Zaczynają się emocje - sa to słowa Irka Kaługi z Grupy Ekologicznej milosnika wszystkich bocianów, dziennikarza , podróżnika , wydawcę !
Sierpień jest miesiącem odlotów na południe naszych kochanych polskich bocianow. Juz zbieraja sie na lakach , juz sejmikuja !!!
Za chwilę ruszą niektóre w pierwszą inne w kolejna podróż do ciepłych krajów !!!
Madzia i Kajtek !!!
To aktorzy tego spektaklu !! To oni sa szczęśliwcami !!! To oni otrzymali nadajniki i to oni beda nas informowac o swojej trasie przelotu.
Powodzenia Magdo i Kajtku !!
Relacja Irka Kaługi !
01 sierpnia !
Grupa EkoLogiczna dodał(a) nowe zdjęcia (4).
1 sierpnia o 07:11 ·
Drodzy !
Niepostrzeżenie, i jak zwykle z zaskoczenia, na kalendarzu pojawił się sierpień.
Jest to miesiąc, w którym większość naszych bocianów wyruszy w trudną i pełną niebezpieczeństw drogę do Afryki.
Jak zwykle będziemy wyczekiwać ich powrotu i dobrych wieści o tym, gdzie przebywają.
By nie było nudy, mam jednak niespodziankę.
Dwa z naszych bocianów zostały wyposażone w nadajniki GSM.
Obydwa ptaki pochodzą z tego samego gniazda w m. Brzozów, w gminie Suchożebry, powiat siedlecki.
Pierwszy (oznaczony na mapie) na żółto, to dorosły bocian- Kajtek. Ptak ten został pochwycony 18 kwietnia przy gnieździe.
Spełnił wyśmienicie swoją rolę, pokazując dokładnie najlepsze bocianie żerowiska i wykazał się ptasim sprytem, dzięki któremu wychował 4- kę młodych. Uzyskane od niego dane pomogą nam chronić najcenniejsze miejsca okolicy.
Drugi z boćków, to młoda (bocianica?) córka naszego Kajtka, pieszczotliwie nazwana Madzią.
Ma trójkę rodzeństwa i wygląda na silnego ptaka.
Postaram się zamieszczać dla Was mapki pokazujące ruchy naszych bocianów. Jest jak zwykle wiele pytań.
Na dobry początek foty i pierwsza mapka z wczoraj.
Widać na niej, że Kajtek ciągle pilnuje swoich dzieci i jeszcze razem żeruja.
Fot 1- Magda z nadajnikiem i brygada RR
Fot 2- Kajtek po miesiącu od założenia nadajnika
Fot 3- Gniazdo Kajtka i Magdy
Fot 4- Mapka z dnia wczorajszego
Leeeeeeeeeeeeecimy !!!!!!!!!!!
Hej Hop !
Zaczynają się emocje.
W historii naszych nadajnikowych badań, zawsze było tak, że młody bocian z nadajnikiem tuż przed odlotem do Afryki ćwiczył intensywnie latając do kilku kilometrów od gniazda.
Właśnie wczoraj i dziś mieliśmy taką sytuację.
Zobaczcie na mapę.
Magda (kolor czerwony) wczoraj poleciała około kilometra, a już dziś prawie 2 km od gniazda.
Może okazać się, że po południu będzie już kilkadziesiąt kilometrów od gniazda, w którym się urodziła.
Oczywiście nie musi tak być, ale to już ruchy przed odlotem.
Tymczasem Kajtek (ojciec Magdy)- kolor żółty żeruje jak szalony, korzystając z okazji, że pola i łąki są w tych dniach intensywnie koszone.
Zerknijcie !!!
Leeeeeeeeeeecimy !!!!
Dzisiejszy dzień był bardzo ciekawy dla naszych boćków.
Wyobraźcie sobie, że z samego rana nasza Madzia ruszyła ostro w kierunku południowym. Następnie skręciła trochę na zachód i poleciała około 7 km, aż do miejscowości Purzec k. Siedlec.
Tam żerowała kilka godzin, po czym niespodziewanie wróciła około godziny 15 do gniazda.
Miałem szczęście widzieć ten powrót ponieważ byłem na miejscu.
Okazało się, że nasza bocianica była koło Purzeca w towarzystwie samicy, z którą wróciła do gniazda.
Ciekawostką jest, że rodzeństwo naszej Madzi dziś odleciało i bocianica nocuje na gnieździe już sama.
Wczoraj rzutem na taśmę zrobiłem jej jeszcze kilka fotek.
Oto one wraz z mapą.
Sądzę, że jutro ostatecznie pożegnamy się z naszą bocianką.
Madzia - kolor czerwony.
Kajtek (jej ojciec) - żółty.
Patrzymy
Leeeeeeeeecimy !!!!!
Kolor żółty - trasa KajtkaNaka - Nie 06 Sie, 17 08:24 Dzien 5 sierpnia !!!
