Z miejscowości Loburg, w nadajniki GPS zostały wyposażone 4 młode bociany.
Fee, Rocco, Mattis i Monti są rodzeństwem, a ich rodzicami są Albert von Lotto i Mina.
__________________________________________________________________
Wszystkie bocianki przywitały nowy rok, 3 w Afryce, a jeden na Półwyspie Arabskim.
Rocco w północnej części Tanzanii. Jako pierwszy przekroczył równik, już 21 grudnia 2011.
Fee w nowym roku żerował w północnej Kenii.
Mattis nowy rok przywitał w Republice Południowej Afryki.
Monti żerował w Jemenie, na krańcach zachodnich.
___________________________________________________________________
Niestety styczeń 2012 był ostatnim miesiącem życia dwóch bocianów - Mattisa i Montiego.
Nadajnik Mattisa zamilkł 19 stycznia 2012 od godz. 19:00
Miałam jeszcze nadzieję na szczęśliwe rozwiązanie sytuacji Montiego.
Od 15.01 sygnały z jego nadajnika pochodziły z jednego miejsca, ale wciąż nadawał.
W Loburg już się poddali i nie podają nowych pomiarów, ostatni pochodzi z 25.01, 3:00.
____________________________________________________________________
Napisane 27.01.2012:
Cytat:
Rocco jest w Tanzanii. Przeniósł się na obrzeża Krateru Ngorongoro. Ostatni pomiar 25.01, 8:00
Fee opuścił Kenię i poleciał do Tanzanii. Przeleciał równik.
21.01 rozpoczął lot na południe przez całą Tanzanię.
23.01 przeleciał nad równikiem.
24.01 rano przeleciał przez granicę Kenia/Tanzania.
Przeleciał ok 634 km.
Ostatni pomiar 25.01, 8:00
Fee zatrzymał się przy Kraterze Ngorongoro, zaledwie 7 km od Rocco (oba bociany w tym momencie miały ten sam czas pomiaru).
Jeszcze porównanie ostatnich pozycji Rocco i Fee z bocianem z Shartau Theodorem.
myewa - Czw 02 Lut, 12 17:57 Fee poleciał w jedno z najbardziej znanych miejsc Afryki, pod Kilimandżaro.
Fee zatrzymał się w opisanej wyżej okolicy tylko na noc.
29.01 rano wyruszył na południe.
Po przebyciu, w ciągu jednego dnia 230 km, doleciał o godz. 16:00 do Kilimandżaro, najwyższej góry Afryki, która jest jednocześnie wygasłym wulkanem.
Kilimandżaro jest tuż za granicą w Tanzanii, ale Fee nie przekroczył granicy i jest nadal w Kenii, na terenie Parku Narodowego Amboseli.
Ma taki widok (link do zdjęć Panoramio): http://www.panoramio.com/...r=kh.google.com
Fee znalazł nowe źródło żywności i tu pozostał kolejne 2 dni (na razie 2 dni).
Ostatni pomiar 31.01, 16:00
Rocco również wybrał się w podróż, ale w przeciwną stronę, na północ; jest nadal w Tanzanii.
Jezioro Mtera to był tylko odpoczynek nocny, 29.01 rano ruszył dalej na północ.
Wieczorem Rocco znalazł źródło żywności i pozostał w jednym miejscu 2 dni.
31.01 ruszył dalej. Przeleciał po opuszczeniu jeziora ok. 260 km.
Ostatni pomiar 31.01, 16:00
Fee i Rocco zbliżyli się do siebie, ale to aż 236 kmmyewa - Wto 07 Lut, 12 17:59 Fee żeruje nadal pod Kilimandżaro, w Parku Narodowym Amboseli w Kenii.
Ostatni pomiar 6.02, 8:00
Rocco nadal poszukuje odpowiedniego miejsca w Tanzanii.
1 i 2.02 poleciał na północny-zachód. Znalazł się w pobliżu miejsca, w którym żerował 20 i 21.01.
Wydawało się, że coś znalazł, bo pozostał w tym rejonie następny dzień.
4.02 ruszył dalej na południe. O godz. 12:00 przyhamował, bo znalazł się w rozlewisku.
Może zostanie tu na dłużej. Ostatni pomiar 5.02, 16:00
Jest ok 608 km od miejsca, w którym był 31.01.
Rocco był 28.01 o 8:00 nawet dalej w Tanzanii niż teraz Fee.
Jednak Rocco, jak wiemy, zawrócił i zatoczył koło po Tanzanii.
Nadal żeruje w tym samym rozlewisku, w którym był 5.02.
Ostatni pomiar 9.02, 12:00
Oba bociany na jednej mapie:
Info -> http://www.storchenhof-lo...isplay&sid=1016myewa - Wto 14 Lut, 12 18:15 Fee nadal w drodze, jest już w Zambii.
W ostatnich 3 dniach przeleciał 780 km.
Ostatni pomiar 12.02, 16:00
Tą samą trasą, 3 i 4.02, przelatywał Theodor.
Rocco nadal na rozlewisku, blisko Susi Jinda w prowincji Tabora w Tanzanii.
Ostatni pomiar 12.02, 16:00
13.02 leciał jeszcze na południe w Zambii.
