Minęło właśnie 7 miesięcy od momentu założenia 4 dorosłym bocianom nadajników. Poza tym zaczął się nowy rok i to jest dobry moment na podsumowania.
Wszystkie cztery ptaki zostały wyposażone w nadajniki podczas obrączkowania bocianów na terenie powiatu siedleckiego.
Trzy z nich miały w momencie oznakowania młode (Franek, Michael i Zbyś).
Ostatni (Traper) to ptak drugoroczny, który przebywał w sezonie na terenie naszego powiatu i tu otrzymał nadajnik.
Wszystkie bociany szczęśliwie dotarły do Afryki i obecnie na bieżąco wysyłają informacje o miejscu swojego pobytu.
Najdalej poleciał Traper. Przebywa on od 2 miesięcy w Nigerii i porusza się w promieniu do 150 km. Zbyś i Franek poleciały na początku do Czadu. Po dwóch miesiącach przemieściły się do Sudanu i obecnie znajdują się zaledwie kilkanaście kilometrów od siebie.
Najbardziej doświadczonym (nie tracącym energii) bocianem jest Michael (ptak z m. Wólka Wiśniewska w gm. Wiśniew).
Od razu przyleciał on do Sudanu i przebywa tam pokonując niewielkie (do 50 km) odległości.
Może to oznaczać, że Michael zna dobrze to miejsce (wcześniej już tam zimował) i dlatego nie lata daleko w poszukiwaniu pokarmu.
Pod koniec tego miesiąca nasze bociany wyruszą w drogę powrotną do swoich gniazd.
Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze i niebawem będziemy codziennie śledzić je zbliżające się do Polski.
W kolejności pokazuję roczne mapy: Trapera, Zbysia, Franka i Michaela.
Zgodnie z przewidywaniami nasze boćki zaczynają wykonywać zdecydowane ruchy.
Dziś 3 z nich (Zbyś, Franek i Michael) latały każdy ponad 100 km.
Na zakończenie dnia okazało się, że Michael i Zbyś są prawdopodobnie w jednym stadzie (na wielkim zbliżeniu mapy dzieli je dystans około 1800 m).
Trzeci z naszych wędrowców (Franek) oznaczony na mapie czerwoną bombką znajduje się zaledwie 36 km od Michaela i Zbysia.
Ostatni z naszych ptaków - Traper latał dzisiaj około 40 km, ale przebywa ciągle w Nigerii, blisko granicy z Kamerunem.
Franek - Sudan, Darfur Południowy
2020 - Czad - Sudan Darfur Południowy
Zbyś - Sudan, Darfur Południowy
2020 - Sudan Darfur Północny - Czad - Sudan Darfur Południowy
Michael - Sudan, Darfur Południowy
2020 - Sudan rz. Atbara - Sudan Nil - Sudan Darfur Południowy
https://www.facebook.com/...02415269773302/
Franek, Zbyś i Michael znajdują się w Darfurze Południowym, koło miasta El Daein (Ad-Duajn).
Przebywa tu kilka innych bocianów z nadajnikami:
Besitzer2, Lübs, Pretener - bociany niemieckie z projektu Sudewiesen
____________________________________________
Szybkimi krokami zbliża się moment, gdy nasze bociany wyruszą w drogę powrotną do Europy.
Z danych, które codziennie uzyskujemy można już dużo wyczytać.
Największe przemieszczenia w styczniu notuje Zbyś. Ptak od 1 do 12 stycznia pokonał około 750 km.
Nie wiem czy przypadkowo, ale widzę, że systematycznie przemieszcza się w dobrym kierunku (na wschód).
Jeśli potwierdzą się moje przypuszczenia w najbliższych dniach będzie jeszcze nieregularnie leciał w tym kierunku,
po czym na początku lutego poleci już szybciej na północ.
Taki schemat obserwowałem już u naszego dorosłego bociana Kajtka mniej więcej w tym okresie.
Pozostaje tylko czekać.
W najbliższych dniach spodziewamy się, że nasze bociany rozpoczną swoją doroczną wędrówkę na północ.
Mam nadzieję, że będziemy mieć wówczas bieżące informacje o ich położeniu.
Tymczasem już tylko jeden z naszych bocianów (Franek) przysłał dziś informacje.
Pozostałe (Zbyś- dane z 15.01.), Traper (21.01) i Michael (24.01).
Do komunikatu dołączam mapę pokazującą ostanie pozycje wszystkich czterech bocianów.
Na następne wieści będziemy musieli chyba poczekać jeszcze kilka dni.
Koniec kolejnego, zimowego miesiąca jest dobrą okazją do pokazania bieżącej sytuacji naszych bocianów z nadajnikami.
Tylko dwa z nich wysyłają do nas sygnały.
Są to Michael i Franek.
