To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
FORUM
Projekt "Bociany Integrują"

Bociany w Polsce - Rzepedź - Bieszczady

myewa - Nie 06 Cze, 21 10:08

6.06.2021

Samica pilnowała młodych przynajmniej od
10:51 Przyleciał samiec z sianem.

Klekotali na powitanie.

Samica poleciała a samiec dał pisklakom jeść.

Były przynajmniej 2 zrzuty, były też zaskrońce.
Na końcu o jednego biły się maluszek ze starszakiem. Wygrał maluszek i połknął tego zaskrońca. Starszak "pocieszył się" innym zaskrońcem.

Był spokój, ale przyleciał intruz.
11:00 Samica przyleciała na pomoc i razem z samcem odstraszali intruza.

Akcja z klekotami trwała do 11:02.
Bociany wzięły się za porządki. Samiec poleciał 11:04 sprawdzić okolicę.
Wrócił z wodą dla piskląt, a samica odleciała 11:06.

Naka - Nie 06 Cze, 21 15:36

6 Czerwiec

Rodzic polecial.
dzieci zostaly same.



Nie poczekalm. A tu byla wymiana rodzicow. Jeden polecial. Musial widziec lecacego drugiego bociana.
Maluchy dostaly jedzonko. Jeszcze przeszukiwaly dolek.
A doroslu bocian jeszcze przelykal.


myewa - Nie 06 Cze, 21 21:57

18:35 Pisklęta pod opieką matki.
19:12 Bociany wymieniły się w powietrzu. Samica poleciała, a po kilkunastu sekundach przyleciał samiec. Przyniósł siano. Położył je na środku i podał jedzenie. Tu liczyła się szybkość. Każde pisklę musiało chwytać pokarm, a po chwili już nic nie zostało.

Pisklęta zostały same, zauważyłam o godz. 20:21.
Prawdopodobnie pierwszy raz zostały same na dłużek, ponad 16 minut.

Chętnie ćwiczyły.

20:46 Wróciła samica. Dała jeść.

Po 21:00 wrócił samiec, już jest komplet na noc.

Naka - Pon 07 Cze, 21 06:41

7 Czerwiec

Kroczek po kroczku . Starszak pieknie juz stawia kroczki na wyprostowanych nozkach.




myewa - Pon 07 Cze, 21 08:51

Z pisklętami była matka.
9:14 Przyleciał ojciec z sianem. Rodzice zaklekotali. Po czym matka odleciała.

9:14 Ojciec nakarmił pisklaki.

9:32 Wróciła matka, tak szybko :shock: Ojciec poleciał.
Ona również dała jeść, jeden zrzut, nie tak dużo jak tata ale dla wszystkich coś było.

Na końcu maluszek coś jeszcze wygrzebał ze ściółki i nie pozwolił sobie odebrać.
.............................
10:29 Pisklęta same. Wróciła mama, lub tata (nie rozpoznałam) i dał pić pisklakom.

myewa - Pon 07 Cze, 21 22:03

18:22 Nie jestem pewna, kto, przyjmuję, że samiec. Zobaczył coś na niebie, zaklekotał.

18:23 Uciekł, zostawił pisklęta same.

Okazało się, że widział samicę, która zaraz wylądowała.

Mama nakarmiła pisklaki, dostały 2 zrzuty.

Później cały czas pisklęta były pod opieką, ale nie wiem, czy bociany się zmieniały.
Wieczorem jeden dorosły z pisklakami.

Wrócił drugi bocian, ale dopiero o północy.


Historia klucia piskląt i wiek piskląt 30.05:
10.05.2021, szacuję, przed godz. 6 wykluł się pierwszy pisklaczek - dzisiaj jego 29 dzień życia.

11.05.2021, 15:48 wykluł się drugi pisklaczek - skończył dzisiaj po południu 27 dni.

13.05.2021, szacuję przed godz. 6 wykluł się trzeci pisklaczek - dzisiaj jego 26 dzień życia.

15.05.2021, ok 21:12 wykluł się czwarty pisklaczek - skończył dzisiaj wieczorem 23 dni.
Odstęp między kluciem pierwszego a czwartego wynosi 5 dni, 15 godz.

Należy uwiecznić ten moment:
18:08 Maluszek ładnie utrzymuje równowagę na wyprostowanych nóżkach, potrafi przejść 3 kroki i macha skrzydłami.

Naka - Wto 08 Cze, 21 05:28

8 Czerwiec

Poranna toaleta malych bociankow !


myewa - Wto 08 Cze, 21 09:27

9:09 Były 2 bociany na gnieździe. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Samica poleciała.

Młode dostały od ojca bardzo dużo zaskrońców. Połykały jedna za drugim.

9:13 pisklęta pięknie ćwiczyły

10:20 Samiec poleciał, a chwilę po tym wylądowała samica.

