Albert zmienia miejsca zerowania na kolejne koryta wadi w Czadzie.
Od 1.10 kiedy to rozpoczął żerowanie w tym rejonie, przemieścił się ok 70 km na południowy-zachód (w linii prostej).
Albert jest w Czadzie w pobliżu Theodora i bocianów NABU Anni i Gustawa. myewa - Nie 23 Paź, 11 17:24 22.10, 11:00 - ostatni pomiar.
Albert przeniósł się 70 km na drugi kraniec (południowy) swojego żerowiska.
Info -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=923
Krajobraz, to rzeka sezonowa wadi, płytkie rozlewiska, zagęszczenie drzew na terenach przylegających do rzeki, a także pola uprawne.
Z lokalizacji wynika, że między miejscem noclegu a żerowiskiem, Albert lata ok 17 km, wschód-zachód.myewa - Sob 29 Paź, 11 16:21 28.10, 11:00 - ostatni pomiar.
Albert a ostatnim żerowisku, w w wadi, też długo nie zabawił.
27.10 wyruszył zygzakiem na wschód, bliżej miasta Abeche (jest to nadal Czad).
Ostatni pomiar pochodzi z momentu, gdy Albert był w powietrzu, a więc leciał dalej.
Jak widać z kolejnych lokalizacji, Albert nie zagrzewa miejsca nigdzie zbyt długo.
Trzyma się jednak blisko miasta Abeche.
Ostatni pomiar 3.11, 11:00
Od poprzedniego odczytu z 28.10 do 3.11 na mapce linie łączące mają nieco inny kolor.
Przez ten czas Albert trochę polatał po okolicy.
Prześledzenie przemieszczeń Alberta od 3.11 godz. 11:00 do ostatniego pomiaru 6.11 godz.10:00 to bardzo karkołomne zajęcie.
Latał bardzo niespokojnie po okolicy, na duże odległości, zapewne szukając dobrego żerowiska.
3.11 o 13:00 poleciał na południe pod granicę z Sudanem, ok 133 km.
Tego samego dnia o 16:00 wrócił, mijając Abeche, pokonując 180 km.
W tym samym miejscu był już 2.11.
Nocy to tu chyba nie spędził, bo 4.11 o 5:00 był już pod granicą z Sudanem, ale w miejscu nieco bardziej na południe niż poprzednio.
Wczesnym rankiem wrócił i był za Abeche już o 7:00.
Aż się wierzyć nie chce, że w tak krótkim czasie latał w tę i z powrotem.
O 13.00 znowu był pod granicą z Sudanem i zabawił w tej okolicy do następnego dnia.
Spędził w pobliżu noc 4/5.11.
Jednak rankiem wrócił w okolice Abeche i 5.11 o 10:00 był dokładnie w punkcie wyjścia, czyli, tam gdzie był 3.11 o 11:00
Strasznie namieszał.
Z tego miejsca postanowił definitywnie opuścić Czad i ruszył przez granicę do Sudanu.
5.11 przeleciał ok 247 km, a w całości do 6.11 do 10:00 przeleciał 292 km.
Jest teraz w Zachodnim Darfurze.
Na mapie zaznaczyłam najistotniejsze lokalizacje, a ostatnie przeloty zmieniłam na ciemno zielony kolor.
Punk wyjścia i ostatnia lokalizacja jest podkreślona na biało.
Zbliżenie na ostatnią lokalizację:
Mapka -> http://holger.storchenhof...112/a061111.jpg
Info -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=937myewa - Pią 11 Lis, 11 00:05 Z analizy pogody w Afryce wynika, że w Czadzie nie pada już od ok miesiąca.
Na południowych krańcach Sudanu opady były rejestrowane pod koniec października, więc jeszcze może tam się utrzymywać woda.
28.10 31.10
Dlatego Albert zdecydowanie przeniósł się na południe Sudanu.
Przeleciał w ciągu ostatnich 3 dni 400 km na południowy-wschód.
Ostatni pomiar 9.11 o 13:00 Albert od 6 do 9.11
Wydawało się, że być może znalazł nowe żerowisko, bo 8.11 zabawił dłużej w jednej okolicy.
Jednak ostatni odczyt jest bardziej na wschód, więc być może leci dalej.
Albert jest w tej chwili w tym samym pasie co Mattis, Rocco i Fee.
myewa - Śro 16 Lis, 11 20:58 Albert 9.11 o 13:00 właśnie doleciał do nowego żerowiska w Południowym Darfurze (Sudan) w okolicach miasta Ed Dueim.
Kręcił się w tej okolicy do 14.11. Tego dnia o godz. 14:00 ruszył dalej na północny-wschód.
Do 15.11 do wieczora przeleciał 78 km.
Ostatni pomiar 15.11, 21:00
Albert przebywa obecnie w tej samej okolicy, w której przebywał Rocco od 21.09 do 31.10
myewa - Sob 19 Lis, 11 21:33 Albert nadal jest w Darfurze Południowym (Sudan).
16.11 od świtu ruszył dalej zmieniając kierunek na południowy.
Minął miasto El Dueim, zatoczył półkole i zasadniczo leciał na wschód.