Obydwa ptaki przebywają w Sudanie, niedaleko miejscowości Nyala. W styczniu zdecydowanie bardziej mobilny okazał się Michael.
Co prawda przemieszczał się niezbyt daleko, lecz łącznie tylko w tym miesiącu pokonał ponad 1100 km.
Franek zdecydowanie bardziej ograniczył swoją aktywność i żerował pokonując około 700 km.
Dwa pozostałe bociany: Zbyś i Traper zapewne przemieściły się z miejsc, w których zimowały i pozostają poza zasięgiem.
Pierwszy (Zbyś) nie wysyła danych już od 15- stycznia, a Traper od 22- stycznia.
W najbliższych dniach czekamy na zdecydowane ruchy!
Pokazuję Państwu miesięczne mapy Michaela i Franka.
Leeeeeeeeciiimmmyyyyyy!!!
Sytuacja naszych bocianów z nadajnikami jest dość ciekawa.
Dzisiaj dwa ptaki: Franek i Michael przysłały wiadomości o swoim położeniu. Ich dzienne ruchy są już dość znaczne.
Każdy pokonuje do 150 km, ale przebywa jeszcze w tej samej okolicy.
Zbyś i Traper nie pokazują swojej bieżącej pozycji.
Sądzę, że niebawem także Franek i Michael zginą nam na jakiś czas z pola widzenia i zameldują się z drogi na północ.
Nadajniki działają prawidłowo. Jest więc nadzieja na powrót do gniazd.
Pokazuję Państwu mapę wszystkich naszych bocianów z datami, w których dostaliśmy o nich ostatnią informację.
Po miesiącu ciszy, wreszcie mamy wieści od naszego Zbysia.
Ptak jeszcze w styczniu przemieścił się do Sudanu Południowego i tam przebywał aż do początku lutego.
Wskazuje na to (mapa) koncentracja punktów, a doskonale widać to gdy zbliżę bardzo mapkę.
Na początku lutego niespiesznie ruszył na północ i obecnie znajduje się w Sudanie.
Stamtąd poleci na północ w okolicy jeziora Nasera i niedługo będzie w Egipcie. W styczniu i lutym Zbyś przemieścił się około 1000 km na wschód, by następnie polecieć na północny- wschód. Nasz bocian znajduje się już na właściwym kursie do gniazda.
Wczoraj nasz bocian poleciał ponad 100 km na północ i obecnie znajduje się w Dolinie Nilu Białego w Sudanie.
Dzisiaj w zasadzie pozostawał na miejscu. Prawdopodobnie ptaki czekają na sprzyjające warunki pogodowe.
Pozostałe nasze bociany:
Traper: ostatni sygnał pochodzi z 13 lutego.
Sądzę, że ruszył na północny-wschód i dlatego jest bez zasięgu.
Michael i Franek znajdują się w okolicy m. Nyala, w Sudanie tj. około 200 km od granicy z Czadem.
Kolejne wieści wkrótce.
Bocian czarny z Nadleśnictwo Poddębice, Lasy Państwowe wyleciał z Polski 20 sierpnia 2020 r., granicę Polski i Słowacji przeleciał nad Beskidem Niskim. Po dwóch dniach był już na Węgrzech w dolinie Cisy. Pożywienia tu widać nie brakowało, gdyż został tam na prawie miesiąc (27 dni)🏖. W końcu 18 września opuścił gościnną Wielką Nizinę Węgierską. Z łuku Karpat wyleciał przelatując nad zachodnim krańcem Karpat Południowych.
Po trzech dniach😳 zatrzymał się na pograniczu grecko-tureckim nad rzeką Maricą. Nie spieszył się. W dolinie Maricy został 19 dni, by w pełni sił (10 października) ruszyć dalej i przelecieć nad Morzem Marmara. Udało się naładować baterie (także te solarne😛), bo całą Turcję pokonał w 4 dni!💪 Nie zatrzymał się w dolinie Jordanu i 16 października wleciał do Afryki. ✈️
Saharę zdobył w 4 dni i 20 października doleciał nad Nil Błękitny, 69 km na południowy-wschód od Chartumu.
I ten właśnie bocian dał nam znać 17 lutego 2021😎 - nadal jest w Sudanie, chociaż Nil Błękitny zamienił na Nil Biały, ale generalnie zimuje na południu Sudanu. Podsumowując, bocianowi z Nadleśnictwa Poddębice pokonanie trasy od wylotu z Polski do pierwszego noclegu w Afryce zajęło 58 dni, a do rejonu zimowania na południu Sudanu (ok. 4800 km) leciał 62 dni.
Traper w Kamerunie. Zbyś, Franek i Michael jeszcze w Sudanie!