Ona również dała pisklętom zaskrońce. Wszystkie się zajadły, a na końcu starsze pisklęta się odwróciły i pokazały jak zajadają duże zaskrońce.

myewa - Wto 08 Cze, 21 20:38

18:18 Zastałam bocianięta z matką, ale ona za minutę odleciała.

Pisklęta zostały same przez 59 minut.
20:18 Wrócił ojciec.

Dał pisklakom jeść. Raczej drobniejszy pokarm.
20:38 Zostawił pisklęta same.

Wrócił po 10 minutach i o dziwo :shock: przyniósł coś do jedzenia. Nie było tego dużo, ale trzeba pamiętać: żerował krótko.

20:55 Tej wymiany bocianów nie widziałam, nastąpiła błyskawicznie. Samica szykowała się do rzutu pokarmu.

Dała dzieciom jeść, wykonała jeden zrzut, długo wysilała się żeby zrobić kolejny zrzut, bezskutecznie, zrezygnowała.
Została z pisklakami na noc.
Wrócił też samiec. Rodzina w komplecie.
21:57

Naka - Śro 09 Cze, 21 04:51

Jeszcze wczorajsze fotki.

godz.20.53

Bocianki byly z jednym rodzicem



godz.21.23

I zostaly z nim na noc.



Wedlug informacji myewy dolecial tez drugi rodzic.

9.06.2021

godz.6.13

Bocianki od rana same w gniezdzie. Rodzice polecieli po jedzonko !


myewa - Śro 09 Cze, 21 09:13

8:53 Pisklęta z mamą.

8:54 poleciała

9:24 przyleciał ojciec i nakarmił. Było dużo zaskrońców. Starszak chciał postraszyć tatę i się przewrócił.

Samiec próbował umocować gałąź ulistioną, która wisi na koronie gniazda od kilku dni.

10:03 poleciał. Pisklaki same.

myewa - Śro 09 Cze, 21 22:32

18:07 Jeszcze był jeden z rodziców, 18:16 już same.

Umilały sobie czas ćwiczeniami, ale głównie się wylegiwaly.
19:29 Przyleciał ojciec z patykami.

Ojej jakie ilości zaskrońców zrzucił młodym :shock:
Na końcu walczyły o ostatnie sztuki.

Wydawało się, że już więcej zaskrońców podać nie można, a tu wypadły jeszcze kolejne z dzioba ojca.

19:35 Pisklaki zostały same.

20:01 Z pisklakami była matka, i skończyła je karmić. Za późno włączyłam. Została z pisklakami.
21:09 Wrócił ojciec. Były klekoty powitalne.

Po zmroku padał niewielki deszczyk.
23:35 Rozpadało się. Pisklęta muszą przetrzymać deszcz, są za duże na przykrywanie.

Centrum burzy przeszło obok. Deszcz już jest mniejszy, a front szybko przejdzie. Wieczorem 13 stC.
24:00 przestało padać.

Naka - Pią 11 Cze, 21 05:47

11 Czerwiec

Rodzic wypatruje zmiennika.
Mlode bocianki jeszcze posypiaja. Chociaz jeden czysci sobie piorka.


Starsze bocianki maja miesiac.

godz.6.55

Tu tez byla wymiana . Mlode dostaly sniadanko.

myewa - Pią 11 Cze, 21 20:32

Coraz częściej bocianięta zostają same.
8:56 do ok 9:20 same
10:17 do 11:12 same
Wrócił ojciec z patykiem. Ułożył go i dał pisklakom jeść, sporo węży, jak zwykle.
11:24-11:27 same
Bocian wrócił z patykiem. Dał pisklakom pić.

Słonecznie i ciepło.
..................................
Pogoda bez zmian, 20 stC

17:03 Pisklaki z mamą. Dopiero co była wyżerka, bo o godz. 16:51 były same.
17:07-18:05 same
Przyleciała matka, dała jeść - zaskrońce!
18:40-19:13 same
Jest ojciec i jest jedzenie - zaskrońce!
19:20-20:28 same
Wrócił ojciec, jeszcze dał pisklakom coś do jedzenia. Został z nimi do przylotu samicy.
20:52 Przyleciała matka. Oba bociany dorosłe na gnieździe w tej sytuacji lęgowej to gratka :-D

Ojciec poleciał, a pisklaki dostały dużo węży do jedzenia. Była też niepokojąca sytuacja.
Wszystko na filmie.
Na końcu filmu spacerek wszystkich 4 piskląt - pierwszy raz widzę taką sytuację w tym roku!


Film https://youtu.be/UIJIpepBaow

Naka - Sob 12 Cze, 21 14:27

12 Czerwiec

Mlode bocianki dostaly jedzonko.
Jeszcze wydziobuja ze sciolki.




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group