Tego dnia do 13:00 przeleciał 190 km, i właśnie wtedy "przyhamował".
Prawdopodobnie znalazł nowe miejsce do żerowania.
Ostatni pomiar 18.11, 4:00
Theodor jest dość blisko. 18.00, 4:00 (17.11, 16:00) Albert i Theodor byli od siebie 81 km.
myewa - Sob 26 Lis, 11 12:18 Albert jest w Darfurze Południowym. Może przelatywać dziennie 50 km.
Najpierw 18 i 19.11 penetrował tereny na zachód.
Potem wrócił do punktu wyjścia (tam gdzie był 18.11 o 4.00).
23.11 poleciał na południowy-wschód (tam gdzie był 9.11 o 10.00).
Ostatni pomiar 24.10, 13:00
Info -> http://www.storchenhof-lo...display&sid=953myewa - Czw 01 Gru, 11 20:52 Albert nadal kluczy w Darfurze Południowym w Sudanie, na zachód od Ed Dueim.
Ostatni pomiar 30.11, 7:00
Albert i Theodor penetrują tę sama okolicę. Ich trasy przelotów przecinają się.
24.11 mogli być od siebie 37 km.
______________________________________________
Większość bocianów z nadajnikami znajduje się obecnie na jednym równoleżniku -
na południu Sudanu i w Etiopii (około N 11*).
Bociany Loburg:
Od lewej na mapie - Theodor, Albert, Mattis, Rocco, Fee.
Do bocianów Theodora i Alberta dołączył bocian NABU Gustaw.
Zaznaczone punkty, to ostatnie lokalizacje, od 24.11.myewa - Pią 02 Gru, 11 20:51 Bocian NABU Gustaw leciał dalej na wschód, czy poleci dalej do Etiopii, a może na południe?
Na mapie zaktualizowałam jego położenie. Ostatni pomiar 1.12.
Gustaw i pozostałe bociany, jak w poprzednim podsumowaniu:
myewa - Śro 07 Gru, 11 21:05 Nie wiadomo co dalej robił Gustaw,, nie ma nowych pomiarów.
U Alberta bardzo ciekawie.
Albert jest w Sudanie Południowym.
Pokręcił się jeszcze po poprzednim żerowisku w Darfurze Południowym w Sudanie.
2.12 oddalił się nieco na północy-wschód.
Następnego dnia, 3.12, rankiem ruszył w daleką podróż w kierunku południowo-wschodnim i znalazł się w Sudanie Południowym.
W ciągu 1 i pół dnia pokonał 400 km.
4.12 o 13:00 doleciał do miejsca (Sudan Poł.) obfitującego w żywność gdyż pozostał tu 2 dni.
6.12 rankiem leciał dalej na południe.
Zbliżenie na ostatnie pomiary:
Krajobraz sawannowy z licznymi korytami rzek typu wadi.
Albert dzielił żerowisko w Darfurze południowym z Rocco.
Rocco opuścił je już 1.11 i z przerwami poleciał do Etiopii, gdzie aktualnie żeruje.
Co będzie z Albertem? Czy tak jak w roku 2009 poleci do RPA?
Na pierwszej mapce jest również zlokalizowany Mattis, ale on jak na razie jest wierny żerowisku w Kordofanie Południowym w Sudanie.myewa - Sob 10 Gru, 11 22:33 Albert leciał dalej w Sudanie Południowym kilkakrotnie zmieniając kierunek.
8.12 nawet powrócił do Sudanu, ale 9.12 rano przekroczył granicę, a potem Biały Nil i przelatując 265 km na południe.
Na popas zatrzymał się o godz. 13-tej.
Ostatni pomiar 9.12, 21:00
Pozwoliłam sobie porównać trasy ostatnich przelotów Alberta i bociana NABU Gustawa.
Jak widać na mapce pokrywają się mniej więcej ze sobą. Gustaw wyprzedza Alberta o kilka dni.
Zarówno Albert jak i Gustaw ostatnio obrali kierunek południowy.
Może jednak obaj nie lecą do Etiopii lecz na południe Afryki?
myewa - Wto 13 Gru, 11 21:36 Albert przenosi się na południe.
Wszystko wskazuje na to, że Albert leci na południe Afryki.
Po krótkiej przerwie 9.12 leciał dalej przez Sudan Południowy.
10.12 przeleciał ok 92 km.
11.12 przeleciał aż 286 km.
Zatrzymywał się tylko na noc.
12.12 do godz 10:00, kiedy to był ostatni pomiar, zdążył przelecieć 47 km.
Był wtedy w powietrzu tuż przed granicą z Kenią.
Albert znajduje się niemal dokładnie na trasie migracji z roku 2009.
23.11.2009 był zaledwie 20 km od obecnej pozycji z 12.12.2011.
(Przypominam, że w zeszłym roku, 2010, Albert pozostał w Czadzie, ze względu na obfitą porę deszczową).
Dziecko Alberta - Fee leci w tym samym kierunku.
11.12 w południe dzieliło ich 470 km. Fee przyleciał pierwszy do Kenii, ale Albert nie robił długiego postoju, więc może jest już dużo dalej.