Dotarł do rzeki Luangwa, dopływu potężnej rzeki Zambezi.
Wieczorem (13.02, 16:00) zatrzymał się na noc w korycie rzeki (u ujścia mniejszego dopływu).
Nad tym samym obszarem przelatywał 6.02 rano Theodor (na mapie linia niebieska).
Następnego dnia (14.02) rano, Fee zawrócił w kierunku północnym.
W ciągu 2 dni doleciał do Tanzanii, do Jeziora Rukwa (2 km od brzegu), pokonawszy 433 km.
Ostatni pomiar 15.02, 16:00
Rocco jest wciąż blisko Susi Jinda w prowincji Tabora w Tanzanii.
14.02 oddalił się od rozlewiska, ale następnego dnia wrócił do punktu wyjścia.
14 i 15.02 przeleciał ok 150 km.
Ostatni pomiar 15.02, 16:00
Rocco jest wciąż blisko Susi Jinda w prowincji Tabora w Tanzanii.
Nie opuszczał ostatnio swojego rozlewiska.
Ostatni pomiar 18.02, 8:00
Mapka -> http://holger.storchenhof...lle2_180212.jpg
Info -> http://www.storchenhof-lo...isplay&sid=1023myewa - Nie 26 Lut, 12 21:45 Fee znalazł dobre żerowisko w centralnej Tanzanii.
Rano 18.02 skierował się na północny-wschód i po przeleceniu 77 km natrafił na odpowiednie miejsce.
Porusza się po małych rozlewiskach na granicy prowincji Dodona i Singida.
Ostatni pomiar 24.02, 16.00
zbliżenie
U Rocco bez zmian. Jest wciąż blisko Susi Jinda w prowincji Tabora w Tanzanii.
Nie opuszcza swojego rozlewiska.
Ostatni pomiar 24.02, 16.00
Czerwone punkty, to przemieszczenia od poprzedniej relacji (18.02, 8:00) do obecnej.
Rocco na rozlewisku koło Susi Jinda w Tanzanii.
W ostatnich dniach przemieszcza się najdalej 3 km.
Ostatni pomiar 1.03, 4:00
Info -> http://www.storchenhof-lo...isplay&sid=1030myewa - Sob 10 Mar, 12 23:42 Fee żeruje nadal w centralnej Tanzanii, na południe od miasta Dodona.
Jest wierny swojemu żerowisku.
Przeniósł się 40 km na zachód, w miejsce, w którym był 22.02 o 12:00.
Ostatni pomiar 7.03, 16:00
Pomiary 1 - 7.03
Rocco na rozlewisku koło Susi Jinda w Tanzanii i nadal niewiele się przemieszcza.
Najdłuższy rajd 4.03 między 8:00 a 16:00 to 7,5 km.
Ostatniego dnia, 7.03, w tych samych godzinach, przemieścił się 2,8 km.
Ostatni pomiar 7.03, 16:00
Pomiary 1 - 7.03
Info -> http://www.storchenhof-lo...isplay&sid=1037myewa - Śro 21 Mar, 12 21:48 Fee nie zmienił miejsca żerowania. Nadal jest w centralnej Tanzanii, na południe od miasta Dodona.
Ostatnio zadomowił się na jeszcze mniejszym żerowisku. Trudno rozeznać się w plątaninie linii.
Np. 18.03 przemieścił się 9 km.
19.03 zaledwie 6 km. Na ogół wraca na noc w to samo miejsce.
Ostatni pomiar 19.03, 16:00
Rocco jest w Ugandzie. Rocco był na rozlewisku koło Susi Jinda w Tanzanii.
Był, bo opuścił to miejsce 18.03 i poleciał na północ.
Zatrzymał się 10.03 na dłużej na nowym żerowisku. Jednak, nie na nowym, bo był tu w styczniu.
Jest to miejsce u podnóża pięknego wulkanu o trudnej nazwie Ol Doinyo Lengai, od zachodniej strony.
18.03 ruszył dalej na południe przelatując przez kraniec Kenii do Ugandy. Leci dalej.
Ostatni pomiar 19.03, 16:00
Obok miejsca, gdzie teraz jest Rocco, przelatywał 24.01 Theodor.
Rocco w drodze na północ, ostatnio był w Sudanie Południowym.
Przemierza gigantyczne odcinki drogi. Przeleciał Ugandę. W Sudanie Południowym doleciał w pobliże granicy z Etiopią.
Rocco leciał dalej na północ, osiągnął Sudan.
Jest na terytorium między Białym a Błękitnym Nilem.
Do Chartumu ma jeszcze 318 km.
20.03 przeleciał 400 km.
W następnych dniach kolejno: 250 km, 96 km, 355 km, 240 (ok.)
Ostatni pomiar 25.03, 8:00
25.03 był jeszcze w "widłach" Nilu Białego i Błękitnego.
28.03 mijał Chartum.
Potem już przez Saharę, ominął jedno zakole Nilu, przeleciał przez Nil i dalej przez pustynię, mijając drugie zakole Nilu.
Ostatni pomiar 31.03, 16:00
Jeszcze przecież nie jest jego czas na powrót do domu?