Magda wyruszyła w swoja pierwszą podróż do Afryki !!!
Irek Kaługa donosi na FC :
No i poszłłłłłłła !
Wielka wędrówka - dzień pierwszy.
Nasza Magda wyruszyła dziś rano w swoją pierwszą podróż do Afryki.
Trasa, którą wybrała dokładnie pokrywa się z tą, którą pokonywały nasze bociany z nadajnikami w latach poprzednich, chociaż ptak pochodzi z innego gniazda.
Przypomnę- bocianica wychowała się w m. Brzozów, gmina Suchożebry, powiat siedlecki.
Do godziny 18 nasza ptaszyna znajdowała się w okolicy Chełma (około 14 km od tej miejscowości).
Najpewniej została tam już dziś na nocleg.
Wiemy, że z gniazda odleciała około 8 rano.
Do swojego pierwszego noclegu poza gniazdem pokonała dziś około 135 km.
Jej ojciec Kajtek (drugi nasz ptak z nadajnikiem) przebywa jeszcze w gnieździe.
Leeeeeeeeeeeeeeecimy !
Oto dzisiejsza mapa naszej bocianki !
Aż do godziny 18- tej nie mieliśmy sygnału od żadnego z naszych boćków.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i lecimy dalej.
Okazuje się, że nasza Madzia pokonała dziś około 160 km i znajduje się w obwodzie lwowskim, na Ukrainie.
W ciągu 2 dni wędrówki na liczniku ma już około 300 km.
Jeśli wszystko dobrze się ułoży, już jutro może być na Rumunii.
Magda przeleciala - 160 km
Ogółem pod skrzydlami ma - około 300 kmNaka - Wto 08 Sie, 17 05:23 Dzień 7 sierpnia.!!!
Magda pod Lwowem !!
Irek Kaługa nadaje na FC :
Drodzy !
Mamy trudne do wyjaśnienia kłopoty z dostępem do serwera, na którym są informacje o naszych boćkach z nadajnikami.
Ostatnie wieści pochodzą z godziny 16 .
Do tego czasu nasza Madzia przebywała w tym samym miejscu, w którym wylądowała wczoraj- 23 km od Lwowa
Tymczasem u nas, dzień wielkiej migracji.
Łącznie zaobserwowałem dzisiaj dobrze ponad 130 migrujących bocianów i aż 14 udało mi się odczytać.
Wszystkie to nasze ptaki z tego roku, oraz dorosłe z lat poprzednich.
Każdego dnia wędrowców będzie przybywać.
Przed wieczorem na składowisko odpadów w Woli Suchożebrskiej usiadło 65 bocianów (64 młode i 1 dorosły).
Żaden z tych ptaków nie ma obrączki i widać, że są to boćki w drodze na zimowisko.
Okazuje się, że po szalonym locie (w 2 dni 300 km) postanowiła trochę odpocząć. Od 6 sierpnia przebywa w okolicy Lwowa i poruszyła się zaledwie około 20 km.
Nasi przyjaciele z Lwowa Natalka Dziubenko i Andij Bokotej wyprawili się wczoraj by jej szukać.
Nie znaleźli jej we wskazanym przez nas miejscu, ale przysłali nam fotografie okolicy, w której była.
Zobaczcie sami.
Czekamy na rozwój wypadków.
Magda nadal pod Lwowem !!
Irek Kaługa donosi na FC !
Wielka wędrówka - dzień 6 !!!
Mamy pełne dane z dnia wczorajszego oraz dziś do 6 rano.
Nasza Madzia ciągle znajduje się w okolicy Lwowa. Dzieli ją tylko 8 km od tego pięknego miasta. Jeszcze nigdy nasz bocian z logerem nie przebywał tak długo na Ukrainie.
Wczoraj pokonała w ciągu całego dnia około 35 km, a przenocowała w niewielkiej wiosce Turkocin..
Dziś z samego rana żeruje w tej okolicy.
Nasi przyjaciele z Lwowa Andrij Bokotej i Natalka Dziubenko ponownie chcieli ją odnaleźć wczoraj i ponownie się to nie udało.
W załączeniu pokazuję 2 mapy.
Pierwsza obrazuje cały wczorajszy dzień.
Druga miejsce noclegu bocianicy.
Zobaczcie też fotografie miejsca, w którym była.
Otrzymaliśmy je dzięki naszym przyjaciołom z Lwowa.
Nasza ptaszyna niespiesznie posuwa się na południe.
W ciągu dzisiejszego dnia poleciała około 36 km i jeszcze znajduje się w obwodzie lwowskim na Ukrainie
Dziś nocuje w okolicy miejscowości Baczów.
Łącznie pokonała dotychczas 380 km od rodzinnego gniazda. ...
Powoli, ale naprzód.
Taką taktykę wybrała nasza Magda w swojej pierwszej podróży do Afryki.
