlaczego miałby wedrować, jezeli żywności jest bezpośrednio przed jego dziobem?
Louis Henri dnia 15.01.2010
Ale ciekawe jest w szczegółach. Noce z 13 na 14 i 14 na 15 stycznia, Louis Henri spedził dokładnie na tej samej gałezi. Współrzędne są do 5 miejsca po przecinku identyczne. 13.1. około 20:00 udał sie na spoczynek a 14.01. o 6:00 był znów w drodze. Wieczorem 14.1. o 18:00 siedział juz na "swojej gałezi" . 15.01. ponownie o 6:00 wystartował na poszukiwanie jedzenia. Ale 15.01. znalazł inne miejsca do spania i uczynił to juz o 16:00.myewa - Nie 31 Sty, 10 15:54 Namiary z 24.01 ze strony http://www.storchenhof-lo...Itemid=99999999
Louis Henry żeruje w tej samej okolicy.
Piękne jest to miejsce i na pewno obfitujące w pożywienie. Ciekawie wyglądają kręgi nawadnianych pól.
Porusza się między "grzędą a żerowiskiem".
(Cytat ze strony Loburg; przeczytajcie jeszcze raz post Kamy, aby to zrozumieć)