Po siedmiu dniach bez sygnału, dziś wreszcie są wieści od Trapera. Ptak przemieścił się około 90 km na południowy- wschód i obecnie znajduje się w Kamerunie. Pozostałe nasze bociany ewidentnie czekają na poprawę pogody. Zbyś, który doleciał najdalej, spokojnie żeruje pokonując w ciągu dnia do 60 km, w dolinie Nilu Białego.
Warunki pogodowe jak widzimy zmieniają się dość gwałtownie.
Wygląda na to, że wreszcie doczekamy się zdecydowanych ruchów.
Nasze bociany nie spieszą się bardzo z powrotem do swoich gniazd.
Niemniej jednak poruszają się już wszystkie w odpowiednim kierunku.
W kolejności: Zbyś poleciał najdalej- do południowo- wschodniego Sudanu i tam prawdopodobnie czeka na odpowiednie warunki.
Michael i Franek tylko wczoraj przemieściły się około 130 km na wschód i północny wschód Sudanu.
Z tej dwójki, Franek nie przysłał dziś informacji (prawdopodobnie intensywnie leci).
Ostatni nasz ptak: Traper doleciał do Kamerunu i tam latał dzisiaj około 70 km.
Ponieważ spodziewamy się zdecydowanej poprawy pogody, mam nadzieję, że wreszcie nasze bociany wykonają zdecydowane ruchy.
Wieści wkrótce.
Mapa z lokalizacją miejsc przebywania wszystkich naszych bocianów.
Leeeeciiimmmmyyyy
Moze ktos z czytajacych ten wpis bedzie chcial wspomoc akcje dla bocianow :
Wpis Irka Kaługi na FC:
Szanowni Państwo, Koleżanki, Koledzy!
W bieżącym tygodniu kilka osób jednocześnie zapytało mnie czy przed tegoroczną obrączkową akcją będziemy prowadzić zbiórkę środków na obrączki oraz wysięgnik.
Oczywiście, że będziemy prowadzić i nadszedł czas by to ogłosić. Tym bardziej, że właśnie dziś zostaliśmy zawstydzeni przez sympatyka naszej akcji mieszkającego w Niemczech dr Michaela Rise. Swoim zwyczajem pan doktor wpłacił właśnie środki na pokrycie kosztów pracy całego dnia wysięgnika.
Wszystkich, którzy wspierają naszą akcję namawiam i proszę o wpłaty, dzięki którym zakupimy obrączki i pokryjemy koszty pracy wysięgnika.
W roku 2021 planujemy zaobrączkowanie co najmniej 500 młodych bocianów i by tego dokonać musimy jeździć po terenie około 10 dni.
Jedna obrączka kosztuje 18 zł, a 1 godzina wysięgnika 120 zł.
Pieniądze można wpłacać bezpośrednio na konto naszej organizacji
Alior Bank 24 2490 0005 0000 4500 6371 9731 - koniecznie z dopiskiem - obrączkowanie bocianów.
Osoby wpłacające równowartość co najmniej 1 obrączki, chcące nadać imię swojemu boćkowi i otrzymać potwierdzający to certyfikat proszone są o kontakt e-mail lub prywatną wiadomość.
W ciągu 10 lat obrączkowania dzięki WAM udało się nam oznakować na terenie powiatu 5783 bociany.
PROSIMY WAS O WSPARCIE NASZEJ AKCJI!
fot. Łukasz Ślusarczyk (z akcji 2020)
Od mniej więcej od 3 dni obserwujemy zdecydowaną poprawę pogody. Jak się spodziewaliśmy przyniosła ona duże poruszenie u naszych bocianów.
Widzimy, że od samego rana nasze dwa boćki z nadajnikami: Michael i Franek ostro poleciały.
Obydwa wystartowały mniej więcej około godziny 10- tej, ale pokonały różne odległości.
Michael poleciał około 175 km, a Franek aż 245 km.
Jest to z pewnością długo oczekiwany powrót na lęgowisko.
Traper przemieścił się około 50 km, a Zbyś latał w tym samym miejscu jakieś 45 km.
Ciekaw jestem, co też wydarzy się jutro.
Zamieszczam mapy Michaela i Franka. Leeeeeeeciiimmmmmyyyyyy!
Po kilkunastu dniach w tym samym miejscu, na trasę dziś wyruszył wreszcie nasz Zbyś. Od rana pokonał około 185 km,
lecąc na północ doliną Nilu Białego.
Dobry dzień miał również Franek. Ptak poleciał 205 km. Traper na dobre rozgościł się w Kamerunie, a Michael żerował w miejscu, do którego przybył wczoraj.
Trzy z czterech naszych bocianów są w Sudanie, a jeden w Kamerunie.
Jutro postaram się zamieścić bilans lutego.
Oto dzisiejsza mapa Zbysia.