Dziś poleciała na południe około 50 km.
Dalej znajduje się na Ukrainie.
Od rodzinnego gniazda w Brzozowie dzieli ją już około 430 km.
Czekamy na kolejne ruchy.
Coraz więcej bocianów leci na południe.
Nie przestaje mnie zaskakiwać nasza skrzydlata Madzia.
Minął właśnie 7 dzień pobytu naszej bocianicy na Ukrainie.
Bardzo to ciekawe. Zawsze nasze boćki pokonywały teren tego pięknego kraju w jeden dzień i mknęły jak szalone do Rumunii i Bułgarii.
Czasami pobyt w Turcji zajmował im 3 dni i ruszały dalej. A tutaj duże zaskoczenie.
Uczymy się każdego dnia i uznajemy, że przyroda ma swoje tajemnice.
Dzisiejsza trasa bardzo ciekawa.
Najpierw 23 km na południe. Następnie 27 na wschód i wreszcie około 10 km powrót na zachód. Nocleg w dolince rzeczki k. miejscowości Yarhoriv.
Niecierpliwie czekam na kolejne wieści.
Pokazuję Wam dwie mapy.
Pierwsza ogólna, druga - zbliżenie miejsca noclegu.
Po kilku dniach spokojnego przelotu, wreszcie konkretne postępy w podróży. Dziś do godziny 12, nasza Magda poleciała około 350 km i dotarła do Rumunii.
Pokonany dystans wskazuje, że warunki na trasie muszą być naprawdę dobre.
Szkoda, że serwer pokazuje tylko dane do 12- tej, bo sądzę, że dzisiejszy odcinek może mieć około 400 km.
Do granicy z Bułgarią pozostaje około 260 km, i jeśli jutro nic nie przeszkodzi to nasza ptaszyna powinna zameldować się z tego kraju.
Przyszły dane od naszej Madzi z godziny 18- tej.
To jakieś szaleństwo. Dziś pokonała szokujący odcinek - około 520 km. Takiego wyniku na trasie Ukraina- Rumunia nie uzyskał żaden z naszych młodych boćków z nadajnikiem.
Popatrzcie na to.
Przelot naszej Madzi odbywa się bardzo pomyślnie.
Dziś znowu pięknie jej poszło. Przemknęła jak błyskawica wzdłuż bułgarskiego wybrzeża i jest w Turcji.
Do godziny 16 pokonała dystans 427 km.
W ciągu 2 dni to jest niemalże 950 km. To szokujące.
Jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie, jutro nasza Malutka pokona Cieśninę Bosfor i poleci na południe.
Patrzymy
Czekamy
Dziś 2 mapy
Pierwsza ogólna i druga z miejscem, w którym wylądowała po południu, i w pobliżu którego nocuje.
Leeeeeeeecimy !!!
Ponieważ mamy ciągłe kłopoty z serwerem z którego ściągamy dane i dziś wieści od naszej Magdy nie ma,
korzystam z okazji i przedstawiam Wam bociana Kajtka.
Kajtek jest dorosłym bocianem, któremu założyliśmy nadajnik 18 kwietnia bieżącego roku, w Brzozowie, w gminie Suchożebry.
W bieżącym sezonie wychował on czwórkę potomstwa, w tym naszą Madzię.
Ptak ten oddał nam nieocenione przysługi wskazując odległości dzielące gniazdo od najcenniejszych żerowisk w okolicy,
oraz najbardziej zasobne w pokarm miejsca.
Wiedza, którą dzięki niemu uzyskaliśmy bardzo nam pomoże w ochronie tego pięknego gatunku.
Postanowiłem Wam dziś pokazać jego mapę również z innego względu.
Dziś po raz pierwszy po odlocie potomstwa oddalił się tak bardzo od gniazda.
Z samego rana odleciał aż 16 km i wrócił dopiero po południu.
Są to pewne oznaki zbliżającej się wędrówki.
Oto mapa ruchów Kajtka w miesiącu sierpniu.
Jak Widzicie, nie latał daleko by niepotrzebnie nie tracić energii.
Nasza Madzia przysłała informacje z dnia wczorajszego.
Do godziny 17 minęła Bosfor i poleciała łącznie około 205 km.
By nie tracić czasu pokazuję Wam 2 mapy.
Pierwsza cały wczorajszy dystans i druga- miejsce noclegu.
Wielka wędrówka - dzień 13 i jednocześnie 1- wszy !!!
Nasza Madzia leci jak szalona. Wczoraj minęła Bosfor i dziś pokonawszy około 320 km jest już blisko środkowej Turcji.
Jednocześnie swoją wielka podróż rozpoczął Kajtek- ojciec Madzi.
Niespiesznie poleciał dokładnie tą samą trasą, którą leciała Madzia. Pokonawszy dziś około 75 km, nocuje w okolicy miejscowości Planta k. Wohynia,
na skraju dużego kompleksu leśnego.